Julia Gołębiewska w 6. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wzięła ślub z Tomaszem Jochymskim. Choć początkowo była pewna nadzieja na ich wspólną przyszłość, to ostatecznie małżeństwo okazało się niewypałem. Jednak po programie Julia znalazła miłość i dla nowego partnera nawet zdecydowała się na przeprowadzkę z Polski. Niestety, niedawno wyznała, że zakończyła tę relację. Mimo bólu po rozstaniu uczestniczka kontynuuje podróż życiową z otwartym sercem, gotowa na nowe uczucie, bo jej zdaniem miłości nikt nie może przewidzieć, lecz warto cieszyć się nią, gdy nadejdzie. Czy w jej życiu pojawił się ktoś nowy?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Julia Gołębiowska ze "ŚOPW" o nowej miłości
Odpowiadając na pytanie dotyczące obecnej sytuacji uczuciowej, Julia Gołębiowska ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wyznała, że aktualnie nie spotyka się z nikim. Po rozstaniu spotykała się z kimś, ale nic z tego nie wyszło. Skomentowała to, używając ikonki ducha, co może sugerować, że doświadczyła ghostingu.
To uczucie, które w dzisiejszych czasach wiele osób zna z autopsji. Ghosting oznacza niespodziewane zniknięcie osoby, z którą zaczęliśmy coś budować.
Nie pozostawiając jednak miejsca na smutek, Julia Gołębiowska podkreśliła wiarę w przyszłość. Zaznaczyła, że chociaż obecnie nie jest w związku, wierzy w to, że w odpowiednim czasie spotka odpowiedniego partnera. Julia jest przekonana, że liczy się odpowiedni moment, bo miłości nie da się zaplanować, ale co przychodzi nagle i potrafi całkowicie zmienić nasze życie.
"Nie jestem w związku, ale wierzę, że w odpowiednim czasie spotkam kogoś, kogo będę mogła kochać i być kochaną" - napisała Julia Gołębiowska.
W następnej relacji na InstaStories była uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" dodała:
"Jestem gotowa! Zresztą uważam, że na to nie można się przygotować. Zazwyczaj miłość przychodzi nagle bez zapowiedzi i to jest piękne chciałabym patrzeć z moją miłością w tę samą stronę jak Simba i Bolek!" - napisała, dołączając zdjęcie swoich dwóch kotków.
Julia Gołębiewska ze "ŚOPW" o kulisach rozstania
W poprzedniej serii pytań i odpowiedzi Julia Gołębiowska ze "ŚOPW" została zapytana, czy żałuje rozstania. Wyznała wtedy, że patrząc z perspektywy czasu, nie ma żalu. Wręcz przeciwnie, uważa, że to była najlepsza decyzja, którą mogła podjąć. Zrozumiała, że ta droga była nieunikniona i choć może sprawiała ból, to było to konieczne dla jej własnej drogi rozwoju.
"Z perspektywy czasu uważam, że to była najlepsza decyzja, jaką mogłam wtedy podjąć i była nieunikniona, więc im szybciej, tym mniej cierpienia" - napisała.
Kiedy jedna z obserwatorek zapytała, jak poradziła sobie z rozstaniem i wyraziła obawy przed podobnym wyborem, Julia Gołębiowska odpowiedziała z empatią. Podkreśliła, że nie ma złotej rady na to, jak radzić sobie z rozstaniem. Czas jest kluczowym czynnikiem, który działa łagodząco na ból. Julia zachęciła obserwatorkę do szukania zajęć i skupieniu się na sobie, co z czasem pozwala spojrzeć na sytuację inaczej.
Julia Gołębiowska przyznała też, że nadal wierzy w miłość i jest przekonana, że życie ma jej jeszcze wiele pięknych momentów do zaoferowania.
"Jestem młoda i życie się nie skończyło wraz z ostatnim związkiem" - wyjaśniła.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Czytaj też:
- Britney Spears rozstała się z mężem? Niepokojące doniesienia amerykańskich mediów
- Maciej Musiał o karierze w Hollywood. "Usłyszałem: Dziękujemy. Do widzenia!"
- Julia Kamińska o roli Romy w "Na Wspólnej". Zdradziła, czy łączą je wspólne cechy
Autor: Kamila Jamrożek
Źródło zdjęcia głównego: Player