Małgorzata Zajączkowska ma dorosłego syna. Po rozwodzie nie było łatwo. "Rozsypywałam się psychicznie"

Małgorzata Zajączkowska
Małgorzata Zajączkowska
Źródło: MWMEDIA
Małgorzata Zajączkowska niedawno skończyła 68 lat. Aktorka jest aktywna zawodowo od 1976 roku. Niewiele mówi o życiu prywatnym, ale ma dorosłego syna, z którego jest bardzo dumna. Artystka jest po rozwodzie. W przeszłości wyjechała za miłością do Ameryki. Poznajcie pełną pięknych, ale i trudnych momentów, historię życia Małgorzaty Zajączkowskiej.

Małgorzata Zajączkowska świętowała urodziny 31 stycznia. Aktorka przyszła na świat w Warszawie. Debiutowała w Teatrze Narodowym, a popularność przyniosły jej role w filmach Krzysztofa Zanussiego, Andrzeja Wajdy, Agnieszki Holland. Powodziło jej się również w Ameryce. Woody Allen napisał dla niej postać Lili w filmie "Strzały na Broadwayu".

Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.

Beata Ścibakówna o aktorstwie, wieku i ageizmie
Beata Ścibakówna o aktorstwie, wieku i ageizmie. Aktorka odniosła się do kariery, relacji z córką i wymarzonej roli filmowej

Małgorzata Zajączkowska o upływie czasu

Małgorzata Zajączkowska dwa lata temu opowiadała o tym, jaki ma stosunek do upływającego czasu i do swojego wieku. Aktorka miała wtedy 66 lat i przyznała, że jest w świetnej formie. Dodała, że wciąż otrzymuje propozycje z branży, ale czuje potrzebę odpoczynku. Podkreśliła, że starannie wybiera role i jeśli na coś się zgadza, to daje z siebie wszystko. Wraz z doświadczeniem i wiekiem artystka nauczyła się odpuszczać pewne sprawy i żyć bez presji otoczenia.

Aktorka wyjawiła, że nie boi się już przemijania.

"W moim zawodzie to widać, chociażby w propozycjach w obsadzie. Przez dwa lata nie farbowałam włosów, nosiłam siwe, zagrałam w filmach stare kobiety, bo niestety siwe włosy u nas kojarzą się ze starością. I potem przyszedł moment, że znów pofarbowałam włosy i było mi cudownie. A potem pomyślałam, że to nie jestem ja. Już nie chcę, aby ktoś mi mówił: 'Wyglądasz na pięćdziesiątkę'. Nie rezygnuję z siebie, dbam o siebie, ruszam się, nie jem po 18, ale zaczynam czerpać radość z pogodzenia się ze sobą. Nie chcę już niczego udawać" - powiedziała stanowczo w magazynie "PANI" w wydaniu kwietniowym.

Przychodzi taki wiek, że przy wciąż młodej duszy ma się lat tyle, ile się ma
- podsumowała.

Małgorzata Zajączkowska utrzymuje kontakt z fanami na Facebooku, gdzie regularnie zamieszcza wpisy, w których daje znać, co u niej słychać. Jakiś czas temu zaprezentowała, jak wykreowała ją sztuczna inteligencja. "Tak widzi mnie Al, sztuczna inteligencja. Lubię Ala. Wszystkim państwu życzę dobrego 2024 roku" - przekazała fanom.

Małgorzata Zajączkowska o rozstaniu i synu

Małgorzata Zajączkowska była żoną Karola Steina, który studiował na Politechnice w Szczecinie. Mężczyzna uczył się także w Paryżu. Tam właśnie poznał aktorkę, którą we Francji zastał stan wojenny. Artystka spędziła tam prawie trzy lata, zakochała się i była gotów zrobić dla ukochanego wszystko, stąd zgodziła się pojechać za nim do USA.

"Nie miałam żadnych obaw, lęków czy wątpliwości. Szłam za głosem serca i w ogóle nie zastanawiałam się, jak się tam odnajdę i czy znajdę jakąkolwiek pracę" - przekonywała.

Gdy Małgorzata Zajączkowska zaszła w ciążę, kariera była dla niej na drugim miejscu. Miała jednak tylko 28 lat i mogła jeszcze wiele zdziałać w branży. Kobieta zatęskniła za teatrem i filmem. Jej małżeństwo nie przetrwało, a gwiazda nigdy nie zdradziła, dlaczego się rozwiodła. W pewnym momencie została sama z synem, a siostra męża pomagała jej w opiece nad dzieckiem.

"Po rozstaniu było mi trudno. Nie umiałam nawet zapłacić za mieszkanie, do tej pory wszystko robił mąż. Rozsypywałam się psychicznie, ale trwałam w postanowieniu, bo czułam, że podjęłam właściwą decyzję. Mamy tylko jedno życie, można tkwić w czymś i czuć się nieszczęśliwym albo to zmienić" - mówiła w wywiadzie dla "PANI".

Syn Małgorzaty Zajączkowskiej ma na imię Marcel i ma już 37 lat. Aktorka, zgodnie z prośbą jedynej pociechy, nie chciała o nim dużo opowiadać. Po zdaniu matury mężczyzna wyjechał do Stanów Zjednoczonych. Marzył o karierze w wojsku i wstąpił do marines. Brał udział w kilku misjach.

"Kiedy pojechał na misję w Afganistanie, byłam przerażona. Jednak w końcu się z tym pogodziłam, bo wiedziałam, że musi iść swoją drogą, a jedyne, co mogę zrobić, to go wspierać. Trzeba pozwolić dzieciom być dorosłymi i nie rościć sobie praw do ich wyborów" - stwierdziła aktorka.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, FacebookuInstagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Autor: Kalina Szymankiewicz

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości