Martyna Wojciechowska pokazała, jak teraz wygląda Kabula. "Niedaleko pada jabłko od jabłoni"

Martyna Wojciechowska i Kabula
Martyna Wojciechowska i Kabula
Źródło: X-NEWS
Kabula to adoptowana córka Martyny Wojciechowskiej, która zdobyła serca ludzi na całym świecie. Dziewczyna nie miała łatwego startu w życiu, ale dzięki polskiej podróżniczce może się edukować i spełniać marzenia. Martyna Wojciechowska pochwaliła się kolejnym sukcesem córki i pokazała, jak Kabula teraz wygląda.

Kabula w listopadzie skończyła 23 lata. Dziewczyna chce być w przyszłości prawniczką, więc podjęła takie studia na uniwersytecie i wprowadziła na uczelni swoje porządki... Jesteście ciekawi? Martyna Wojciechowska stwierdziła, że córka ma w sobie tę samą determinację i wolę walki.

Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.

WOJCIECHOWSKA_CZT_KABULA
Martyna Wojciechowska o przeprowadzce Kabuli do nowego mieszkania. Jak często się widują?
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Martyna Wojciechowska dumna z Kabuli. Pokazała, jak teraz wygląda

Martyna Wojciechowska chętnie chwali się osiągnięciami obu córek. Marysia również dostarcza jej powodów do radości. Kabula nie miała tak beztroskiego dzieciństwa, jak biologiczne dziecko dziennikarki. W wieku zaledwie 13 lat padła ofiarą brutalnego ataku — oprawcy w Tanzanii obcięli jej prawą rękę, ponieważ wierzyli, że części ciała albinosów mają magiczną moc. 

Dziś Kabula jest bezpieczna i ma ogromne wsparcie Martyny Wojciechowskiej. Okazało się, że 23-latka stała się aktywistką.

"Na uniwersytecie, w którym Kabula studiuje swoje wymarzone prawo, studentki miały do tej pory… OBOWIĄZEK NOSZENIA SPÓDNIC, spodnie nie były mile widziane. Postanowiła coś z tym zrobić! Po wielu staraniach grupy zaangażowanych studentek i pisaniu petycji przyszedł czas na zmiany! Teraz dziewczyny mogą chodzić na zajęcia w spódnicy lub w spodniach — jak im wygodniej" - opowiedziała dziennikarka na Instagramie.

Martyna Wojciechowska udostępniła też zdjęcie Kabuli i dodała, że jest z niej bardzo dumna.

Podobno niedaleko pada jabłko od jabłoni
- podsumowała.

Kabula wspomina pierwsze spotkanie z Martyną Wojciechowską

Kabula tylko u nas opowiedziała o początkach znajomości z Martyną Wojciechowską. W rozmowie z Norbertem Żyłą z cozatydzien.tvn.pl opisała pierwszy moment, w którym spotkała podróżniczkę.

- Tak, pamiętam to dokładnie. Był to chyba najmroczniejszy moment w moim życiu — straciłam nadzieję, odwagę i siłę, aby wierzyć w cokolwiek lub kogokolwiek. Doświadczyłam wtedy wielu rozczarowań, co skłoniło mnie do zamknięcia się na jakiekolwiek wywiady, ponieważ nie ufałam nikomu i nie chciałam z nikim rozmawiać – nawet z Martyną. Ale ona odwróciła sytuację i zdecydowała się zabrać mnie do domu, żebym zobaczyła moją rodzinę. Wtedy pomyślałam, że może ona jest inna. Zaczęłam ufać jej i jej słowom, gdy wróciła w 2015 roku — wyznała.

Kabula dodała, że na początku trudno było jej sobie wyobrazić, że Martyna Wojciechowska tak bardzo zmieni jej życie.

- Ale kiedy zaczęłam chodzić do szkoły średniej pod jej opieką, zaczęłam zauważać, że rzeczy są inne. Moja nadzieja wtedy wróciła, więc postanowiłam ciężko pracować i zaufać jej. W 2018 i 2019 roku wszystko się kompletnie zmieniło. Dziś jestem szczęśliwa i wdzięczna Martynie, która dotrzymuje słowa i obietnic. To osoba, która przysłowiowo stanęła za mną murem i emanuje pozytywną energią. Wielbię ją za jej determinację — zwierzyła się nam Kabula.

Czytaj więcej: Kabula zdradza, czy ma bliską sercu osobę i wyjaśnia, jakie ma relacje z Marysią Wojciechowską

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas również znaleźć na TikToku, Facebooku oraz Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

podziel się:

Pozostałe wiadomości