Ryszard Riedel przed laty był twarzą zespołu Dżem. Jego niepowtarzalny głos, charyzma i autentyczność przyciągały fanów, ale prywatnie gwiazdor przez lata zmagał się z nałogiem narkotykowym. Zmarł 30 lipca 1994 r.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Sebastian Riedel o ojcu
Sebastian Riedel podobnie jak jego zmarły przed laty ojciec jest muzykiem. Mężczyzna jest liderem zespołu Cree, który założył rok przed śmiercią Ryszarda Riedla. Mówi, że to właśnie ojciec zaszczepił w nim miłość do muzyki, a także nauczył go grać na gitarze. W wywiadzie udzielonym przed laty tygodnikowi "Echo" Sebastian Riedel wspominał, że jego ojciec przestrzegał go przed narkotykami, z którymi sam miał problem. Zdradził także, jak spędzał czas ze swoich sławnym rodzicem oraz na jakie tematy rozmawiali.
"Jak zapamiętałem ojca? Bardzo lubił spacerować. Kiedy był w Tychach, często chodziliśmy na długie spacery na Paprocany. Wtedy opowiadał mi różne historie ze swojego życia. Dużo ze mną rozmawiał. O muzyce, różnych ideologiach, dziewczynach i… narkotykach, przed którymi zawsze mnie przestrzegał. Tłumaczył mi, że są złe, że to choroba, z którą on walczy. Powiedział mi kiedyś, że gdyby przyłapał mnie na braniu, to chyba by mnie zabił" - powiedział.
Ryszard Riedel oddzielał role ojca i muzyka
Sebastian Riedel w wywiadzie udzielonym przed laty "Wysokim Obcasom" opowiedział także o swoich wspomnieniach związanych ze sławnym ojcem. Jak się okazuje, Ryszard Riedel starał się oddzielać role ojca i muzyka. Syn gwiazdora powrócił wspomnieniami do sytuacji, w której jako dziecko był ze swoim sławnym rodzicem w restauracji.
"W każdą niedzielę na przykład chodziliśmy do restauracji coś zjeść i to był czas tylko i wyłącznie dla naszej rodziny […] Jak ludzie rozpoznali ojca w restauracji, to prosili, aby coś zaśpiewał. Ojciec zawsze odpowiadał: ‘Nie, dzisiaj na pewno nie zaśpiewam, jestem teraz z rodziną’. Potem odwiedzaliśmy kawiarnie deserowe i były inne przyjemności" - powiedział.
W dalszej części rozmowy mężczyzna zdradził, kto w jego rodzinie chodził do niego do szkoły na wywiadówki.
"Na wywiadówki zazwyczaj chodziła mama. Raz czy dwa był tata. Nie czepiał się o oceny, tylko o zachowanie. 'Bastek, mnie nie interesuje, czy ty masz piątki, ale zawsze będzie mnie interesowało twoje zachowanie'" - powiedział.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- "Bitwa o gości" – rusza casting do nowego programu TVN. Jakie są zasady show?
- 10 rzeczy, których nie wiesz o filmie "Sami swoi". Dlaczego autor scenariusza wróżył mu klapę?
- Prawdziwa perełka od oscarowego twórcy w HBO Max. "Szczęściarz Hank" – ten serial warto obejrzeć
Autor: Norbert Żyła
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA, Instagram