Katarzyna Ankudowicz już w 2004 r. rozpoczęła swoją karierę aktorską w teatrze, a dwa lata wcześniej wystąpiła m.in. w "Dniu świra" w reż. Marka Koterskiego i "Julia wraca do domu" w reż. Agnieszki Holland. Jej kariera bardzo szybko nabrała zawrotnego tempa, a aktorka zaczęła grać w wielu popularnych serialach.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Katarzyna Ankudowicz dołączyła do grona "Na Wspólnej"
Teraz Katarzyna Ankudowicz pochwaliła się radosną nowiną, gdyż aktorka dołączyła do obsady serialu "Na Wspólnej". Gwiazda podzieliła się tą wiadomością na Instagramie i przy okazji dodała zdjęcie ze znanym dobrze fanom serialu Romanem Hofferem, czyli Waldemarem Obłozą.
"Dołączyłam do 'Na Wspólnej' już zimą, ale teraz mogę pisać. Gram m.in. z Waldkiem i z Leonem, jest frajda!" - napisała aktorka.
Pod postem pojawiło się wiele komentarzy fanów, którzy nie kryli radości z tej informacji.
"Ale super", "Już nie mogę się doczekać", "Co za nowina", "No to już się rozsiadam przed telewizorem", "Wiadomo, kiedy będzie pierwszy odcinek?" - pisali.
Warto obserwować w kogo w serialu wcieli się Katarzyna Ankudowicz. Trzymamy za nią kciuki i mamy nadzieję, że będziemy ją mogli oglądać na ekranie jak najdłużej.
Katarzyna Ankudowicz ma za sobą trudny czas
Katarzyna Ankudowicz powoli wraca do pracy, po trudnym dla niej czasie. Aktorka doświadczyła utraty ciąży. Dopiero po pewnym czasie zdobyła się na odwagę, aby o tym napisać w mediach społecznościowych. Aktorka w wywiadzie z Oskarem Netkowskim w cyklu "#BEZCUKRU" wyznała, że po swoim wyznaniu otrzymała duży odzew od kobiet, które również straciły ciąże.
"Odzew był niesamowity ze strony kobiet. Pisali do mnie także mężczyźni. Nie chcę dociążać ludzi kolejną tragedią — zupełnie odwrotnie. Ja czuję się bardziej wdzięczna za życie po tej stracie" - powiedziała.
Katarzyna Ankudowicz mówiła dalej:
"Byliśmy z partnerem w domu, kiedy to się działo. Mogliśmy być w tym razem. Ale gdyby to się wydarzyło gdziekolwiek indziej, to jest historia, której nie da się ukryć. Nie chodzi o to, żeby gadać o tym przy kawie, ale żeby zdać sobie sprawę, że to część życia. To, co możemy zrobić, to w sposób delikatny okazać empatię. Czujemy stratę z partnerem. Zdajemy sobie sprawę, że dziecko mogłoby przyjść na świat we wrześniu, taki byłby termin. Mamy świadomość, że tak się dzieje" - dodała.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Monika Janowska szczerze o menopauzie. "Robert zerka na mnie i coś mu się nie zgadza"
- Monika Miller zmaga się z nieuleczalną chorobą. "Mój partner bardzo mi pomaga" [TYLKO U NAS]
- Dawid Kubacki w zabawnych słowach o szybkiej poprawie zdrowia żony. Za co dziękuje kolegom?
Autor: Aleksandra Czajkowska