Katarzyna Glinka jest jedną z najbardziej znanych i lubianych polskich aktorek. Niedawno w mediach zawrzało gdy okazało się, że adoptowała dziecko. Dziewczynka urodziła się w Zambii, a artystka postanowiła otoczyć ją opieką, decydując się na adopcję na odległość. Niedawno podzieliła się w mediach zdjęciami i nagraniami z ich pierwszego spotkania. Ciężko powstrzymać łzy.
Katarzyna Glinka doskonale wie, co oznacza być mamą. Gwiazda wychowuje dwóch synów, 11-letniego Filipa i 3-letniego Leo. Teraz jej rodzina powiększyła się również o córeczkę, Angel.
Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.
Katarzyna Glinka pokazała adoptowaną córeczkę
Katarzyna Glinka już w 2023 roku poinformowała o tym, że zdecydowała się na adopcję. Wieść przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych.
"Zawsze marzyłam o córeczce, teraz moje marzenie się spełnia" - napisała w poście na Instagramie.
Wraz z początkiem 2024 roku gwiazda postanowiła odwiedzić maleńką Angel, przebywającą w ośrodku fundacji "Kasisi".
"Czuję, że część mojego serca zostanie tutaj w Zambii... Już kiedy zobaczyłam zdjęcie Angel, poczułam niesamowitą więź. Teraz kiedy ją wzięłam na ręce, wiem, że miłość ma różne wymiary i nie zna granic. [...] Historia małej Angel jest bardzo smutna. Jej mamą jest młodziutka, skrzywdzona dziewczyna. Dzieci w Kasisi potrzebują przytulenia, uśmiechu i dużo dobrych myśli. Jestem szczęśliwa, że mogłam dać coś od siebie tej malutkiej istocie" - napisała aktorka w postach na Instagramie.
Katarzyna Glinka w swoich postach wyznała, że choć jej serce było dotąd zarezerwowane dla dwóch synów, teraz ma w nim już trójkę wspaniałych dzieci.
Katarzyna Glinka o historii adoptowanej córeczki
Jeszcze przed pierwszym spotkaniem z adoptowaną córeczką, Katarzyna Glinka opowiedziała internautom historię małej Angel.
"Zaraz po urodzeniu została porzucona przez swoją biologiczną mamę i trafiła do Domu Dziecka Kasisi w Zambii. Podjęłam decyzję o adopcji na odległość, dzięki czemu będę mogła zapewnić dziewczynce wszystko, czego potrzebuje" – wyjaśniła w internetowym wpisie.
Niedługo później w wywiadzie dla jastrzabpost.pl aktorka wyznała, że choć na ten moment nie chce zdradzać wiele, to ma nadzieję, iż jej córka kiedyś przyleci do Polski i być może, zostanie tu już na zawsze.
"To jest kontynent, gdzie ta potrzeba jest ogromna. Warto to robić i dawać przykład, mówić o tym. Dla nas Europejczyków tak naprawdę nie są to duże wydatki miesięczne i nie jest to jakieś ogromne zobowiązanie. Dla tych dzieci stanowi to zapewnienie podstawowej potrzeby życiowej i nie mówię tu o miłości i sercu, bo tego nie mogą dostać. Przynajmniej zostają spełnione ich potrzeby materialne, a to już dużo" – wyznała.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas również znaleźć na TikToku, Facebooku oraz Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Kesha zaskakuje na gali "Vanity Fair". Postawiła na drapieżny look
- Ewa Minge krytycznie o stylizacjach z tegorocznych Oscarów. Nie była łaskawa dla Ariany Grande
- Meghan Markle żali się na negatywne komentarze. Sama powiedziała, że księżna Kate ma "mózg bobasa"
Autor: Dagmara Olszewska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA