Córka Marcina Prokopa stroni od blasku fleszy. "Buduje się trochę w opozycji do swoich rodziców"

Marcin Prokop
Marcin Prokop
Źródło: MWMEDIA
Marcin Prokop od 2011 roku jest mężem Marii Prażuch-Prokop, z którą doczekał się córki Zofii. Dziewczyna jest już dorastającą nastolatką, która stroni od blasku fleszy. Prezenter ponadto dba o jej prywatność, czego skutkiem jest brak wspólnych zdjęć ze ścianek. Od pewnego czasu Marcin Prokop podkreśla, że jego córka raczej nie wybierze ścieżki przetartej przez ojca. W najnowszym wywiadzie ponownie wrócił do tego tematu.

Marcin Prokop do wielu lat jest jednym z najpopularniejszych polskich dziennikarzy. Prezenter związany jest ze stacją TVN, w której wraz z Dorotą Wellman współprowadzi poranne pasmo "Dzień Dobry TVN". Duet zdobył ogromną sympatię widzów, którzy uwielbiają oglądać ich na szklanym ekranie. Prywatnie Marcin Prokop jest spełnionym mężem i ojcem, który jednak rzadko opowiada o rodzinnym życiu w mediach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Marcin Prokop o przyszłości córki. "Nie będzie tą osobą, która po moich plecach wespnie się do show-biznesu"
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Córka Marcina Prokopa będzie pracowała na własny rachunek? Zofia skończyła 17 lat

Wszystko wskazuje na to, że Marcin Prokop nie doczeka się potomka w mediach. Dzieci sławnych rodziców dzielą się na: takie, które robią wszystko, by odciąć się od ojca, bądź mamy i samodzielnie zapracować na nazwisko; ale są też i ci, którzy chętnie korzystają z wydeptanej wcześniej ścieżki. Marcin Prokop w wywiadach przyznaje, że jego córki nie ciągnie do świata mediów. Dziennikarz niedawno gości w podcaście "Wojewódzk&Kędzierski", w którym opowiedział co nieco o relacji z pociechą. Okazuje się, że Marcin Prokop pokazuje córce muzykę, po którą sama raczej nie sięga.

Ja jestem DJ w naszym domu i w samochodzie w związku z czym nie ma wyjścia — musimy słuchać tych płyt razem. Ostatnio słuchaliśmy płyty Tomka Makowieckiego. Powiedziałem jej, co zresztą jest prawdą, że to nasza rodzina, bo siostra Tomka Makowieckiego jest żoną mojego kuzyna. Fajnie, że moje dziecko odkrywa dźwięki takie nieoczywiste, bo to nie jest najłatwiejsza rzecz w odbiorze
- przyznał.

W dalszej części prezenter został zapytany o to, czy Zofii nie ciągnie do dziennikarstwa. Marin Prokop wyjaśnił, że wręcz przeciwnie. Córka nie przyjmuje nawet zaproszeń na plany programów, w których występuje jej ojciec.

Moje dziecko jest bardzo odległe od świata mediów. Nie jest to świat, który ją jakkolwiek interesuje, ekscytuje. Próby zaproszenia jej, chociażby, żeby wpadła na widownię "Mam talent!" i oklaskiwała moje żarty, jako jedna z trzech osób, które je zrozumieją, nie przyniosły skutku
- dodał.

Marcin Prokop powiedział ponadto, że jego zdaniem córka należy do grona potomków, którzy raczej nie zamierzają budować kariery na dorobku rodziców — wręcz przeciwnie.

Wydaje mi się, że to jest taki przykład osoby, która buduje się trochę w opozycji do swoich rodziców. Są przykłady ludzi, którzy poszli śladami swoich starych, tak jak Maciej Stuhr, i w niektórych kwestiach ich przerośli, w moim przypadku chyba nie będę miał sukcesorki w mediach
- podkreślił.

Marcin Prokop został okradziony w Stanach Zjednoczonych

Wielką pasją Marcina Prokopa od wielu lat są podróże. Dziennikarz przemierza świat, czego efektem jest m.in. program "Niezwykłe Stany Prokopa", którego nowy sezon widzowie będą mogli oglądać już wiosną na antenie stacji TVN. Prowadzący spotka się z bardzo różnymi bohaterami, którzy znaleźli swoją receptę na życiowe spełnienie, aby dowiedzieć się, czy istnieje zestaw uniwersalnych reguł, które gwarantują nam szczęście. Dzielnica Skid Row w Los Angeles, siedziba NASA w Pasadenie, pustynia w Utah, kopalnia złota w Colorado oraz mnóstwo innych miejsc – każdy odcinek to nowe historie i wyprawy do zakamarków Ameryki, które prowadzący będzie odkrywać razem z widzami.

Czytaj więcej: "Niezwykłe Stany Prokopa" powracają na antenę TVN. Wiemy, kiedy premiera nowego sezonu!

Nie wszystko jednak w trakcie podróży szło po myśli Marcina Prokopa. Dziennikarz gościł niedawno w telewizji WP, w której to opowiedział o przykrym doświadczeniu. Okazuje się, że padł ofiarą kradzieży.

Kalifornia jest miejscem bardzo niebezpiecznym. Doświadczyłem tego na własnej skórze, bo zostaliśmy obrabowani w San Francisco i mieliśmy nieprzyjemne spotkanie ze stróżami prawa, którzy odmówili ścigania przestępców, którzy włamali nam się do samochodu i ukradli sprzęt za kilkadziesiąt tysięcy złotych 
- powiedział Marcin Prokop.

Co ciekawe, policjanci uznali, że pomimo kradzieży wartego tysiące złotych sprzętu, szkodliwość czynu jest na tyle niska, że nie będą ścigać sprawcy. Polecili dziennikarzowi, by ten wypełnił formularz online, aby uzyskać odszkodowanie. Marcin Prokop podzielił się przemyśleniem na temat sytuacji w Kalifornii.

To prowadzi choćby do tego, że ludzie są w stanie wejść do sklepu i zgarniać z półek to, co im przyjdzie do głowy, ładują to do koszyka i wychodzą. Nikt ich nie próbuje powstrzymać, bo mogą mieć broń, mogą być niebezpieczni, a żaden kasjer nie będzie narażał swojego życia dla kilkuset dolarów 
- dodał.
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, FacebookuInstagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Czytaj też:

Autor: Dominika Kowalewska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości