Kim Kardashian zareagowała na atak Taylor Swift. Wokalistka poświęciła celebrytce jeden z utworów

Taylor Swift, Kim Kardashian
Taylor Swift, Kim Kardashian
Źródło: Getty Images
Taylor Swift wypracowała sobie taką pozycję na rynku, że gdy światło dzienne ujrzy kolejna płyta w jej dorobku, z miejsca staje się hitem. Czy podobnie jest w przypadku najnowszego albumu? Z pewnością odbił się on szerokim echem w mediach, szczególnie ze względu na nawiązania do osób publicznych, w tym, Kim Kardashian. Celebrytka odpowiedziała na zaczepkę wokalistki.

Taylor Swift jest amerykańską wokalistką i multiinstrumentalistką, autorką tekstów i kompozytorką, słowem — człowiek-orkiestra. Artystka nie zamyka się w obrębie jednego gatunku, a w jej muzyce można odnaleźć elementy country, electropopu, popu, a nawet — poezji śpiewanej. Karierę rozpoczęła bardzo wcześnie. Wygrywała lokalne konkursu literackie i poetyckie, jednocześnie kształciła się w kierunku śpiewu oraz aktorstwa. Jest najmłodszą autorką tekstów, która została zatrudniona przez Sony/ATV Music Publishing — miała zaledwie 14 lat.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Leon Myszkowski o pracy i zarobkach DJ-a. "Jak ci się nie chce robić, to z niczego nie wyżyjesz"
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Nowy album Taylor Swift narobił szumu

W ostatnim czasie o Taylor Swift jest głośno z kilku powodów. Amerykanka z powodu pandemii COVID-19 nie była w stanie wyruszyć w trasy koncertowe, by promować aż trzy albumy: "Lover" (2019), "Folklore" (2020) i "Evermore" (2020). W związku z tym narodził się pomysł na wydarzenie bezprecedensowe. The Eras Tour to trwająca, szósta trasa koncertowa Taylor Swift, podczas której wokalistka promuje wszystkie dotychczas wydane płyty. Koncerty cieszyły się ogromną popularnością! Niestety zostały również naznaczone tragedią. Przed koncertem w Rio De Janeiro zmarła jedna z fanek gwiazdy.

Czytaj też: Taylor Swift miała problemy z oddychaniem. Wideo z koncertu obiegło media

To jednak nie koniec szumu wokół Taylor Swift. Gwiazda związała się bowiem z zawodnikiem Kansas City Chiefs Travisem Kelcem. Chętnie pojawiała się na meczach ukochanego, a z racji tego, że drużyna prowadzona przez Patrica Mahomesa dotarła aż do finału, to na Super Bowl to ona okazała się największą atrakcją. Zresztą podobnie było w trakcie sezonu, kiedy to kamery ochoczo łapały wokalistkę, ku uciesze jej wiernych fanek.

Teraz przyszedł czas na nowy album. "The Tortured Poets Department" ukazał się 19 kwietnia i z miejsca stał się wielkim hitem. Już pierwszego dnia na popularnej platformie Spotify odsłuchano płytę przeszło 300 mln razy. Robi wrażenie? Opinie na temat albumu są jednak podzielone. Nie wszystkim przypadły do gustu lekko trywialne teksty, w których nie brakuje nawiązań do pop kultury czy... Kim Kardashian!

Kim Kardashian odpowiedziała na zaczepkę Taylor Swift

Chodzi o utwór "thanK you aIMee", w którego tytule duże litery tworzą imię "KIM". Nie ma wątpliwości, że chodzi właśnie o jedną z najpopularniejszych celebrytek na świecie. Jakie były początki konfliktu Taylor Swift i Kim Kardashian? Wszystko wzięło się od... Kanyego Westa, który przed laty, kiedy to wokalistka odbierała nagrodę za najlepszy teledysk, wtargnął na scenę i powiedział wprost, że ta statuetka jej się nie należy. Jego zdaniem teledysk wszech czasów nakręciła wówczas Beyonce. Tak rozpoczął się trwający wiele lat konflikt, który co jakiś czas przycichał i wydawało się, że muzyczy mają go za sobą.

Aż do czasu, kiedy to w 2016 roku światło dzienne ujrzał utwór "Famous". Kontrowersyjne słowa oraz jeszcze bardziej kontrowersyjny teledysk, w którym to Kanye West leży między nagimi figurami popularnych osób, w tym Taylor Swift, wywołał niemałą burzę. Raper zasugerował wówczas, że to on zapoczątkował karierę wokalistki, co bardzo jej się nie spodobało. W mediach tłumaczyła, że o niczym nie wiedziała. W obronie Kanyego Westa stanęła jego ówczesna żona, Kim Kardashian, która zaprezentowała dowody, jakoby Taylor Swift dobrze wiedziała o piosence. Kilka lat później pełny materiał ujrzał światło dzienne i okazało się, że rzeczywistość była zupełnie inna. Mimo to wokalistka przez ten czas była ofiarą ogromnego hejtu.

Medialna burza trwa od kilku lat i najwyraźniej konflikt nie ucichł. Dowodem tego jest utwór "thanK you aIMee", który poświęciła Kim Kardashian. Wokalistka porównała celebrytkę do szkolnej prześladowczyni, która czeka na moment, by upokorzyć swoją ofiarę. Wszyscy czekali na moment, w którym Kim Kardashian przerwie milczenie i zabierze głos w sprawie niemałej zaczepki. Celebrytka jednak milczy, a magazyn "People" dotarł do tajemniczego informatora, który przedstawił stosunek kobiety do całej sytuacji.

Kim ma już to dawno za sobą i uważa, że Taylor również powinna iść dalej. Zupełnie nie rozumie, dlaczego ona ciągle do tego wraca. Minęło już przecież tyle lat 
- powiedział informator.

A wy, po której stronie konfliktu jesteście?

Taylor Swift, Jay-Z, Kanye West, Kim Kardashian
Taylor Swift, Jay-Z, Kanye West, Kim Kardashian
Źródło: Getty Images
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, FacebookuInstagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Czytaj też:

Autor: Dominika Kowalewska

Źródło zdjęcia głównego: Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości