Marek Kuliński był uczestnikiem 6. edycji "Hotelu Paradise". Mężczyzna zyskał nie tylko rozpoznawalność, ale również sympatię fanów formatu, którzy z zainteresowaniem śledzą jego dalsze losy. Marek, jak większość uczestników show, chętnie korzysta z chwili sławy, rozwijając działalność w mediach społecznościowych. Tak oto podzielił się z internautami efektami metamorfozy, a także zdradził, że odważył się poddać zabiegom medycyny estetycznej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
"Hotel Paradise". Fani uhonorowali ulubionych bohaterów
Fani "Hotelu Paradise" niejednokrotnie udowadniali, że nie straszne im tajemnice i zagadki. Z zapartym tchem śledzą media społecznościowe bohaterów, by w trakcie emisji show znaleźć choć drobną informację na temat dalszych losów ulubionych par. To sprawia, że w sieci można przeczytać wiele zaskakujących teorii, które wcale nie przestają pojawiać się wraz z ostatnim odcinkiem danego sezonu. Toteż już nie raz mogliśmy przeczytać, jak to internauci zeswatali uczestników "Hotelu Paradise" i niemal ogłosili ich szczęśliwym związek, a sami zainteresowani dowiadywali się o tym jako ostatni.
Nic więc dziwnego, że w grupie fanów show znajdą się i tacy, którzy zdecydowanie wyróżniają się na tle innych. Tworzą np. rysunkowe podobizny ulubionych bohaterów, czy, jak się ostatnio okazało, umieszczają ich zdjęcia na gadżetach i elementach ubioru. I tak jak koszulki z idolami nie wywołują zaskoczenia, tak skarpety są dość nietypową formą wyrazu uznania. Dwójka fanów "Hotelu Paradise" opublikowała na instagramowym profilu zdjęcie, na którym wyeksponowali stopy. Na końcach obu skarpet zamieścili podobizny dwóch par z programu: Marka i Gabrysi oraz Mikołaja i Moniki. Zaskakująca pamiątka przypadła do gustu Markowi, który postanowił podzielić się zdjęciem z internautami.
"Pozdrawiam" - dodał od siebie, umieszczając emotikony jednoznacznie wskazujące na niemałe rozbawienie.
Chcielibyście nosić zwycięską parę "Hotelu Paradise" na skarpetkach?
"Hotel Paradise". Marek pochwalił się efektem metamorfozy
Większość uczestników "Hotelu Paradise" może pochwalić się wysportowaną, niekiedy wręcz atletyczną sylwetką. Mikołaj Grzybowski z 6. edycji show zdradził, że praca nad wyglądem trwała krótko i nie była zbyt zdrowa, jednak ostatecznie był bardzo zadowolony z osiągniętych rezultatów.
Jakiś czas temu Marek Kuliński opublikował szczery post na swoim instagramowym profilu. Wyznał wówczas, że po powrocie z Panamy miał trudny okres, w którym nie mógł skupić się na priorytetach. A do nich należy m.in. dbanie o sylwetkę.
"Przemiana 5/6 tygodni 85kg/106kg. Mordeczki, po programie borykałem się z ciężkim czasem, osoby mi bliskie wiedzą, o co chodzi, po części możecie się domyślić. Wiecie, co jest najgorsze po powrocie? Utrzymanie rygoru, wejście w ten trans treningowy i focus głównie na tym. W ostatnim czasie mało się u mnie dzieje, głównie dom, siłownia i jedzenie. Aktualnie mam okres masowy, 2,3 miesiące i wchodzimy w redukcję. Na ten moment jeszcze budujemy. Wzrost 183" - zdradził.
Marek przyznał, że czeka go intensywny czas, ale jest szczęśliwy, że będzie kontynuował przemianę. I nie zamierza odpuszczać!
"Oczywiście można by to było zrobić szybciej, 20 kg odbudowałbym w około 4 tygodnie, ale dużo imprez po drodze, wiecie, jak jest. Trzymajcie kciuki i obserwujcie, bo najprawdopodobniej zrobimy robotę po nowym roku. Miejmy nadzieję, że zmontuję parę osób" - dodał.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Przeczytaj też:
- Agnieszka Chylińska szczerze o życiu na scenie i w domu. "Wiele już przepłakałam"
- Ewa Gawryluk dostaje nagie zdjęcia mężczyzn. Ostrzegła "adoratorów"
- Tom Grabowski z "40 kontra 20" zdradził, czy znalazł nową miłość. Czy jest z Amello?
Źródło zdjęcia głównego: player.pl