Joanna Liszowska jest jedną z najbardziej znanych polskich aktorek. Zalicza się jednak do niewielkiego grona tych, którzy z dużą ostrożnością podchodzą do wypowiedzi związanych z prywatnością. Tym bardziej jej ostatnie słowa dotyczące związków i mężczyzn wzbudziły w mediach spore zainteresowanie.
Joanna Liszowska to polska aktorka i piosenkarka, znana przede wszystkim ze swojej pracy w teatrze muzycznym oraz z licznych ról w serialach telewizyjnych. Urodziła się 12 grudnia 1978 roku w Krakowie. Od 2009 roku była związana z przedsiębiorcą pochodzącym ze Szwecji, Olą Serneke. Para doczekała się dwóch córek. Związek nie przetrwał jednak próby czasu. W 2018 roku zdecydowali się na rozwód.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Joanna Liszowska zaskoczyła wyznaniem dotyczącym związków
Joanna Liszowska na tyle dobrze chroni swoją prywatność, że informacja o jej rozwodzie pojawiła się w mediach aż rok po fakcie. Niedawno jednak zrobiła pewien wyjątek i udzieliła wywiadu reporterce serwisu jastrzabpost.pl. To właśnie wtedy uchyliła rąbka tajemnicy i wyznała, że jej zdaniem wyjątkowo trudno w obecnych czasach znaleźć partnera na całe życie.
"Czując się silną i niezależną kobietą, mogę być szczęśliwa, budząc się rano, nawet gdy nie ma obok partnera, a ja też potrafię cieszyć się z życia. Ale oczywiście, że fantastycznie i cudownie jest być z partnerem. Może nawet można wtedy stworzyć bardziej wartościowy związek, gdzie rzeczywiście jest to partnerstwo" - powiedziała.
Artystka zaznaczyła również, że z biegiem lat i doświadczeń zauważyła, że "wyżej postawiona poprzeczka" w poszukiwaniu odpowiedniego partnera to znalezienie osoby ze zbudowanym poczuciem własnej wartości i brakiem chęci przerzucania kompleksów na drugą osobę. Joanna Liszowska wyznała również, jakich cech nie mogłaby zaakceptować u potencjalnego ukochanego.
"Nieuczciwości. Uczciwość i szczerość to podstawa związku. Na tym się buduje zaufanie. Nie zaakceptowałabym też mężczyzny, który ma swoje kompleksy, a chce udawać, że ich nie ma, poprzez oddawanie ich kobiecie. I ona ma zadanie, że on ma czuć się lepiej i przez to ściąga ją w dół, pozbawiając ją poczucia własnej wartości" - wyjaśniła.
Joanna Liszowska o zawiści i trudnych chwilach w szkole
Jakiś czas temu Joanna Liszowska zdecydowała się również na krótki wywiad dla serwisu plejada.pl. Odniosła się w nim do młodzieńczych lat i niestety przykrych wspomnień. Wyznała bowiem, że doświadczała zawiści i odczuwała brak bliskich i szczerych koleżanek w szkole. Zapewniła jednak, że te chwile, w których brakowało jej wsparcia ze strony dziewczynek, zbudowały ją, umocniły i sprawiły, że zaczęła podążać własną drogą.
"Baby bywają okropne, dlatego miałam większość kolegów, ale znalazłam sobie sposób. Grałam w kosza, więc grałam z chłopakami, po prostu. Zdecydowanie miałam więcej kumpli i tych moich rówieśników i starszych aniżeli koleżanek. [...] Dziewczyny potrafią być wobec siebie bardzo zawistne i to gdzieś odczułam na sobie, ale w tej chwili absolutnie nie rozpatruje tego jako jakiś wielki problem. Mam wrażenie, że to mnie zbudowało, bo przetrwałam, poszłam swoją drogą, zaczęłam robić swoje i super" - powiedziała.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, Facebooku i Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Ewa Wiśniewska i Małgorzata Niemirska po latach zbliżyły się do siebie. Niewiele osób wie o ich pokrewieństwie
- Król Karol III uhonorował księżną Kate. To pierwszy taki przypadek w historii
- Kevin Mglej tłumaczy, dlaczego zniknął z sieci. "To Roksana jest gwiazdą"
Autor: Dagmara Olszewska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA