Sebastian Fabijański o relacji z dzieckiem i popełnianych błędach. "Miałem przed oczami swojego syna"

Sebastian Fabijański o relacji z synem i własnym dzieciństwie. Wspomina zmarłego ojca
Źródło: "Co Za Tydzień"
Sebastian Fabijański promuje swój nowy utwór pt. "Chłopiec", który odnosi się do jego dzieciństwa. Aktor w rozmowie z Olivierem Janiakiem zdradził, że stworzył piosenkę pod wpływem silnych emocji. Wspominał wówczas własne dzieciństwo oraz miał przed oczami syna. Artysta opowiedział o życiowych perturbacjach i podnoszeniu się po upadkach.

Sebastian Fabijański jest aktorem z wieloma głośnymi rolami na koncie, ale prezentuje fanom również inne talenty. Gwiazdor udziela się artystycznie również w świecie muzyki i malarstwa. Od niedawna promuje nowy utwór pt. "Chłopiec". Aktorowi brakowało w dzieciństwie czułości od ojca. Sam chciałby uniknąć błędów wychowawczych. W 2020 roku przywitał na świecie syna Bastiana.

Sebastian Fabijański o relacji z synem. Wspomina własne dzieciństwo

W utworze pt. "Chłopiec" na szczególną uwagę zasługuje ten fragment: "Zawsze bądź tym małym chłopcem, który gania wiatr po łące. Liczy zające i gra koncert dla dwóch much". Artysta opowiedział o relacji z synkiem oraz wspomniał o zmarłym ojcu.

- Pisząc ten tekst miałem przed oczami swojego syna. Tak naprawdę, rozmawiając ze swoim synem na co dzień, rozmawiam ze sobą. Mój syn uczy mnie codziennie czegoś nowego na swój temat. I bardzo się staram [...] mam z nim częsty kontakt i dużą więź. Miałem z moim tatą trudną relację, w tym przypadku jest to profit dla mojego syna, ponieważ kiedy czuję, że wewnętrznie gdzieś coś się dzieje takiego, że zaczynam się zbliżać do modelu, w którym [...] żyłem, kiedy byłem dzieckiem, to momentalnie mam krok w tył i mówię: nie, zbliżasz się za bardzo tam, odejdź — tłumaczył w rozmowie z Olivierem Janiakiem.

Sebastian Fabijański nie chce powielać błędów ojca. Zależy mu na tym, aby otoczyć Bastiana troską i czułością.

- Mój tata powielił błędy swoich rodziców — zdradził gwiazdor.

Olivier Janiak zauważył, że piosenka aktora jest o pewnego rodzaju beztrosce i otwartości na świat.

Koniec końców, co my z tego życia możemy mieć innego, nie? Jak nie to ganianie po łące i granie koncertu dla dwóch much... Moje życie, bo moje życie stało się artystycznym, jest po prostu niczym innym jak inwestycją w te wrażliwości dziecka. Nazbierałem jakieś doświadczenia...
- podsumował.

Zobacz drugą część wywiadu z Sebastianem Fabijańskim.

Sebastian Fabijański o życiowych perturbacjach i podnoszeniu się po upadkach

Sebastian Fabijański tworzy piosenki o życiowych doświadczeniach, o radościach, ale również o upadkach, których także doświadczył.

- Zastanawiam się, czy znasz kogoś, kto w bardziej spektakularny sposób potrafi sobie skomplikować życie niż ty sam? - zapytał aktora Olivier Janiak.

- Gdyby nie te kłopoty, ten kawałek by nigdy nie powstał. Okazuje się, że moja historia związana z [...] perturbacjami rozmaitymi. [...] Ona tak naprawdę jest łączem emocjonalnym z tym numerem - wyjaśnił artysta.

Aktor i muzyk wyznał, że wyciąga wnioski ze swoich doświadczeń. Dodał, że mimo zawirowań życiowych nie poddał się i skupił się na kreatywnym działaniu.

Z tego, co było, wyciągam, co mogę, czyli próbuję zrobić z tego pożytek. I w tym przypadku znajomość [...] tej historii i wiedza o tym, że byłem w swoim życiu w takim, a nie innym momencie [dużo ułatwia — przyp. aut.]. Kiedy nawijam "upadłem, ale wstałem", to oni wiedzą, o czym mówię. Oni myślą sobie: jeżeli ten facet zaliczył tak spektakularną glebę na oczach wszystkich i jeszcze był w stanie z tego się dźwignąć, i jeszcze dostarczyć nam coś takiego, to, tak jak jest w tym dowcipie: jak oni mogą, to ja też mogę
- stwierdził Sebastian Fabijański.

Poniżej kilka zdjęć z dzieciństwa Sebastiana Fabijańskiego.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, FacebookuInstagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Autor: Kalina Szymankiewicz

Źródło: "Co Za Tydzień"

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości