Marcin Tyszka o relacji z Joanną Krupą. "Zajęło nam trochę czasu, żeby się dotrzeć"

Marcin Tyszka o relacji z Joanną Krupą
Marcin Tyszka o relacji z Joanną Krupą i kulisach nowej edycji "Top Model"
Źródło: MWMEDIA
Marcin Tyszka w rozmowie z Dagmarą Olszewską z cozatydzien.tvn.pl wrócił wspomnieniami do początków "Top Model". Zdradził, jak wtedy wyglądała jego relacja z Joanną Krupą. Opowiedział też o obecnej relacji z innymi jurorami w show oraz o zaskoczeniach w nowym sezonie "Top Model".

Jurorzy "Top Model" skompletowali już wszystkich kandydatów do domu modeli i modelek. W 3. odcinku show Marcin Tyszka chwycił za aparat i sprawdził, czy kamera kocha uczestników. Z kolei Dawid Woliński i Katarzyna Sokołowska zerknęli na to, jak poruszają się oni na wybiegu. Joanna Krupa i Selina Popp z międzynarodowej agencji modelek sprawdziły, czy modele i modelki mogą dać sobie radę na świecie.

Czytaj więcej: Fenomenalne występy w "Top Model 12". Kto dostał się do domu modeli i modelek?

Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.

TYSZKA_TOPMODEL
Marcin Tyszka o kulisach "Top Model" i relacji z Joanną Krupą. Musieli się dotrzeć
Marcin Tyszka wspomina początki pracy na planie "Top Model" oraz zdradza, że potrzebował trochę czasu, by dotrzeć się z Joanną Krupą. Co stało im wtedy na przeszkodzie? Juror "Top Model" opowiedział o kulisach programu.
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Marcin Tyszka o relacji z Joanną Krupą. Wspomina ich początki w "Top Model"

Dagmara Olszewska z cozatydzien.tvn.pl zauważyła, że w jednym z wywiadów Joanna Krupa wspomniała, że potrzebowała chwilę na dotarcie się z Dawidem Wolińskim. Zapytała więc jurora "Top Model" i fotografa Marcina Tyszkę, czy miał podobnie. Artysta powrócił do początków programu i momentu, gdy poznał modelkę.

- Tak, zajęło nam trochę czasu, żeby się dotrzeć, bo gdy Joasia pojawiła się w Polsce, nie za bardzo mówiła po polsku, więc nie rozumiała wielu z naszych żartów, naszej mentalności. A ja też wtedy byłem fotografem, który przyleciał z Paryża, pracował dla Vogue'a, oglądał największe pokazy świata. Wtedy nie było Instagrama, wtedy te komercyjne modelki były zupełnie kimś innym - odpowiedział szczerze.

Marcin Tyszka podkreślił jednak, jak teraz patrzy na Joannę Krupę. Dziś mają bardzo dobrą relację, potrafią żartować z siebie nawzajem, co widać w odcinkach "Top Model".

- No ale co? Po pierwsze, Asia jest super babką, bardzo pracowitą, skradła nasze serca. I widzów również. I świat się zmienił, teraz już nie ma podziałów na modelki. Teraz ten zarabia, kto ma dobry Instagram i kto potrafi się odnaleźć w różnych mediach. No i właśnie po to jest "Top Model" - dodał juror.

Marcin Tyszka wyjaśnił, że to przepis na sukces w dzisiejszym świecie, bo kandydaci na modeli i modelki muszą być wszechstronni. Coraz rzadziej ogląda się portfolio, a częściej zagląda na Instagram. Co ciekawe fotograf wskazał polską artystkę, która ma zadatki na światową gwiazdę. Wyznał, że jest wielkim fanem Julii Wieniawy, bo kamera ją kocha.

- Jak wchodzi do pomieszczenia, to wszyscy patrzą tylko na nią. Po prostu ma w sobie taki magnetyzm, czy jest gościem w naszym programie, czy robimy kampanię reklamową biżuterii, czy robimy inne sesje, z Julką nie sposób zrobić nieudanego zdjęcia - ocenił.

"Top Model 12". Marcin Tyszka o zaskoczeniach w nowej edycji

Każda edycja "Top Model" przynosi nowe zaskoczenia, a na co możemy liczyć w 12. odsłonie show? Marcin Tyszka uchylił rąbka tajemnicy.

- Myślę, że zaskoczeniem będą sesje, które robię w programie, bo to nie są tylko zadania dla programu. Te sesje pojawią się również w świecie i to w prestiżowych magazynach - zdradził juror.

Bardzo często do programu zapraszane są różne osobistości, gwiazdy, influencerzy. Marcin Tyszka opowiedział o tym, jak eksperci lub znane osobistości radzą sobie na planie show.

- Nasza czwórka jurorów jest tak zżyta, tak się znamy, że niełatwo jest się przez nas przebić. A później okazuje się, że wielu ludzi, którzy mają talent komediowy w filmach, niekoniecznie potrafią odnaleźć się w tej roli oceniającego. Poza tym my jesteśmy z uczestnikami od początku programu, więc też ich znamy troszkę lepiej, a jak gość przychodzi tylko na jeden odcinek, nie za bardzo wie, co się wydarzyło przed i po. Wiele osób się krępuje, ale mamy też gości, których chcielibyśmy zapraszać zawsze i wszędzie - stwierdził fotograf.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

podziel się:

Pozostałe wiadomości