Krystyna Janda ma problemy ze zdrowiem. "To się ciągnie już siedem miesięcy"

Krystyna Janda
Krystyna Janda
Źródło: MWMEDIA
Krystyna Janda we wrześniu ubiegłego roku złamała nogę i jak się okazuje, nie powróciła jeszcze do pełnej sprawności. Aktorka w najnowszym wpisie wyznała, że wciąż musi uczęszczać na rehabilitację. Zaapelowała też do fanów.

Krystyna Janda to jedna z najbardziej znanych i doświadczonych polskich aktorek oraz żywa ikona rodzimej sceny teatralnej. Gwiazda od wielu lat utrzymuje się na szczycie i nigdy nie zwalnia tempa. Na co dzień można ją spotkać na planach filmowych oraz w teatrach, które prowadzi: w Teatrze Polonia oraz OCH Teatrze.

Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.

Danuta Stenka doświadczyła ageizmu
Danuta Stenka szczerze o ageizmie. Doświadczyła dyskryminacji

Krystyna Janda o stanie swojego zdrowia

Krystyna Janda bardzo poświęca się pracy. Występowała przed publicznością nawet we wrześniu 2023 roku, gdy miała złamaną nogę. Gwiazda w wywiadach przyznawała, że miała akurat rolę, która nie wymagała od niej większej mobilności. Nie chciała zostawić widzów już na starcie nowego sezonu teatralnego.

"To jest spektakl, w którym mogę siedzieć, nie muszę się w ogóle ruszać. Nic się nie stało — wiele osób łamie nogę. No trudno, stało się. Absolutny przypadek" - mówiła wówczas Plejadzie.

Od tamtego momentu minęło już prawie pół roku. Okazuje się, że aktorka jeszcze nie wróciła do pełni sił. Krystyna Janda o wszystkim napisała na swoim koncie na Facebooku i na koniec zaapelowała do fanów. Internauci od razu ruszyli z życzeniami zdrowia dla artystki.

Rehabilituję nogę, po złamaniu. To się ciągnie już siedem miesięcy. I potrwa. Uważajcie na siebie
- napisała na Facebooku.

Krystyna Janda osiągnęła więcej, niż od siebie oczekiwała

Krystyna Janda w jednym z ostatnich wywiadów dla magazynu "VIVA!" przyznała, że jest szczęśliwa z każdej płaszczyzny swojego życia: zarówno w kwestii zawodowej, jak i prywatnej. Gwiazda bowiem nie tylko zbudowała wielką karierę, ale także urodziła trójkę dzieci.

"Zawsze umiałam wykorzystać dane mi szanse, i w życiu, i w zawodzie. Przede wszystkim zawsze rozumiałam, co dostaję, i zawsze to doceniałam. Osiągnęłam więcej, niż oczekiwałam. To chyba daje poczucie szczęścia i harmonii. To, że nie zawiodłam siebie i innych" - powiedziała.

Aktorka odniosła się także do tematu przemijania i życia na emeryturze.

"Jedyne, co mogę powiedzieć, to że nie warto przeżyć życia przez 'zaniechanie'. Bardzo dużo kobiet rezygnuje z wielu rzeczy czy aktywności na pewnym etapie i potem już nie mogą do niej wrócić. Trzeba jak najdłużej korzystać z życia i tyle. [...] Ja już jestem oficjalnie emerytką od sześciu lat. Moja znajoma, dawna szefowa banku, po przejściu na emeryturę stała się jedną z głównych osób pomagających domom opieki, domom dziecka i domom spokojnej starości. Chodzi tam regularnie, organizuje podopiecznym tych placówek życie, pomaga im i czerpie z tego satysfakcję. Patrzę na to z podziwem. Wszystko zależy od tego, jaką drogę obierze się w życiu" - wyjaśniła.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, FacebookuInstagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości