Magdalena Stępień zwróciła się do fanów. W mocnych słowach zmusiła ich do myślenia

Magdalena Stępień
Magdalena Stępień
Źródło: ANDRAS SZILAGYI/MWMEDIA
Magdalena Stępień powoli układa sobie życie po śmierci synka Oliwiera. Niedawno potwierdziła, że jest zakochana i zaczęła udostępniać zdjęcia z partnerem. Nie chciała tego robić wcześniej, bo miała wiele obaw. Po stracie dziecka mierzy się z hejtem. Modelka zwróciła się do fanów i opowiedziała im o cenie popularności. Jej apel daje dużo do myślenia.

Magdalena Stępień wiele przeszła przez ostatni rok. Oliwier był synem modelki i piłkarza Jakuba Rzeźniczaka. Chłopiec odszedł po wyczerpującej chorobie. Leczenie w Izraelu nie zdołało go uratować. Gwiazda "Top model" przeżyła żałobę po śmierci dziecka i stara się poukładać swój świat na nowo. Znów jest aktywna w mediach społecznościowych, a tam czyta o sobie nie tylko te pozytywne komentarze.

Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.

Małgorzata Rozenek-Majdan uczy dzieci reagować na hejt. Bała się, że im zaszkodzi
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Magdalena Stępień o cenie popularności. Modelka walczy z hejtem

Magdalena Stępień opublikowała kolejne zdjęcie z wakacji. Mogłoby się wydawać, że będzie pisać o tym, jak spędza wolny czas, chwaląc się przepięknym kadrem, ale wykorzystała uwagę obserwatorów w inny sposób. Zamieściła poruszający wpis o popularności i jej cenie, która według niej nie jest sprawiedliwa. Uświadomiła internautom, że wielu z nich nic nie wie o problemach znanych osób.

"Bycie osoba publiczną (znaną) jest bardzo trudne. Każdego dnia jesteśmy wystawiani na ocenę innych ludzi, hejtowani, niszczeni, nikt z obserwujących nie widzi naszych zmagań, problemów. Ludzie widzą tylko to, co chcą widzieć. Życie na świeczniku jest jak wystawianie się na publiczne obrzucanie błotem i hejtem. A gdy tylko publicznie poprosisz o pomoc czy poskarżysz się, zniszczą cię, doprowadzą do depresji (załamania) lub tragedii. Ilość hejtu naprawdę przytłacza. Trzeba sobie zdać sprawę, że po drugiej stronie telefonu naprawdę jest człowiek. My również mamy uczucia, lęki, zwątpienia i kompleksy. Nikt nie poczuje się lepiej, gdy mu dowalimy. Czy ty, internauto, czujesz się z tym dobrze?" - zapytała Magdalena Stępień.

Modelka apeluje do obserwatorów, aby udostępniali jej post i zatrzymali falę hejtu.

"Nigdy nie wiesz, z czym zmaga się osoba, która jest po drugiej stronie i czy twój komentarz nie pogorszy sytuacji, w której może ktoś obecnie już się znajduje. A ty pisząc kłamstwa, obrażając drugą osobę anonimowo, nie wiem drogi hejterze, czy zdajesz sobie sprawę, jak możesz skrzywdzić drugiego człowieka" - podkreśliła.

Magdalena Stępień o hejcie po śmierci synka

Magdalena Stępień pogłębiła problem hejtu w rozmowie z Karoliną Kalatzi w cyklu dziendobry.tvn.pl "Intymne rozmowy". Opowiedziała o swoim życiu po stracie dziecka i potrzebie normalności. Modelka znalazła partnera, tak jak również ojciec Oliwiera Jakub Rzeźniczak wziął ponownie ślub. Mimo tragedii świat nie stanął w miejscu, a rodzice chłopczyka muszą iść dalej. Magdalena Stępień mierzy się z hejtem.

Jestem oceniana i będę oceniania i z tym nie wygrasz i co ja mogę zrobić? Żyję. Nie będę ich przecież przepraszać, że żyję
- powiedziała w wywiadzie.

Po śmierci Oliwierka jego mama publikowała na Instagramie zdjęcia synka i wspominała ten krótki czas jego życia. Miała potrzebę mówienia o chorobie dziecka i pozyskiwania wsparcia od fanów. Nie wszyscy rozumieli, co przeżywa.

"Mi było bardzo przykro. Oczywiście każdy ma prawo powiedzieć swoje zdanie, ale powiedz to w taki sposób, aby drugiego człowieka nie skrzywdzić jeszcze bardziej. Ja jestem taką osobą, która nie ocenia. Kiedyś jak byłam może młodsza, oceniałam. Ale nauczyłam się wszystkiego, wszystko przychodzi z wiekiem. Nie mam potrzeby mścić się, niszczyć nikogo, hejtować, bo gdzieś tam w głębi serca wiem, że to do mnie wróci" - dodała w rozmowie z Karoliną Kalatzi.

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Kalina Szymankiewicz

Źródło zdjęcia głównego: ANDRAS SZILAGYI/MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości