Dorota Segda udzieliła pierwszego wywiadu od czasu śmierci Stanisława Radwana. Para była ze sobą przez ponad 30 lat i wspierała się do ostatnich chwil życia słynnego kompozytora. Aktorka wspomniała, że w dniu, w którym zmarł jej mąż, zagrała w teatrze przedstawienie. Opowiedziała także o ich ostatnich wspólnych momentach.
Dorota Segda to jedna z najpopularniejszych polskich aktorek. Gwiazda w 2001 poślubił polskiego słynnego kompozytora Stanisława Radwana. Związek pary od początku wywoływał wiele kontrowersji: gdy oboje zaczynali ze sobą randkować, byli jeszcze w poprzednich małżeństwach. Artystów dzieliło też 27 lat różnicy, jednak nie miało to znaczenia dla ich miłości. Stanowili zgrany duet i byli ze sobą aż do śmierci Stanisława Radwana w 2023 roku.
Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.
Dorota Segda w pierwszym wywiadzie po śmierci męża
Stanisław Radwan zmarł 14 października 2023 roku w wieku 84 lat. W dniu jego śmierci Dorota Segda miała występ w teatrze. Mimo żałoby zagrała wówczas przedstawienie "Strasznie śmieszne na podstawie Okropnie smutne", które poruszało tematy depresji oraz straty i odejścia. W najnowszym wywiadzie wyjaśniła, że jej ukochany mąż nie chciałby, żeby przerywała pracę ze względu na jego śmierć.
"Zagrałam je w dzień śmierci mojego męża. Mimo że było to doświadczenie, o którym nie da się opowiadać, przedstawienie bardzo mi pomogło tamtego dnia. I nazajutrz. Były u nas siostry Staszka. Kiedy zapytałam, co mam zrobić, odpowiedziały, że gdyby Stasiu dowiedział się, że nie zagrałam, nie darowałby mi tego. Robiłam to przez calusieńki tydzień. Aż do pogrzebu" - powiedziała w rozmowie z "Twoim Stylem".
Stanisław Radwan uwielbiał obserwować, jak jego żona gra w teatrze i zawsze był z niej bardzo dumny. Dorota Segda w pierwszym wywiadzie po śmierci ukochanego przyznała, że dalej kocha aktorstwo i mimo trudnego czasu stara się cieszyć się życiem.
Pomimo że na razie nie znalazłam sobie jeszcze celu w życiu ani sensu, to nadal staram się bawić w życie. I czasami nawet mi się udaje
Dorota Segda o ostatnich chwilach ze Stanisławem Radwanem
Dorota Segda i Stanisław Radwan byli ze sobą ponad 30 lat, przez ponad 22 lata byli małżeństwem. Wspierali się do końca, nawet gdy z kompozytorem nie było już dobrze. Wówczas aktorka starała się mu umilać pobyt w szpitalu. W najnowszym wywiadzie Dorota Segda opowiedziała o ostatnich wspólnych chwilach ze Stanisławem Radwanem.
"Wierzę, że życie po śmierci trwa. Stasiu jest. Cały ten duchowy świat, który on wybudował i którym dzielił się ze mną ponad 30 lat, a ja z nim, to są teraz podstawy przeżycia. 'Śmierć na Wenecji' była ostatnią książką, którą przeczytałam Stasiowi na głos. Cały czas graliśmy w scrabble, nawet w szpitalu. Czuł się jak na wakacjach, w dodatku udało mu się wygrać raz czy dwa. Mam zeszyt cały zapisany dziesiątkami partyjek" - wspominała.
Aktorka dodała, że ukochany do końca pozostawał romantykiem. Napisał nawet dla niej nuty, które były wyrazem dozgonnej miłości.
"W którymś momencie powiedziałam: 'Stasiu, masz mi napisać jakieś nuty'. I w tym zeszycie rozpisał na nuty imię Dorotka: do-re-la-la. Wyszło mu 'Nikt, tylko ty'. To jedna z najpiękniejszych ballad o miłości okresu międzywojennego (Dorota nuci) 'Nikt, tylko ty. Nikt inny nie był tak potrzebny. Kochany, złoty, cudny, srebrny. Nikt, tylko ty'. Jego ostatnie nuty. Moja relikwia. No i powiedz, jak teraz można żyć?" - powiedziała Dorota Segda.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, Facebooku i Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Wyrok w sprawie śmiertelnego postrzelenia na planie filmu "Rust". Sędzia wskazał winnego
- Paulina z "Kanapowczynie 2" oszukuje trenera? Tak trudnej rozmowy nie było
- Roksana Węgiel odnosi się do plotek na temat alimentów. Kevin Mglej płaci na syna?
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA