Aldona Orman będzie musiała przejść kolejną operację. Jak się obecnie czuje?

Aldona Orman
Aldona Orman
Źródło: MWMEDIA
Aldona Orman kilka miesięcy temu w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Na miejscu okazało się, że aktorka ma w głowie aż cztery tętniaki. Gwiazda przeszła dwie operacje ratujące życie, a teraz znów trafi na stół chirurgiczny. W najnowszym wywiadzie wyznała, jak się czuje.

Aldona Orman to jedna z popularniejszych polskich aktorek, która zyskała ogólnopolską rozpoznawalność dzięki rolom w serialach telewizyjnych. W ostatnim czasie o artystce zrobiło się ponownie głośno ze względu na jej problemy ze zdrowiem, które wciąż dają o sobie znać.

Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.

Karolina Pisarek o chorobie i wsparciu, jakie dostała od męża. "Życie się przewartościowuje"

Aldona Orman trafiła do szpitala prosto z planu zdjęciowego

Aldona Orman wydawała się być okazem zdrowia, aż do października ubiegłego roku. Wówczas podczas pracy na planie jednego z seriali poczuła silny ból głowy, który porównywała do wybuchu rozsadzającego czaszkę. Na szczęście jej koledzy z ekipy filmowej zauważyli, że dzieje się z nią coś niepokojącego. Aldona Orman prosto ze zdjęć do produkcji pojechała do szpitala.

"Straciłam wzrok i mowę, ręce i nogi odmówiły mi posłuszeństwa. Później nie byłam w stanie nawet jeść, bo nie mogłam ruszać szczęką" - wspominała w rozmowie z serwisem Show News.

Aldona Orman w szpitalu spędziła trzy tygodnie. W tym czasie lekarze wykonali u niej szereg badań. Okazało się, że aktorka ma w głowie aż cztery tętniaki. Gwiazda musiała przejść dwie operacje.

"Na dwa pierwsze założono mi platynową siateczkę, na trzeci tętniak miałam założonego stenta. Teraz trzeba założyć stenta na czwarty, najmniejszy tętniak. Oczywiście, że się trochę obawiam, bo okres pooperacyjny był dla mnie trudny. Byłam bardzo słaba, wymiotowałam, bolała mnie głowa, przeszkadzało mi światło i dźwięk" - mówiła Aldona Orman.

Aldona Orman będzie musiała przejść kolejną operację

Aldona Orman niedługo znów będzie musiała przejść operacje i zostanie na pewien czas w szpitalu. Aktorka wyznała, że jest pod opieką najlepszych lekarzy, którzy dbają o jej zdrowie.

"Najpierw czeka mnie tzw. angio rezonans. To badanie, które pozwala sprawdzić stan naczyń mózgowych. Warto pamiętać, że wszystkie osoby, które cierpią na uporczywe bóle głowy, mogą go zrobić w ramach NFZ. Jestem pod opieką fantastycznych lekarzy z instytutu MSWiA" - dodała w rozmowie z Show News.

Aktorka zapewniła, że obecnie czuje się dobrze i bardzo na siebie uważa. Wróciła już do pracy na planie seriali i z nadzieją patrzy w przyszłość.

"Dzisiaj czuję się dobrze, dzięki Bogu nie jestem sparaliżowana i wróciłam do pracy. Jestem świadoma, że mam tętniaka, nie mogę latać samolotem, to po prostu nie latam. Zawsze byłam aktywna i starałam się dbać o siebie. I paradoksalnie to mnie uratowało. Nie paliłam, nie piłam alkoholu, kontrolowałam swoje ciśnienie. Jestem pewna, że w sytuacji trudnej organizm nam to oddaje" - powiedziała Aldona Orman.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, FacebookuInstagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości