Olivier Janiak o 100-leciu Warner Bros. Czym zaskoczył gwiazdę "Matrixa", Keanu Reevesa?

Olivier Janiak o Warner Bros Discovery. Czym jest dla niego praca w tej firmie?
Warner Bros 100 lat temu zaczął odmieniać oblicze światowego kina. To obecnie jeden z największych i najsłynniejszych producentów i dystrybutorów filmowych i telewizyjnych w historii. Podczas uroczystych obchodów stulecia, Olivier Janiak w rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą opowiedział o swoich doświadczeniach z pracą, produkcjach, które na zawsze zapadły mu w pamięć i wywiadzie z legendą dużego ekranu, na który czekał kilka lat.

Olivier Janiak to bezapelacyjnie jeden z najbardziej znanych i lubianych dziennikarzy w Polsce. Od ponad dwóch dekad prowadzi na antenie TVN autorski program "Co za Tydzień". W rozmowie z Anną Pawleczyk-Bardygą opowiedział o kulisach swojej pracy pod szyldem Warner Bros.

Olivier Janiak o pracy w Warner Bros. Discovery

Warner Bros to amerykańskie przedsiębiorstwo mediowe zajmujące się produkcją i dystrybucją filmów, programów telewizyjnych oraz muzyki. Obecnie należy do koncernu Warner Bros. Discovery. Założycielami było rodzeństwo Warner, którzy byli polskimi imigrantami żydowskiego pochodzenia. Olivier Janiak w rozmowie z nami wyjaśnił, czym jest dla niego praca dla legendarnego przedsiębiorstwa.

- Nasza firma kojarzy mi się z rozmachem, z fantastycznymi produkcjami, z wieloma instytucjami, które dostarczają fantastycznej rozrywki nie tylko w postaci filmów fabularnych i seriali, ale też animacji, bo biblioteka Warner Bros to jest biblioteka ponad 6500 tysiąca filmów fabularnych, 14 tysięcy filmów animowanych, w tym 1500 kreskówek. Warner Bros kojarzy mi się też z jakością, co jest niezwykle istotne, z dopracowaniem. Jak myślimy o "Władcy pierścieni", o "Harrym Potterze", o "Matrixie", "Casablance", która wzruszała cały świat, czy "Akademii policyjnej", która rozśmieszała, to myślę, że to duża radość, że mogę w tej firmie pracować i tę śmietanę artystyczną i twórczą spijać - powiedział.

Olivier Janiak o wywiadzie z Keanu Reevesem. Czym zaskoczył aktora?

Podczas uroczystych urodzin Warner Bros, Oliver Janiak opowiedział o jednym ze swoich wywiadów, które na zawsze pozostaną w jego pamięci. Lata temu wybrał się bowiem na uroczystą premierę "Matrixa", gdzie miał spotkać jednego ze swoich aktorskich idoli. Choć wtedy wywiad okazał się niemożliwy, to kilka lat później sprawił, że Keanu Reeves potraktował go zupełnie inaczej, niż innych dziennikarzy.

Jestem fanem "Matrixa" z tego względu, że dojrzewałem na tym filmie. Drugim powodem jest to, że miałem okazję być w Los Angeles na premierze drugiej części i była to fantastyczna przygoda, która miała swoją kontynuację. Na premierze nie udało mi się nawet Keanu Reevesa zobaczyć i choć byłem z nim umówiony na wywiad, a właściwie byłem wpisany na listę, to do tego wywiadu nie doszło. 
- zaczął Olivier Janiak.

- Jako początkujący dziennikarz z Polski myślałem, że fajnie jest zostawić coś w pamięci mojego rozmówcy, gwiazdora, wyjątkowej osobowości, więc zawsze starałem się jakiś upominek z Polski przywieźć. I dla Keanu Reevesa udało mi się kupić album, zdjęcia z Polski, który miał wokół wiersze przetłumaczone na angielski. Trochę na zasadzie, że "jak jesteś w ciemności, to się wsłuchaj w ciszę", no ale nie mogłem mu tej książki dać w Los Angeles, bo go nie zobaczyłem. Nagrywałem wtedy innych artystów, co było ogromnym doświadczeniem dziennikarskim. Po trzech, czy czterech latach jechałem na premierę filmu "Constantine", gdzie Keanu Reeves gra główną męską rolę i ten album ze mną przyjechał. I gdy doszło do naszego spotkania, to on siedział, nie patrzył nawet w moją stronę, więc kucnąłem przy nim, powiedziałem mu, że to jest jego książka. On się zapytał: "Jak to moja"? Odpowiedziałem, że od dwóch, czy trzech lat należy do Ciebie i opisałem mu krótko tę całą historię. I z takiego zamyślonego człowieka, stał się uśmiechniętym człowiekiem. Mieliśmy naprawdę dobrą rozmowę, choć inni koledzy dziennikarze mówili, że trudno im się rozmawiało. Więc "Matrix" jest dla mnie tak ważną produkcją nie tylko przez tę rozmowę, ale też przez to, co siostry Wachowskie zrobiły. Mógłbym tak wymieniać długo, ta lista jest wyjątkowa. Czy mówimy o "Casablance", czy innych filmach, no to, to są prawdziwe, mocne historie, bez względu na to kiedy powstawały. Wiele gatunków filmowych od horrorów, komedii po dramaty. Warner Bros to gigant - powiedział.

Czego Olivier Janiak życzy Warner Bros?

- Życzę Warner Bros, żeby się rozwijało, żeby zachwycało ludzi, żeby nadążało za potrzebami zmieniającego się świata i żeby zawsze, we wszystkich swoich historiach, które kreuje, było blisko człowieka.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Dagmara Olszewska

Reporter: Anna Pawelczyk-Bardyga

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości