Justyna i Roch oraz Kornelia i Jacek znaleźli się w ścisłym finale "Hotelu Paradise", jednak głosami pozostałych uczestników to ci drudzy stanęli na Ścieżce Lojalności i podzielili się główną wygraną. W wywiadzie udzielonym Dagmarze Olszewskiej Justyna Łabuda opowiedział o kulisach finału programu. Okazało się, że uczestniczka... cieszy się z przegranej. A to dlatego, że dowiedziała się, że Roch, z którym tworzyła parę, zamierzał rzucić kulą i pozbawić ją wygranej.
Justyna Łabuda o finale "Hotelu Paradise 7"
Justyna Łabuda została zapytana przez Dagmarę Olszewską o to, jak oceniała szanse na zwycięstwo w programie "Hotel Paradise" i możliwość stanięcia na Ścieżce Lojalności z Rochem. Uczestniczka wyznała, że nie zależało jej na wygranej. Stwierdziła jednak, że miała nadzieję, że uczestnicy myślą, że między nią a programowym partnerem istnieje uczucie. Jednak po emisji odcinków zauważyła, że sytuacja w hotelu mogła być zupełnie inna, niż ją postrzegała, a Roch wcale nie miał tak wielu sojuszników. Rozważając swoje szanse, Justyna Łabuda przyznała, że do końca nie była przekonana, kto ostatecznie zwycięży.
- Myślałam, że mamy szansę. Wydawało mi się, że ludzie myślą, że między nami jest uczucie [...] Wydawało mi się, że uczestnicy bardziej lubią Rocha. Teraz widzę, jak to wyglądało tak naprawdę. Ale wiedziałam, że szanse są bardzo wyrównane i tak naprawdę nie wiedziałam, kto wygra. Szczerze mówiąc, nie zależało mi na tej wygranej. Nawet przez to, że te ostatnie dni były tak dziwne - powiedziała Justyna Łabuda.
Roch chciał rzucić kulą w finale "Hotelu Paradise 7"
Gdy Dagmara Olszewska zapytała Justynę Łabudę, czy wiedząc o możliwości zgarnięcia całej wygranej, rzuciłaby kulą, jej odpowiedź była jednoznaczna: "w tym momencie na pewno". Rozmowa z uczestniczką wydobyła na światło dzienne nowe informacje związane z finałem programu "Hotel Paradise".
Justyna Łabuda opowiedziała, że do momentu finału stanowczo powtarzała, że nie chciałaby rzucić kulą. Jednak po finale dowiedziała się, że jej partner, Roch, miał zamiar to zrobić i podzielić się pieniędzmi z innymi uczestnikami - Tori i Krzysiem. To odkrycie okazało się dla niej wielkim zaskoczeniem i wywołało silne emocje.
- Było mi bardzo przykro, bo każdy o tym wiedział. Większość osób o tym wiedziała. A ja nie. Naprawdę było mi ciężko pod koniec, a jeszcze jak on by rzucił tą kulą, to nie wiem, nie wiem, co bym poczuła. Ale cieszę się też z tego powodu, że to nie my stanęliśmy na tej ścieżce - wyznała Justyna z "HP".
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
Czytaj też:
- Jest najbogatszą aktorką świata i niewiele osób ją zna. Majątek Jami Gertz zaskakuje
- Na pogrzebie Matthew Perry'ego wybrzmiała wyjątkowa piosenka. Ma poruszające przesłanie
- Nie żyje współzałożyciel Kabaretu Tey Krzysztof Jaślar. Zenon Laskowik przekazał tragiczne wieści
Autor: Kamila Jamrożek
Reporter: Dagmara Olszewska
Źródło zdjęcia głównego: Player