Krystyna Janda w zaskakujący wyznaniu. Powiedziała o relacji z synową, która pochodzi z Wietnamu

Krystyna Janda
Krystyna Janda
Źródło: MWMEDIA
Krystyna Janda gościła w ostatnim odcinku podcastu "Lajf Noł Makeup" prowadzonego przez Małgorzatę Ohme na platformie YouTube. Choć rzadko porusza tematy prywatne w mediach, to w trakcie tego wywiadu postanowiła podzielić się swoimi refleksjami na temat rodziny. Kto jest jej ulubieńcem? Odpowiedź zaskakuje.

Krystyna Janda ma troje dorosłych dzieci. Pierwszym mężem artystki był znany aktor Andrzej Seweryn. Z tego związku urodziła się córka Maria, która również podążyła śladami rodziców i została aktorką. Po rozwodzie, w 1981 roku, Krystyna Janda wyszła za operatora filmowego Edwarda Kłosińskiego, z którym miała dwóch synów — Adama i Jędrzeja. Śmierć ukochanego w 2008 roku była dla niej dużym ciosem, jednak dzieci dały jej siłę, aby żyć dalej.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Gwiazdy w nowym spektaklu "Okno na parlament". "Bardzo dużo on mnie kosztuje"
Źródło: "Co za Tydzień"

Krystyna Janda opowiedziała o synowej

Okazuje się, że szczególne miejsce w sercu Krystyny Jandy zajmuje... jej synowa Chung, pochodząca z Wietnamu. Aktorka wyznała, że jest osobą o wyjątkowo czułym sercu, co sprawiło, że zdobyła szczególną sympatię teściowej.

"Mam swoje ulubione dziecko wśród nich. Jest to partnerka syna. Chung ma najczulsze serce, jakie kiedykolwiek spotkałam" - powiedziała Krystyna Janda w podcaście.

Podczas wywiadu podzieliła się także historią związaną z opieką, jaką Chung otoczyła umierającą matkę aktorki.

"To było tak miłe, że jak moja matka umierała, to Chung cały czas się nią opiekowała. Miała takie poczucie odpowiedzialności. Ale to wynika z wychowania. Jest w Polsce od 7. roku życia. Jej rodzice byli emigrantami po wojnie w Wietnamie. Profesorami na uniwersytecie. Ona jest malarką. Natomiast jej rodzice wrócili do Wietnamu. Tam jest tak, że jak rodzice dochodzą do pewnego wieku, to dzieci się muszą nimi zająć. Więc po prostu oni wrócili, żeby się nimi zajmować. Obowiązek zajmowania się starszymi jest taką ich tradycją" - mówiła gwiazda.

Krystyna Janda podkreśliła także, że Chung wykazuje niezwykłą cierpliwość i czułość, co bardzo ją ujmuje.

"Moje dzieci są jednak dużo bardziej rewolucyjne" - podsumowała aktorka.

Krystyna Janda wychowała córkę i dwóch synów

W wywiadzie udzielonym serwisowi gazeta.pl Krystyna Janda przyznała, że była "mamą nienormatywną", zawsze otoczoną pomocą innych. Praca artystyczna absorbowała ją, przez co czas z dziećmi był ograniczony. Wyznała, że choć brała aktywny udział w ich wychowaniu, to pomoc niani była nieoceniona.

"Ja grałam, prawie zawsze wieczorami pracowałam. Widzieliśmy się zawsze podczas śniadania, przed ich pójściem do przedszkola, potem szkoły" - wspominała.

Z powodu braku czasu Krystyna Janda skupiła się na tym, aby jakość kontaktu z dziećmi była najważniejsza. Komunikacja z pociechami była dla niej priorytetem, co zawsze dawało im poczucie bliskości, nawet gdy faktycznie była daleko.

"Można spędzać z dziećmi całe życie, od rana do wieczora być z nimi, ale w ogóle z nimi nie rozmawiać ani nie wiedzieć o nich prawie nic. Moje dzieci zawsze wiedziały, że ja jestem z nimi, przy nich, nawet jeśli chwilowo mnie nie ma! Choć daleko – blisko" - podkreśliła artystka.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Czytaj też:

Autor: Kamila Jamrożek

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości