Maja Bohosiewicz podzieliła się w sieci relacją z egzotycznej wyprawy, na którą poleciała w towarzystwie najbliższych. Niestety wkrótce po wylądowaniu w słonecznej Tajlandii pojawiły się problemy zdrowotne, które pokrzyżowały niektóre z urlopowych planów gwiazdy. Co dolegało Mai Bohosiewicz?
Maja Bohosiewicz jest znana z wielu ról filmowych i telewizyjnych. Prywatnie od 2018 roku mężem aktorki jest biznesmen Tomasz Kwaśniewski. Para wychowuje dwoje dzieci: 7-letnią Leonię i 8-letniego Zacharego.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Maja Bohosiewicz o problemach zdrowotnych
Maja Bohosiewicz relacjonując w sieci swoją niedawną podróż do Tajlandii podzieliła się z fanami zarówno pięknymi widokami oraz chwilami spędzanymi w gronie najbliższych, jak i niezbyt przyjemnymi skutkami podróży związanymi z kłopotami ze zdrowiem i samopoczuciem.
Aktorka na wakacje poleciała nie tylko z mężem, ale także z dwójką pociech i widać, że wyjazd był dla wszystkich świetną okazją do odpoczynku Okazuje się jednak, że podróż zwłaszcza dla aktorki nie przebiegła tak pomyślnie, jak mogło to się początkowo wydawać.
Gwiazda zdecydowała się bowiem na dosyć szczere wyznanie na instagramowym profilu. Maja Bohosiewicz w udostępnionym przez siebie wpisie przyznała, że straciła aż 2 kg wagi ze względu na dosyć częste biegunki. Takie objawy są typowe dla osób, które nie mają na co dzień kontaktu z tamtejszym klimatem. Są to często również skutki uboczne próbowania egzotycznej kuchni.
"Chiang Mai, Koh Lanta, Krabi, Bangkok. Tysiące som tamów [tajska sałatka z zielonej papai - przyp. red.], morning glory [danie ze szpinaku - przyp. red.], litry kokosa, kilkanaście masaży stóp, kilometry w tuk-tukach, 2 kg w dół w biegunkach, mango sticky rice [kleisty ryż z mango - przyp. red.], pani zupka, książki, świątynie, disco polo, tajski boks, ladyboy show - czytamy we wpisie celebrytki" - napisała gwiazda.
Maja Bohosiewicz o początkach relacji z meżem
Relacja Mai Bohosiewicz z jej obecnym mężem rozpoczęła się niczym scenariusz do filmu romantycznego. Jak aktorka ujawniła w niedawnym wywiadzie dla Katarzyny Piątkowskiej w magazynie "VIVA!", wszystko zaczęło się od momentu, kiedy Tomasz Kwaśniewski zauważył ją na ekranie.
W tym czasie Maja Bohosiewicz występowała w jednym z popularnych seriali. Jak przyznała, jej mąż był już wtedy przekonany, że to właśnie ona jest tą osobą, z którą chciałby spędzić resztę życia. Chociaż minęły dwa lata zanim spotkali się osobiście, wtedy jeszcze przyszły ukochany aktorki nie zniechęcił się i konsekwentnie dążył do spełnienia swojego postanowienia.
"To mąż mnie znalazł. Oglądał serial z moim udziałem w telewizji. Wypatrzył mnie i powiedział: 'To będzie moja żona'. Minęły dwa lata, zanim udało mu się na mnie natknąć w Warszawie, a później to już historia z cyklu: chodził, chodził, aż wychodził. Lepszego męża nie mogłam sobie wymarzyć" - powiedziała.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, Facebooku i Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Nie żyje uczestniczka "MasterChefa". Miała zaledwie 35 lat
- Książę Harry obawia się o życie. Pojawiają się doniesienia o zemście
- W "Milionerach" znów padł milion. Tomasz Boruch odpowiedział na ostatnie pytanie - jakie?
Autor: Norbert Żyła
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA