Mateusz Murański przed śmiercią napisał do Sebastiana Fabijańskiego

Sebastian Fabijański o śmierci Mateusza Murańskiego - "Nie zdążyłem mu odpisać"
Sebastian Fabijański o śmierci Mateusza Murańskiego - "Nie zdążyłem mu odpisać"
Źródło: MWMEDIA
Wiadomość o nagłej śmierci Mateusza Murańskiego wstrząsnęła mediami. Głos w tej sprawie postanowił zabrać Sebastian Fabijański. Aktor wyjawił, że Mateusz Murański próbował skontaktować się z nim na krótko przed śmiercią.

Panowie współzawodniczyli w amatorskich walkach MMA. Mateusz Murański był gwiazdą Fame MMA i High Ligue, Sebastian Fabijański ma natomiast na koncie swoje pierwsze starcie. Właśnie tym zainteresował się doświadczony kolega.

Agnieszka Woźniak-Starak o walentynkach

Śmierć Mateusza Murańskiego

Śmierć Mateusza Murańskiego była szokiem dla środowiska sportu i show-biznesu. Sportowca pożegnali już sławni znajomi, między innymi Wojciech Gola, Arkadiusz Tańcula, czy Laluna z "Królowych życia".

"Po ostatnich dwóch występach Mateusza było już widać, że jest z nim bardzo źle. Mega przykre, to tylko człowiek. Spoczywaj w spokoju. Mateusz Murański. Amen" - napisała Laluna.

Kolegę wspominał również raper Wacław Osiecki.

"Straszne. Współczuje bardzo ojcu, matce. Współczuję rodzinie. Masakra" - powiedział.

To właśnie z raperem Wac Toją swój pierwszy pojedynek MMA stoczył Sebastian Fabijański. Aktor wytrzymał w klatce 35 sekund, a w wywiadzie, którego oszołomiony udzielił zaraz po starciu, powiedział, że więcej do niej nie wejdzie. Teraz zapowiada jednak kolejną walkę.

Sebastian Fabijański o śmierci Mateusza Murańskiego

Sebastian Fabijański podzielił się też publicznie informacją o swoim ostatnim kontakcie z Mateuszem Murańskim. A raczej jego braku.

"Nie poznaliśmy się face to face. Pisał do mnie na Instagramie, kiedy ogłoszono moją walkę i ja nie zdążyłem mu odpisać niestety" - przyznał aktor.

Sebastian Fabijański odniósł się też do swojej niedawnej wypowiedzi na temat problemu hejtu w internecie. Aktor twierdził, że nienawistne komentarze mogą doprowadzić do samobójstwa.

"W internecie nie ma prawa, wszyscy robią, to co chcą, piszą, co chcą. Robią filmiki takie, jakie chcą, upokarzając kogoś, poniżając, prowokując hejt i skazując osoby na ostracyzm społeczny, a to jest kosztowne, to boli, jeżeli z tylu stron dostajesz po gębie i z tylu stron nazywają ciebie takim, bądź takim to gdzieś to zapamiętujesz. Myślę, że gdzieś to zjawisko niestety jest tak zjadliwe, że będzie zbierać żniwa" - dzieli się przemyśleniami Sebastian Fabijański.

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.

Zobacz także:

Martyna Mikołajczyk

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości