Dorota Szelągowska to bez wątpienia jedna z najsłynniejszych dekoratorek wnętrz i prezenterek telewizji TVN. Widzowie pokochali metamorfozy mieszkań i domów w jej wykonaniu. Internauci z kolei nie kryją zainteresowania jej życiem osobistym i tłumnie przybyli na jej instagramowy profil, by obserwować to, co robi i jak się miewa. Niedawny wyjazd wakacyjny sprawił, że pokochali ją jeszcze bardziej. "Takiego poczucia humoru mi w mediach brakuje" - napisał jeden z obserwatorów Doroty Szelągowskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Dorota Szelągowska szczerze o kryzysie wieku średniego
Według danych statystycznych, kryzys wieku średniego dotyka osoby między 35. a 55. rokiem życia. Najczęstsze objawy to obniżenie nastroju, przewlekły smutek, poczucie straty, płaczliwość i rozdrażnienie. Dorota Szelągowska opublikowała wideo z wakacji i wyznała, że chyba ten moment w jej życiu właśnie nadszedł. Co ciekawe, zachowanie prezenterki jest całkowitą przeciwnością słownikowej definicji "kryzysu wieku średniego". A my... jesteśmy zachwyceni tym, co widzimy.
Dorota Szelągowska zdecydowała się na nagranie zabawnego wideo na kamiennej kuli. Prezenterka tym samym nawiązała do osławionej piosenki Miley Cyrus "Wrecking Ball".
"Naprawdę się cieszę z tego momentu w życiu. Syn jest dorosły i bawi go mój kryzys wieku średniego, a córka na tyle mała, że jeszcze nie wie, że można się wstydzić za matkę. Chwilo trwaj" - napisała.
Niedługo później nagranie obiegło niemal całą sieć, a internauci nie szczędzili komentarzy.
"Takiego poczucia humoru mi w mediach brakuje";
"Pani Doroto. Kocham to!" - czytamy.
Dorota Szelągowska apeluje do internautów
Dorota Szelągowska to jedna z tych gwiazd, które swoje profile w mediach społecznościowych wykorzystują w szczytnych celach. Prezenterka zaledwie dzień przed zabawnym nagraniem dotyczącym kryzysu wieku średniego opublikowała ważny post i apel do wszystkich. Odniosła się bowiem do trudnego tematu nerwicy lękowej i ataków paniki, z którymi sama jeszcze do niedawna się mierzyła.
"Gdy 20 lat temu nerwica lękowa i ataki paniki sprawiły, że przestałam wychodzić z domu, szukałam jakiejkolwiek iskierki nadziei, że to się może skończyć. Wszędzie szukałam. I było średnio z efektami. Po to te cycki i po to piszę. Bo jeśli dotrze to, do choć jednej osoby, która myśli, że z tego nie ma wyjścia to warto. Więc jeśli jesteś właśnie w podobnym stanie, to chcę Ci powiedzieć, że to się kończy, można z tego wyjść, może być lepiej. Po prostu, że jest nadzieja. Gdyby ktoś te dwadzieścia lat temu powiedział mi, że kiedykolwiek będę leżeć na maleńkiej tajskiej wyspie — nie uwierzyłabym. Zresztą nie uwierzyłabym też, że pojadę pociągiem do Krakowa, albo autobusem do centrum. Wyjdę z psem, pójdę do sklepu… Każdy ruch, każda aktywność była okupiona potwornym wysiłkiem i lękiem. Jeszcze dwa lata temu na myśl o tym, że gdzieś polecę samolotem, robiło mi się słabo. Teraz śmigam. Nadrabiam. Czasem ostrożnie, czasem mniej, potykam się, ale jestem mega szczęśliwa. Bywam - i to jest ok. Dzięki ciężkiej pracy nad sobą. I zaufajcie mi, tego nie załatwia ani bycie córką sławnej pisarki, byłą żoną znanego muzyka, ani kasa czy liczba followersów na ig. Jedyną drogą jest dobra terapia i odpowiednio dobrane leki. No i tak sobie wczoraj pomyślałam, że może jest tu ktoś, kto potrzebuje przeczytać takie słowa. Trzymam za Ciebie kciuki" - napisała.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Hubert Urbański o córkach i karierze. "Moim zdaniem życie nas w ogóle niczego nie uczy"
- Klaudia El Dursi o wczesnym macierzyństwie, aktorstwie i partnerze. "Miałam poczucie straty"
- Małgorzata Rozenek o Kościele. Zdradziła, dlaczego ochrzciła tylko starszych synów [TYLKO U NAS]
Autor: Dagmara Olszewska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA