Boney M. oszukiwało tłumy fanów. Kto tak naprawdę śpiewał w zespole?

Boney M. z Bobbym Farrellem
Boney M. z Bobbym Farrellem
Źródło: Hulton Archive
Boney M. to jedna z najpopularniejszych grup muzycznych lat 70. i 80. XX wieku, która sprzedała ponad 150 milionów płyt na całym świecie. Ich hity, takie jak "Daddy Cool", "Rasputin" czy "Ma Baker", do dziś są powszechnie znane. Co jakiś czas pojawia się też kolejna przeróbka ich piosenek. Z historią zespołu wiążą się jednak niemałe kontrowersje, dotyczące tego, kto tak naprawdę śpiewał w Boney M.

Czwórka wokalistów na scenie, wśród nich jeden zwariowany Afroamerykanin z charakterystyczną burzą włosów, biegający po scenie i wygłupiający się na wszystkie możliwe sposoby. Boney M. trafiło na niszę, której zdecydowanie brakowało. Lekki, dość trywialny styl, wpadające w ucho, zapożyczone melodie, chwytliwe teksty i przyciągające wzrok stroje — tym zdobyli serca fanów na całym świecie. Co było nie tak?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Małgorzata Rozenek-Majdan o przyjaźni z Omeną Mansah
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Boney M. - wielki sukces na wielkim przekręcie

Oskar Rozsa to węgierski piosenkarz i muzyk, który był jednym z pierwszych wokalistów zespołu. W 2007 roku wyjawił, że w rzeczywistości to on był jedynym śpiewającym członkiem grupy podczas pierwszych sesji nagraniowych. Według jego relacji Frank Farian, niemiecki producent muzyczny i twórca Boney M., poprosił go o nagranie kilku utworów w studio, obiecując, że zostanie głównym wokalistą zespołu. Nagrano wtedy partie wokalne do takich piosenek jak "Baby, Do You Wanna Bump?" i "No Woman No Cry".

Jednak już po kilku dniach, Frank Farian zadzwonił do Oskara Rozsy, informując go, że jest niezadowolony z jego wykonania i że zatrudnił innego wokalistę, Bobby'ego Farrella. Oskar Rozsa został wtedy zwolniony z zespołu, a jego wokale zostały usunięte z nagranych wcześniej utworów. Na ich miejsce producent dodał... kilka własnych partii wokalnych, tworząc efekt wielogłosowego zespołu.

Boney M. na scenie
Boney M. na scenie
Boney M. na scenie
Źródło: Hulton Archive

Kto śpiewał w Boney M.?

Oskar Rozsa nie był jedynym artystą, który został oszukany przez Franka Fariana. Wiele osób, w tym członkowie zespołu, nie byli świadomi tego, że w rzeczywistości to producent nagrywał większość wokali w piosenkach Boney M. Także w przypadku Bobby'ego Farrella, który był wokalistą i tancerzem grupy, istnieją wątpliwości co do jego rzeczywistego wkładu w nagrywanie utworów. Według relacji innych muzyków Bobby Farrell nie potrafił śpiewać, a jego głos był miksowany z innymi nagraniami, co stworzyło miły dla ucha efekt.

Jednak, pomimo tych kontrowersji, Boney M. odniosło ogromny sukces, który trwa do dzisiaj. Ich muzyka była oryginalna i innowacyjna, a przeboje takie jak "Rivers of Babylon" czy "Daddy Cool" stały się klasykami, wielokrotnie używanymi jako inspiracje innych artystów.

Boney M. po koncercie
Boney M. po koncercie
Źródło: WireImage

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Martyna Mikołajczyk

Źródło zdjęcia głównego: Hulton Archive

podziel się:

Pozostałe wiadomości