Były partner Sylwii Bomby nie żyje. Jacek Ochman zmarł we wtorek 26 lipca. Gwiazda TTV potwierdziła medialne doniesienia. "Są pożegnania, na które nigdy nie będziemy gotowi..." - czytamy.
Sylwia Bomba jest osobowością telewizyjną, której popularność przyniósł program "Gogglebox. Przed telewizorem". W show celebrytka z poziomu własnej kanapy komentuje inne produkcje telewizyjne, seriale oraz filmy. Sylwia Bomba uznawana jest za jedną z najbardziej charyzmatycznych gwiazd stacji TTV.
Jacek Ochman nie żyje
Kilka lat temu Sylwia Bomba związała się z biznesmenem Jackiem Ochmanem. Para niedługo później ogłosiła, że spodziewają się dziecka i już w grudniu 2018 r. na świecie pojawiła się ich córka Tosia. Jednak ich związek nie przetrwał próby czasu i para rozstała się rok temu.
Teraz w mediach pojawiły się druzgocące wiadomości. Pierwsze informacje o śmierci byłego partnera Sylwii Bomby pojawiły się w mediach 27 lipca. Sylwia Bomba zdecydowała się zabrać głos i potwierdzić smutną wiadomość.
"Są pożegnania, na które nigdy nie będziemy gotowi... Z głębokim smutkiem potwierdzam, że w dniu 26.07.2022 roku odszedł od nas Jacek Ochman, tata Antosi. Żadne słowa nie wyrażą tego, co teraz czujemy. Bardzo dziękujemy za wszystkie płynące do nas wyrazy współczucia, kondolencje i modlitwy. Przedstawicieli mediów prosimy o uszanowanie czasu naszej żałoby" - napisała gwiazda "Gogglebox".
Sylwia Bomba i Jacek Ochman - związek, rozstanie
W jednym z wywiadów Sylwia Bomba wyznała, że Jacka Ochmana poznała w galerii handlowej. Ich miłość zaczęła się od wspólnej kawy. Jacek Ochman był starszy od partnerki o 14 lat. W 2018 roku para doczekała się córki Antoniny. Niestety, związek nie przetrwał próby czasu i w lipcu 2021 roku Sylwia Bomba poinformowała o rozstaniu.
"Od kilku miesięcy nie jestem w związku z tatą Antosi. Każdy dzień upewnia mnie, że moje odejście to była dobra decyzja" - pisała wówczas na swoim instagramowym profilu.
Dodała, że nie planuje publicznie komentować decyzji i zdradzać powodów rozstania.
"Wszelkie szczegóły tej sytuacji pozostawiam dla siebie. Ze względu na szacunek do przeszłości oraz mojej córeczki nigdy więcej nie zabiorę głosu w tej sprawie" - napisała.
W rozmowie z magazynem "Party" przyznała, że przez wiele miesięcy próbowała naprawić relacje z partnerem, jednak bezskutecznie. Zależało jej, by córka miała pełną, kochającą się rodzinę.
"Walczyłam o tę miłość do końca. Chciałam, by moja córka miała pełną rodzinę. Nie udało się, ale zrobię wszystko, by była szczęśliwa. […] Teraz chcę zamknąć przeszłość i zacząć nowy etap. Wierzę, że jeszcze będę szczęśliwa. Jacek jest dla Tosi najlepszym tatą i oboje dołożymy starań, by ich kontakty się nie zmieniły" - powiedziała.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Przeczytaj też:
- Anita Werner pokazała, jak spędza wieczór z partnerem. Tak wyglądała ich randka
- Dziennikarka zemdlała na wizji podczas debaty. Kamery zarejestrowały reakcję polityczki
- Jacek Kawalec na wakacjach w Rumunii. Wybrał namiot. "Nie oszczędzam na partnerce"
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło zdjęcia głównego: Instagram @sylwiabomba/https://www.instagram.com/p/BsDwHVHnWon/