Michel Moran nie rozumie tej polskiej tradycji wigilijnej. Oburzył swoich fanów

Michel Moran
Michel Moran
Źródło: MWMEDIA

Michel Moran udzielił ostatnio wywiadu, w którym skrytykował jedną z polskich tradycji świątecznych, a mowa tu o karpiu na wigilijnym stole Polaków. Kucharz nie rozumie wyboru tej ryby i zaproponował dla niej alternatywę. Co myślicie?

Michel Moran już od ponad 20 lat mieszka w Polsce. Kucharz urodził się we Francji, jednak ma również hiszpańskie obywatelstwo. W 2004 r. otworzył restauracje Bistro de Paris w Warszawie w budynku Opery Narodowej. 

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

CZTMORAN_GOTOWANIEPOLSKA

CZTMORAN_GOTOWANIEPOLSKA
Michel Moran o najczęściej popełnianych błędach przez Polaków w gotowaniu
Michel Moran o najczęściej popełnianych błędach przez Polaków w gotowaniu

Michel Moran nie rozumie polskiej tradycji świątecznej

W 2013 r. wydał książkę kucharską "Moje smaki". W 2020 r. poinformował wszystkich klientów, że niestety zmuszony jest zamknąć Bistro de Paris, przez pandemię COVID-19. Kucharz zyskał sławę 10 lat temu, kiedy pojawił się w programie TVN "MasterChef" w roli jurora.

Widzowie pokochali Francuza i jego znane hasło: "Oddaj fartucha". W 2016 r. powstała również edycja dla dzieci "MasterChef Junior". Od tego czasu kucharz stał się niekwestionowanym specjalistą jeśli chodzi o to co jeść i jak jeść.

Jednak jego ostatnia wypowiedź oburzyła część jego fanów. Mianowicie chodzi o polską tradycję wigilijną związaną z jedzeniem karpia.

"Nie rozumiem karpia [w wigilię], przyznaję się. Ale rozumiem jedno i szanuję – że to jest tradycja. Niech będzie" - powiedział w rozmowie z "Super Expressem".

Michel Moran
Michel Moran
Źródło: TVN

Michał Moran nie rozumie, dlaczego Polacy kupują karpia na święta. Wyjaśniamy

Michel Moran podał również alternatywę dla karpia na świątecznych stołach Polaków.

"Ostrygi, krewetki. Do tego jagnięcina albo indyk, indyk pieczony, faszerowany jak we Francji – z kasztanami" - dodał.

Część zwolenników polskich tradycji świątecznych mocno się oburzyła, a Wy co myślicie?

Wyjaśniamy, że karp zaczął pojawiać się na świątecznych stołach w Polsce stosunkowo niedawno, bowiem kilkadziesiąt lat temu, kiedy w PRL ludzie nie mieli pieniędzy, a karp był rybą łatwą i tanią w utrzymaniu i hodowli. Władze PRL same nakłaniały Polaków, aby wybierali właśnie tę rybę, używając w 1947 roku hasła "Karp na każdym wigilijnym stole w Polsce".

podziel się:

Pozostałe wiadomości