Nie żyje Janusz Grudziński, klawiszowiec zespołu Kult. Artysta zmarł w wieku 61 lat. Uroczystości pogrzebowe odbędą się w dwóch miastach. W Warszawie przewidziano nabożeństwo żałobne, sam pogrzeb odbędzie się natomiast w rodzinnym mieście muzyka. Szczegóły obrządku podali koledzy z zespołu.
Stworzył muzykę do dwudziestu filmów dokumentalnych, dwóch fabuł i kilku seriali w tym "Rodzina zastępcza" i "Tata, a Marcin powiedział". W 2006 r. Janusz Grudziński wydał solowy album "Olśnienie" jako Xiąże Warszawski. Wszystkie kompozycje powstały zaledwie w ciągu dziesięciu dni. Był też wieloletnim członkiem legendarnej grupy Kult.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Nie żyje Janusz Grudziński - gdzie i kiedy odbędzie się pogrzeb?
Pogrzeb muzyka zaplanowany został na 20 października, a uroczystości odbędą się w Warszawie i rodzinnym Tłuszczu. Szczegóły obrządku przekazali pogrążeni w smutku pozostali członkowie zespołu Kult.
"Nabożeństwo żałobne zostanie odprawione w dniu 20 października 2023 roku o godz. 10:15 w Kościele Świętego Krzyża (Krakowskie Przedmieście 3), po którym nastąpi wyprowadzenie na Cmentarz Parafialny w Tłuszczu przy ul. Długiej do grobu rodzinnego" - poinformowali.
Muzyka pożegnali już wierni fani. W sekcji komentarzy pojawiło się mnóstwo ciepłych słów.
"Trzon tej pięknej, muzycznej przygody, jaką jest Kult" - czytamy pod postem.
Posted by Kult on Tuesday, October 17, 2023
Robert Mazurek wspomina Janusza Grudzińskiego
Nie tylko fani łączą się w smutku z najbliższymi Janusza Grudzińskiego. Za pośrednictwem portalu X wspomniał go również dziennikarz Robert Mazurek. Okazuje się, że panowie mieli całkiem dużo wspólnego.
"Nie żyje Janusz Grudziński, przez lata klawiszowiec Kultu, niezapomniany Xiążę Warszawski, wspaniały przyjaciel [...]. Moja żona najpierw się rozpłakała, a potem roześmiała, przypominając, jak Janusz na koncertach grał i jednocześnie czytał książkę" - napisał Robert Mazurek.
Janusz Grudziński był bowiem muzykiem wszechstronnie utalentowanym. Grał na klawiszach, gitarze i wiolonczeli. Członkiem zespołu "Kult" był (z przerwą) od 1982 do 2020 roku. Członkowie grupy długo nie mogli pogodzić się z jego odejściem.
"Jasiu, życzymy ci jak najlepiej, chociaż jest nam niezmiernie przykro z tego powodu. Łudziliśmy się, że może zmienisz swoją decyzję, ale niestety stwierdziłeś, że jest ona nieodwołalna. Dziękujemy ci za dotychczasową współpracę" - pisali.
Przyjaciele... przepełnieni smutkiem, bólem i niedowierzaniem z przykrością informujemy, że wczoraj wieczorem zmarł...
Posted by Kult on Monday, October 2, 2023
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Andrzej Seweryn o relacji z dziećmi. "Nigdy nie byłem dla nich mentorem"
- Jakub Żulczyk o stosunku do twórczości Blanki Lipińskiej. "Opowiada o fantazjach gwałtu"
- Syn Andrzeja Seweryna przestał mówić po polsku. "Dopadł mnie kryzys"
Autor: Martyna Mikołajczyk