Krystyna Janda o upływającym czasie. Zamierza przejść na emeryturę?

Krystyna Janda
Krystyna Janda
Źródło: MWMEDIA
Krystyna Janda od wielu lat zaliczana jest do grona najbardziej cenionych aktorek. Gwiazda nie zwalnia tempa mimo trudności zdrowotnych i wszystko wskazuje na to, że jeszcze długo widzowie będą mogli oglądać ją na scenie. W najnowszym wywiadzie Krystyna Janda przyznała, że po złamaniu nogi zrozumiała, że są sytuacje, po których nie da się już wrócić do normalnego funkcjonowania.

Krystyna Janda jest jedną z najpopularniejszych polskich aktorek. W ostatni czasie raczej częściej widzowie spotkają ją na scenie aniżeli przed kamerą. Jest założycielką Fundacji na rzecz Kultury, którą prowadzi od wielu lat. Instytucja jest odpowiedzialna za funkcjonowanie dwóch znanych warszawskich teatrów: Och-Teatru, usytuowanego na Ochocie oraz Teatru Polonia, położonego w centrum miasta. 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Wojciech Smarzowski o filmie "Dom dobry"
Wojciech Smarzowski o filmie "Dom dobry"
Źródło: "Co Za Tydzień"

Krystyna Janda o upływającym czasie

Krystyna Janda jest obecna na polskiej scenie od 1973 roku i wszystko wskazuje na to, że nie zamierza pójść na artystyczną emeryturę. Z entuzjazmem planuje kolejny sezon teatralny, występuje na scenie i bierze udział w życiu społecznym. Niedawno aktorka udzieliła wywiadu magazynowi "PANI". Towarzyszyła jej ukochana wnuczka Jadwiga Jaworska. Gwiazda gra w spektaklu "My Way", w którym to zahacza o tematy związane z wiekiem i starzeniem. Jaki stosunek do upływającego czasu ma Krystyna Janda? Artystka przyznała, że nie zamierza osiadać na laurach aż do momentu, w którym poczuje, że nie ma już sił.

Dopóki mam siłę, to będę dalej planować, organizować, grać. A jak nie będę miała siły, to rzucę to w cholerę. Ostatnio jeden z sąsiadów opowiadał mi o 92-letniej pani z Milanówka, która nie dość, że wybiera się w podróż dookoła świata, to jeszcze niedawno kupiła sobie nową komodę. Ja już nic nie kupuję, bo myślę: po co? Przecież niedługo umrę. Zapytałam więc, po co tej pani ta komoda. "Bo jej się podobała". Pomyślałam, że skoro ja mam 71 lat, to jeszcze 21 lat mogę sobie kupować nowe komody. Tak więc dopóki mam siłę, to pracuję, "bo mi się to podoba"
- powiedziała.

Wnuczka Krystyny Jandy przyznała, że nie zauważa u babci oznak upływającego czasu. Aktorka nie zgodziła się ze zdaniem Jadwigi Jaworskiej.

"Niestety jest inaczej. Od momentu, kiedy w zeszłym roku złamałam nogę, zrozumiałam, że istnieje bariera, fizyczna granica, po której nie da się już funkcjonować tak samo" - wyjaśniła.

Wnuczka o Krystynie Jandzie. Jaką jest babcią?

Krystyna Janda jest mamą trojga dzieci: córki Marii Seweryn, z którą współpracuje na polu zawodowym oraz dwóch synów. Gwiazda doczekała się ponadto wnucząt, które są oczkiem w głowie kobiety. W rozmowie z Igą Nyc panie wróciły pamięcią do początków, czyli do porodu wnuczek! Czy Krystyna Janda towarzyszyła wówczas córce Marii Seweryn? Pierwsza głos zabrała wnuczka.

"Ja się urodziłam w dzień wolny, 1 listopada, więc babcia nie grała żadnego spektaklu. Zresztą najpierw pojechała na cmentarz, a dopiero potem do szpitala. 'Na szczęście' mama rodziła mnie ponad 20 godzin, więc babcia zdążyła" - powiedziała Jadwiga Jaworska.

Przyjechałam od razu, jak się dowiedziałam! Prosto z cmentarza. A z urodzinami Leny też była zabawna historia. Do szpitala na porodówkę wdarłam się nocą w XVIII-wiecznej balzakowskiej sukni, prosto z planu teatru telewizji. Wpadłam do sali, w której rodziła Marysia, krzycząc, że będzie bolało – i trwało bardzo długo. Bo u mnie tak było, jak ją rodziłam! Na szczęście natychmiast wypchnęli mnie z tej sali. A wracając do 1 listopada – w naszej rodzinie to istotny dzień, od 25 lat cała rodzina spotyka się na cmentarzu, a potem jemy wspólnie obiad. Pamięć jest ważna. Bycie razem z żyjącymi też. Dlatego przed Bożym Narodzeniem czy Wielkanocą nikt nie wpada na pomysł, żeby jechać sobie na Zanzibar. W ciągu roku wszyscy dużo pracujemy, w święta musimy być razem, w Milanówku. Jadzia, pamiętasz, żeby kiedykolwiek było inaczej?
- dodała Krystyna Janda.

Jadwiga Jaworska przyszła na świat w 2004 roku i ma na koncie pierwsze role w etiudach szkolnych. W tej materii sprawdza się w różnych rolach — nie tylko aktorki, ale również kostiumografki czy rekwizytorki. Swoją przyszłość chciałaby związać z produkcją filmową. Jej siostra Lena Jaworska również poszła śladami rodziny i jest reżyserką.

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Czytaj też:

podziel się:

Pozostałe wiadomości