W konkursie "Wyobraź sobie" nagrodzono autorów najciekawszych pomysłów na filmy. Konkurs zorganizowało Watchout Studio pod patronatem Fundacji Rodziny Staraków. Piotr Woźniak-Starak był producentem takich filmów jak "Bogowie", "Sztuka kochania" czy "Ukryta gra".
- Piotr miał pasję, miał wytrwałość i taką ogromną umiejętność pokonywania trudności. Ponieważ Piotrek wspaniale opowiadał, stąd jest ta nazwa "Wyobraź sobie", bo on o wszystkim, o czym mówił, powtarzał: "ale wyobraź sobie, wyobraź sobie". To jest konkurs na najlepsze treatment, czyli opowieść o filmie, który może być zrealizowany — mówiła Anna Woźniak-Starak.
Znamy wyniki konkursu "Wyobraź sobie"
Producent Watchout studio także przybliżył widzom postać Piotra Woźniaka-Staraka.
- Piotr kochał ludzi i kochał film i to jest taka mieszanka, która doskonale ze sobą współgra, jak się kocha ludzi, to wspaniale jest później robić z nimi filmy i uczestniczyć w tej przygodzie. Piotrek był taką osobą zaangażowaną na każdym odcinku od tej strony i biznesowej, profesjonalnej, jak i od tej kreatywnej, wymyślania, a także przynoszenia czasami krzesełek na planie, żeby pomóc wszystkim, żeby wszystko się szybciej wydarzyło, bo zawsze ten czas dla producentów jest ważny — powiedział producent Watchout Studio.
Mama Piotra Woźniaka-Staraka wyznała, że przyznano specjalną nagrodę imienia jej syna.
- Ponieważ był producentem, dużym honorem dla mnie jest też to, że polska gildia producentów przyznała też nagrodę, dla najlepszego producenta roku im. Piotra Woźniaka-Staraka - dodała mama producenta.
Ta nagroda trafiła do Mariusza Włodarskiego, który wyprodukował filmy "Śniegu już nigdy nie będzie", "Sweat" czy "Niepamięć".
- Nasz zawód jest naprawdę taki, że na początku musimy sięgnąć na górę, której nie wiemy do końca jak zdobyć, ale wiem, że szalenie mamy ochotę tam wejść, więc daje mi to odwagę, a jeżeli mam sobie coś życzyć, to chciałbym sięgnąć kiedyś po takich widzów jak Piotr. Pomimo to, że robię kompletnie inne kino, to chciałbym, żeby na to kino poszło miliony, jakie chodziły na przepiękne filmy, które Piotr produkował — powiedział laureat nagrody.
Tomasz Kot jest wdzięczny Piotrowi Woźniakowi-Starakowi
Film Bogowie opowiadający historię Zbigniewa Religi, wybitnego kardiochirurga był sukcesem artystycznym i komercyjnym, a także nowym otwarciem dla odtwórcy głównej roli - Tomasza Kota.
- Przykleiły się do mnie te wszystkie komediowe tytuły, więc ja też walczyłem, a miałem o co walczyć i bardzo się ucieszyłem z zaufania, jakim mnie obdarzył Piotrek i sam film "Bogowie" stał się takim momentem przełomowym, jeśli chodzi o moją karierę, bo i popularność filmu i to, jakim sukcesem okazał się sam film, to wszystko spowodowało, że te piękne chwile, które później przyszły m.in. jest to "Zimna wojna", to jest efekt "Bogów" - powiedział Tomasz Kot.
Organizatorom konkursu zależy na kolejnych, budzących emocje filmach. Pierwszą nagrodę inauguracyjnej edycji zdobył Piotr Hadyna, za treatment "Tajsa".
- Pierwsza nagroda, jest też filmem opowiadającym o współczesności, o człowieku, który po pierwsze szuka swojego miejsca, o tym, gdzie są nasze korzenie, kim naprawdę jesteśmy, zwłaszcza jeżeli jesteśmy "nierdzennymi Polakami", różnimy się etnicznie tak jak w przypadku pierwszego nagrodzonego scenariusza. Myślę, że jest to w tej chwili bardzo ważny problem na świecie — mówiła producentka Ewa Puszczyńska.
Jan Komasa dodał:
- Bardzo liczę na to, że ta nagroda pomoże wyciągnąć do światła, z cienia, wszystkich tych, którzy chcą coś przekazać, ale nigdy nie mieli takiej odwagi, takiej możliwości. To myślę, że zachęci ludzi do tego, żeby przyszli ze swoimi pomysłami — dodał Jan Komasa.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Karolina z "Top Model" żegna brata. "Za dużo się wycierpiałeś, odpoczywaj"
- Sandra Drzymalska w roli Violetty Villas w filmie "Dzięcioł i Violetta". Co wiemy o młodej aktorce?
- Łukasz i Oliwia pogodzili się? "Chciałbym podzielić się dobrymi wiadomościami"
Autor: Aleksandra Czajkowska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA