"Szpital św. Anny" – kobieca siła, wielkie emocje i medycyna na najwyższym poziomie

"Szpital św. Anny" zadebiutował na antenie TVN. Poznajcie bliżej bohaterki serialu
"Szpital św. Anny" – kobieca siła, wielkie emocje i medycyna na najwyższym poziomie

​"Szpital św. Anny" to polski serial medyczny, którego premiera odbyła się 24 lutego 2025 roku na antenie TVN. Serial opowiada o życiu zawodowym i prywatnym pięciu lekarek pracujących w krakowskim szpitalu, które starają się pogodzić wymagającą pracę z osobistymi wyzwaniami. Olivier Janiak rozmawiał z bohaterkami produkcji. Zobaczcie relację z tego wydarzenia!

W sercu Krakowa, w murach tętniącego życiem szpitala św. Anny, codziennie toczą się dramatyczne walki o ludzkie życie. Ale to nie tylko historie pacjentów poruszają do głębi. To przede wszystkim opowieść o kobietach – silnych, odważnych, niedoskonałych – które każdego dnia zakładają lekarski fartuch i stają twarzą w twarz z wyzwaniami, jakie niesie praca w służbie zdrowia.

"Szpital św. Anny" - Olivier Janiak rozmawiał z bohaterkami serialu

"Szpital św. Anny" to nowy serial obyczajowo-medyczny, który od lutego można oglądać na antenie TVN. Produkcja porusza, wzrusza i nie pozwala przejść obojętnie obok losów bohaterek – pięciu lekarek, które łączy wspólna przeszłość, zawodowa pasja i niełatwa codzienność.

Jaki jest ten projekt?

"Doceniający kobiety, to znaczy jeszcze bardziej uświadamiający, jak wiele kobiet spełnia dwie role w swoim życiu. Szalenie ważne dla nich, czyli są matkami, żonami, kobietami, które jakby trzymają pieczę nad domem, a obok tego są kobietami aktywnymi zawodowo" - powiedziała Joanna Liszowska.

Co według Julii Kamińskiej będzie lokomotywą tego projektu?

"Myślę, że to połączenie, że walczymy w każdym odcinku o życie i zdrowie pacjentów. To jest coś, co faktycznie napędza, bo automatycznie kibicujemy lekarkom, które walczą o to życie. [...] Każda z nas jest inna, każda z nas ma swoje problemy i myślę, że bardzo mocno czuć w tym serialu to, że on jest pisany z kobiecej perspektywy. Pierwszy raz, zdaje się, w mojej karierze gram w takim serialu, który jest pisany tylko i wyłącznie przez dziewczyny i grany. No nie tylko przez dziewczyny bo mamy też fantastyczne męskie postacie" - powiedziała.

Bohaterki o serialu "Szpital św. Anny"

W centrum opowieści znajdują się: Zyta Orłowicz (Jolanta Fraszyńska) – wybitna profesor onkologii i interny, która od lat stawia karierę na pierwszym miejscu. Pozornie chłodna i zdystansowana, skrywa głębokie rany z przeszłości. Kaśka Hajduk (Joanna Liszowska) – energiczna pediatra, matka trójki dzieci, dla której życie to nieustanna walka o równowagę między domem a pracą. Zosia Konecka (Julia Kamińska) – pełna ideałów lekarka medycyny ratunkowej, wciąż wierząca, że każdemu pacjentowi można pomóc, choć rzeczywistość często testuje jej wiarę. Kaja Piotrowska (Ada Szczepaniak) – młoda kardiolożka, dopiero ucząca się nie tylko zawodu, ale też dorosłego życia, które nagle spadło na jej barki po rodzinnej tragedii. Marta Galica (Klaudia Koścista) – impulsywna ratowniczka medyczna z góralską duszą, która nie boi się powiedzieć, co myśli, i zawsze staje w obronie słabszych. Te kobiety różnią się niemal wszystkim – charakterem, doświadczeniem, podejściem do pracy i życia. Ale łączy je jedno: misja niesienia pomocy i przyjaźń, która przetrwała próbę czasu.

"Kajka jest taką postacią, która bardzo mocno empatyzuje ze swoimi pacjentami. Ona świetnie słucha, jest świetną obserwatorką. Ona jest bezkompromisowa, a przy tym bardzo wrażliwa" - powiedziała Ada Szczepaniak o swojej postaci.

A co ona, jako aktorka, wynosi z tego projektu?

"Przede wszystkim mam świetne spotkania ze wspaniałymi kobietami. Ja byłam bardzo ciekawa pracy z Jolą i Asią przede wszystkim, bo gdzieś tam je sobie obserwowałam i podziwiałam. To jest dla mnie młodszej aktorki, młodszej stażem, bardzo ważne" - wyjaśniła.

"Okazuje się, że na tym planie można wspólnie między babkami i kobietami zrobić fajne historie. To nie jest częste, żeby aż sześć kobiet miało główne rolę w jednym projekcie, w takim środowisku, które jest dosyć wymagające, czyli w środowisku, które kiedyś było zdominowane przez facetów. A tutaj są ordynatorki, profesorki, dziewczyny, młode, ambitne. Świetnie jest to napisane. Miałam w swoim życiu zawodowym kilka takich strzałów, takich torped. Znowu dostałam torpedę, tak krwistą, tak mądrą, pełną wyrazu, tak dosadnie mówiącą, tak energetyczną. Fantastycznie mi się to gra. Moje koleżanki i ja mądrze prowadzimy te mądrze napisane dialogi" - powiedziała o serialu Jolanta Fraszyńska.

Jolanta Fraszyńska w poruszającym wyznaniu. Wspomniała o zmarłej mamie. "Oswajałam ten lęk" [TYLKO U NAS]
Jolanta Fraszyńska w poruszającym wyznaniu. Wspomniała o zmarłej mamie. "Oswajałam ten lęk" [TYLKO U NAS]
Źródło: MWMEDIA
podziel się:

Pozostałe wiadomości