Sylwia Wysocka nie ma dobrych wieści. Chodzi o byłego partnera. "Już myślałam, że będzie spokój"

Sylwia Wysocka
Sylwia Wysocka
Źródło: MWMEDIA
Sylwia Wysocka na początku 2021 r. została zaatakowana przez byłego partnera. Trafiła do szpitala z poważnymi obrażeniami i pękniętym kręgosłupem. Aktorka opowiedziała o traumie i walce w sądzie o sprawiedliwość. Niestety czeka ją kolejna rozprawa, ponieważ były partner został uznany za winnego, ale jego obrońcy wnieśli apelację. 

Sylwia Wysocka doświadczyła przemocy ze strony swojego wieloletniego partnera Włodzimierza, z którym ma dorosłego syna. Aktorka odkryła, że jej ukochany prowadzi podwójne życie. Na początku 2021 r. mężczyzna zrzucił ją ze schodów.

Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.

Agnieszka Woźniak-Starak o przemocy ekonomicznej wobec kobiet
Agnieszka Woźniak-Starak była jedną z prowadzących konferencję podczas premiery książki Joanny Przetakiewicz "Pieniądze szczęście dają". Gwiazda w rozmowie z nami powiedziała, co dla niej oznacza to dość odważne w dzisiejszych czasach hasło.

Sylwia Wysocka walczy w sądzie z byłym partnerem

Sylwia Wysocka starała się wrócić do normalności po brutalnym ataku. Zaczęła chodzić na psychoterapię. Obecnie gra w "Klanie" i 'Na Wspólnej', a także występuje w teatrze i radiu. Aktorka narzeka jednak na działanie sądów. Nie może jeszcze zamknąć traumatycznego rozdziału z przeszłości.

"Traumatyczne dla mnie sprawy nie zostały rozwiązane i to się w dalszym ciągu będzie ciągnęło, ale ja się staram żyć normalnie. Zdecydowanie mi w tym pomogła praca oraz życzliwi ludzie wokół. Oczywiście – była odpowiednia selekcja, bo wiemy, że w naszym środowisku tzw. przyjaciół jest masa, ale później się okazało, że muszę ich zweryfikować. Została garstka, która rzeczywiście jest blisko mnie" - wyznała w rozmowie z reporterką serwisu Jastrząb Post.

Sylwia Wysocka dodała, że czeka ją kolejna rozprawa w sądzie. Ostatnio odbyła się ona pół roku temu.

"Teraz ma być kolejna, ponieważ pan został uznany za winnego, ale jego obrońcy wnieśli apelację. W związku z tym – niestety ku mojemu zmartwieniu – muszę od początku wszystko na świeżo sobie przypominać. Już myślałam, że będzie spokój, ale okazało się, że dalej to wszystko będzie się ciągnęło" - powiedziała ze smutkiem.

Sylwia Wysocka wybaczy byłemu partnerowi?

Reporterka Jastrząb Post zapytała aktorkę o to, czy potrafiłaby przebaczyć byłemu partnerowi. Sylwia Wysocka odpowiedziała, że pracuje nad sobą na psychoterapii. Stara się zapomnieć o tym, co ją spotkało. Czeka ją właśnie moment, w którym zada sobie pytanie, czy jest gotowa na przebaczenie.

"Niebawem będzie etap wybaczenia, więc zobaczymy, jak mi to pójdzie. Rozprawy sprawiają, że nie jest łatwo zapomnieć. Gdyby to już się raz na zawsze skończyło, to by było co innego. Niestety, wiemy, jak pracuje nasza prokuratura i sądy. Rozprawy ciągną się latami i to też wpływa na psychikę, bo musisz od początku wałkować rzeczy, o których byś chciała zapomnieć" - wyznała.

Sylwia Wysocka nie ma złudzeń. Twierdzi, że mężczyzna nigdy jej nie przeprosi. Dodała, że znała go ponad 30 lat, a okazało się, że tak naprawdę nie miała pojęcia, jakim potrafi być człowiekiem.

"Jego przeprosiny byłyby dla mnie dużym zaskoczeniem i niespodzianką. Oczywiście, że bym bardzo chciała, bo to by było jakieś zakończenie. Ale myślę, że on nigdy nie przeprosi. Jestem przykładem kobiety, która pokazuje, że ze zgliszczy można się podnieść i zacząć funkcjonować. Daję przykład innym, że można podnieść się z samego dna" - zakończyła wywiad.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Autor: Kalina Szymankiewicz

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości