Bracia Golec wydali oświadczenie na temat transportu konnego. Zaatakowano ich dzieci

Bracia Golec
Bracia Golec
Źródło: MWMEDIA
Ostatnio gwiazdy zaangażowały się w dyskusję na temat wykorzystywania koni do przewozu turystów w górach i nie tylko. Wypowiedź braci Golec oburzyła część społeczeństwa. Muzycy stwierdzili, że "to zwierzęta mają służyć człowiekowi, a nie na odwrót". W sieci pojawiło się oświadczenie braci wraz z wyjaśnieniami.

Kilka dni temu Paweł Golec udzielił wywiadu dla "Faktu" na temat transportów ludzi konnym zaprzęgiem na Morskie Oko. Muzyk przyznał, że nie rozumie medialnego szumu wokół wykorzystywania koni. Choć artysta wspomniał o godnym traktowaniu zwierząt, to jego słowa oburzyły wielu internautów. Co powiedział? Sprawdź poniżej.

Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.

12122023_BLIZEJGWIAZD_EdytaGolec
Edyta Golec w "Bliżej gwiazd". Opowiedziała o miłości, dzieciach i karierze

Bracia Golec wydali oświadczenie w sprawie traktowania koni

Paweł Golec w rozmowie z "Faktem" powiedział tak:

"Dla mnie to jest naturalna rzecz. Jeżeli zwierzę jest dobrze traktowane, głaskane, karmione, to niech sobie wędruje [...]. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że musi to być wszystko zgodne z prawem, żeby to zwierzątko było szanowane. Trzeba pamiętać o odpoczynku i wszystkim. Ale koniec końców to zwierzęta mają służyć ludziom, a nie na odwrót" - przekonywał.

Na oficjalnym profilu zespołu Golec uOrkiestra na Instagramie pojawiło się oświadczenie muzyków w sprawie wcześniejszej wypowiedzi Pawła Golca. Bracia napisali, że pytanie dziennikarza ich zaskoczyło i nie byli na nie przygotowani — to nie przekonało internautów, którzy komentowali, że bardzo zawiedli się na tych artystach.

"Owszem przyznajemy, pytanie dziennikarza nas zaskoczyło, nie byliśmy na nie przygotowani, a ostatnie miesiące pochłonęły nas na przygotowaniach do koncertu jubileuszowego i chorobie mamy. Nigdy nie padły z naszych ust słowa dotyczące przemocy wobec koni! Kategorycznie jesteśmy przeciwnikami stosowania takich metod!!" - zapewnili w oświadczeniu.

Artyści wspominali ich dziadka — Jana Golca, który leczył konie i był mistrzem kowalstwa. Jeszcze raz podkreślili, że potępiają znęcanie się nad zwierzętami.

"A czy one nam mają służyć? Czasy się zmieniają i jeżeli jest możliwość wprowadzenia zmian bez szkody dla ludzi z myślą o dobru zwierząt, to warto i trzeba podejmować takie kroki. Mamy nadzieję, że to sprostowanie uspokoi rozemocjonowanych hejterów, dziennikarzy i osoby, które nas obrażają, wyzywają oraz ubliżają naszym rodzinom i dzieciom" - zakończyli.

Sebastian Karpiel-Bułecka o dorożkach na Morskie Oko

Tatrzański Park Narodowy rozpoczął testy kilkunastoosobowego busa elektrycznego na trasie do Morskiego Oka. To jeden z punktów zawartego porozumienia pomiędzy dorożkarzami a obrońcami praw zwierząt. O przewóz turystów zaprzęgami konnymi został zapytany lider grupy Zakopower — Sebastian Karpiel-Bułecka. Co muzyk sądzi o tym sposobie podróżowania na Morskie Oko?

"Najlepiej, żeby ci ludzie, którzy chcą tymi wozami jeździć, po prostu szli pieszo, bo to jest piękny spacer. Ruch jest zdrowy, więc warto. To nie jest strasznie daleko. Warto się przejść i zrobić sobie wycieczkę pieszą, dotlenić się" - ocenił w rozmowie z Plejadą.

Artysta nie zapomniał o osobach, które od lat trudnią się przewozem turystów na Podhalu.

"Oczywiście po drugiej stronie są ludzie, którzy żyją z tego, którzy utrzymują rodziny, z tego, że wywożą tych turystów do Zakopanego i do Morskiego Oka. Tu trzeba się pochylić też nad nimi i jakoś im to zrekompensować, umożliwić, by jednak mogli te rodziny utrzymywać i zarabiać pieniądze" — podkreślił.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, FacebookuInstagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Autor: Kalina Szymankiewicz

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości