Sara Urban z "True Love" opublikowała nagranie zza kulis sesji w stylu Barbie. Nie jest to jednak typowo cukierkowa wersja lalki. Bohaterka zdjęć chciała nieco przełamać bajkowy klimat i stworzyć nieco bardziej mroczną atmosferę. Udało się?
Mimo że w programie doszła aż do finału, Sarze Urban nie udało się ostatecznie stworzyć długotrwałej relacji. Program dał jej jednak niemałą sławę - jej instagramowe konto obserwuje obecnie aż ponad 23 tysiące osób, które regularnie sprawdzają, co słychać u jednej z najciekawszych (zdaniem niektórych) uczestniczek "True Love".
Sara Urban z "True Love" w wersji Barbie
Okazuje się, że w życiu Sary Urban dzieje się ostatnio niemało. Uczestniczka dodała właśnie na swój instagramowy profil kilka ujęć z niedawnej sesji zdjęciowej. Sara, zgodnie z obowiązującym trendem, postanowiła wcielić się w słynną lalkę Barbie. Jednak by nie powielać schematów, postanowiła nieco urozmaicić tematykę.
"Ciemniejsza strona Barbie" - brzmi podpis pod kompilacją zza kulis.
I nie chodzi tu bynajmniej o piękną opaleniznę modelki, ale raczej o przysłowiowy pazur. Sara jest bowiem ubrana jedynie w różowe body i cukierkowe szpilki. Jej kształtna figura prezentuje się w tej wersji spektakularnie, co potwierdzają liczne komentarze zachwytu pod postem.
Co słychać u Sary Urban z "True Love"
To jednak niejedyna rewelacja z życia Sary Urban. Niedawno ogłosiła, że zaczyna etap życia, kończąc studia. Świeża absolwentka pochodzi z Wrocławia, gdzie studiowała socjologię. Oprócz tego pracowała w telemarketingu i udzielała korepetycji. Znajdowała też czas na realizowanie swoich wielu pasji, takich jak jazda na motocyklu, śpiewanie i podróżowanie.
Teraz, po ukończeniu studiów, będzie miała więcej czasu na dalekie wyjazdy. Obecnie zastanawia się nad podjęciem pracy w Stanach Zjednoczonych jako Au Pair, czyli opiekunka do dzieci w amerykańskiej rodzinie. To pozwoliłoby jej zarobić, poznać nowe miejsce i wzbogacić CV.
Sara nie zapomina o swojej pasji do śpiewania. Niedługo zadebiutuje jako profesjonalna wokalistka i wyda swój pierwszy singiel. Piosenka ma dla niej szczególne znaczenie, ponieważ napisała ją po rozstaniu z ukochanym.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Wyciekły warunki przyjazdu Johnny'ego Deppa do Polski. Kierowca miał zachować milczenie
- To miał być rok Lany Del Rey. Nie wszystko poszło jednak po jej myśli
- Martyna Wojciechowska będzie pomagać dzieciom. Startuje z nowym projektem
Autor: Martyna Mikołajczyk
Źródło zdjęcia głównego: Player