Anna Lewandowska spędziła rodzinny weekend w sielankowym otoczeniu. W mediach społecznościowych pokazała piękną drewnianą willę otuloną drzewami. Uwieczniła też swoje córki, które dokazywały na jednej z pobliskich łąk. "Wspaniale się to ogląda. Normalność, życie, harmonia" - czytamy pod zdjęciami trenerki.
Anna Lewandowska postanowiła ostatnie ciepłe dni spędzić w otoczeniu przyrody. To właśnie dlatego spędziła weekend w podmiejskiej głuszy. Internauci szybko zareagowali na zdjęcia, które opublikowała na Instagramie. "Widać luksus w tej sielance".
Anna Lewandowska spędziła rodzinny weekend pod miastem
Jedna z najpopularniejszych trenerek w Polsce za pośrednictwem Instagrama podzieliła się ze swoimi obserwatorami niesamowitym miejscem, w którym spędziła kilka dni. Córeczki Anny i Roberta Lewandowskich dokazywały biegając po łące, bawiły się ze zwierzętami i spacerowały leśnymi drogami.
"To była fajna, rodzinna niedziela. Zawsze doceniam ten czas. Bo co w dzisiejszym życiu może być ważniejsze niż rodzina i zdrowie!" - napisała Anna Lewandowska w swoim profilu na Instagramie.
W kilka chwil pod różnymi postami trenerki pojawiły się dziesiątki komentarzy. Internauci docenili, że mimo niemal nieograniczonych możliwości, Anna Lewandowska dba o to, by jej dzieci dorastały w otoczeniu natury, normalności i spokoju.
"Wspaniale się to ogląda. Normalność, życie, harmonia" - czytamy pod zdjęciami trenerki.
"Widać luksus w tej sielance. Bije od Was radość i szczerość. Życzę udanego czasu z rodziną" - skomentowała obserwatorka trenerki.
Anna Lewandowska o rodzinie
Anna Lewandowska niedawno była gościem w programie "Miasto Kobiet". Opowiedziała w nim o metodach wychowawczych i o tym, jak wychowuje się dzieci w majętnym domu. Jak przyznała, wraz z mężem starają się przekazać dzieciom wartości wynikające z ciężkiej pracy.
"Kiedyś zadano mi pytanie, jak wychowywać dzieci w majętnym domu. Kiedy się nad tym zastanowiliśmy z mężem, myślę, że my mocno stąpamy po ziemi. Ważne rzeczy, na które sobie pozwalamy, to są podróże i spędzanie czasu razem. Nie będę ukrywać, lubię fajnie wyglądać, lubię sobie coś fajnego kupić. Pracujemy na to. Natomiast to nie jest najważniejsze w naszym życiu. To nie jest najważniejsze, żeby rzeczy materialne były priorytetem. Na pewno nie. I na pewno nie są ważne dla dziewczynek. Moje dzieci chodzą w dresach, czasem są "uświnione", brudne, są szczęśliwe, jak każde inne. Czasami jest taki stereotyp, że jak ktoś ma pieniądze, to te dzieci pewnie siedzą na złotej kanapie. Nie. Szczególnie nie w takiej rodzinie sportowej. Trzeba się w tym odnaleźć, ale na pewno będziemy chcieli, żeby dziewczynki miały szacunek do ludzi i żeby szanowały pieniądze i inne rzeczy. Ja już widzę, że mój mąż chciałby, żeby nasze dzieci wiedziały, że na coś trzeba zarobić, o coś trzeba się postarać, że pieniądze nie biorą się z bankomatu" - powiedziała Anna Lewandowska.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Kulisy serialu "Papiery na szczęście". Tego nie zobaczycie w telewizji!
- Olga Kalicka pokazała zdjęcie z mamą. Internauci: "Narodziny nowej gwiazdy Instagrama"
- Dorota Gardias szczerze o terapii. "Już nie jestem mentalnym i emocjonalnym dzieckiem"
Autor: Dagmara Olszewska
Źródło zdjęcia głównego: PIOTR ANDRZEJCZAK/MWMEDIA