Kilka dni temu Pałac Buckingham opublikował pierwszy oficjalny portret rodziny królewskiej po śmierci królowej Elżbiety. Do zdjęcia pozował król Karol III wraz z królową małżonką Camillą oraz książę William i księżna Kate. Meghan Markle i księcia Harry'ego zabrakło, ponieważ fotografia została wykonana podczas uroczystej kolacji, na którą Sussexowie nie byli zaproszeni. A raczej - zostali zaproszeni, ale później poproszono ich, by jednak się nie pojawili...
Meghan Markle i książę Harry - portret
Sussexowie oburzeni postawą brytyjskiej rodziny królewskiej postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Aby przyćmić portret króla Karola III z królową małżonką oraz księżną Kate i księciem Williama, opublikowali własny autorstwa Misana Harrimana.
Choć zdjęcia zostały wykonane jeszcze podczas pobytu Sussexów w Wielkiej Brytanii, eksperci nie mają wątpliwości, że zostały opublikowane dopiero teraz, aby przyćmić rodzinne zdjęcie "royalsów".
Tom Brower, biograf królewski, twierdzi, że Sussexowie chcieli w ten sposób upokorzyć rodzinę królewską.
"Tu chodzi o to, żeby zaznaczyć, że wrócili do akcji i budują "markę Meghan". Wracają do prac nad książką, serią dla Netfliksa, podcastem. Tu chodzi tylko o pieniądze. Mają teraz przewagę, bo przez ostatnie tygodnie byli w centrum zainteresowania publiki ze względu na pogrzeb. Filmowano ich każdego dnia" - donosi Page Six.
Jeśli nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o... Meghan?
Eksperci są zgodni, że wszystkie działania podejmowane przez Sussexów mają jeden cel: ocieplenie wizerunku. Meghan Markle ponoć zależy na tym, by odbudować podupadającą karierę, poprawić relacje z fanami, a co za tym idzie - wzbogacić się. Zdaniem ekspertów - idzie po trupach do celu.
"Ona skupia się tylko na jednym. To cała Meghan. A jeśli po drodze będzie musiała złożyć rodzinę królewską jako ofiarę? Tym bardziej pewnie będzie zadowolona" - mówi Tom Brower.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Marta Żmuda Trzebiatowska o macierzyństwie, karierze i tajemnym ślubie. "Ksiądz nas wydał"
- Syn Justyny Steczkowskiej w ogniu pytań. Co najbardziej denerwuje go w mamie?
- Michał Wiśniewski znów będzie ojcem. "To dla nas numer dziesięć na wychowaniu" [TYLKO U NAS]
Autor: Aleksandra Głowińska
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images Europe