Tomek Jakubiak opowiedział o nałogu. Nie chciał popełnić błędu swojego ojca

Tomasz Jakubiak
Tomasz Jakubiak
Źródło: TVN
Tomasz i Anastazja Jakubiakowie w najnowszym wywiadzie w magazynie "Viva" odsłonili kulisy początku związku, który rozkwitł mimo wielu trudności. Para podzieliła się historią swojej miłości pełną zaskakujących zwrotów i dramatycznych chwil. Tomek Jakubiak podzielił się także w wywiadzie opowieścią o trudnej walce z nałogiem.

Tomasz Jakubiak w sierpniu 2023 roku ożenił się Anastazją Mierosławską, z którą ma trzyletniego synka. Para podzieliła się historią początku związku w wywiadzie udzielonym Katarzynie Piątkowskiej z magazynu "Viva". Choć ich miłość zaczęła się od pociągu seksualnego, szybko przekształciła się w coś głębszego. Początki ich związku były jednak pełne wyzwań.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

"Co Za Tydzień" na planie MasterChef Junior.

Tomek Jakubiak walczył z nałogiem

Tomek Jakubiak opowiedział w wywiadzie z "Vivą", że w przeszłości był niegrzecznym chłopcem. Dorastał na warszawskim osiedlu, gdzie nie stronił od używek i romansów. Młodość spędzał na podwórku, w poszukiwaniu akceptacji i uwagi rodziny.

"Tata był alkoholikiem, a ja nie rozumiałem, że to nie jest jego wybór, tylko choroba. Nie mogłem mu wybaczyć, że ciągnie na dno nie tylko siebie samego, ale też bliskich, moją mamę, siostrę" - przyznał Tomasz Jakubiak.

Juror "MasterChefa" długo nie potrafił pogodzić się z tą sytuacją, dopóki sam nie stanął twarzą w twarz z własnym nałogiem. Momentem przełomowym w jego życiu było zrozumienie, że tata był chory, co uświadomiło mu, że również sam musi podjąć decyzję o zmianie.

"Kiedy sam zachorowałem [zrozumiałem, że tata jest chory]. Ale ja, w przeciwieństwie do niego, powiedziałem sobie: 'Basta!' - wyznał Tomasz Jakubiak.

Kucharz dodał również, że po odwiezieniu ojca do szpitala, ten od razu z niego uciekł. Kiedy przyjechał do niego znowu, aby mu wybaczyć, okazało się, że odszedł pięć minut wcześniej.

Tomek i Anastazja Jakubiakowie o początkach związku

Na szczęście w trudnych chwilach Tomasz Jakubiak zawsze mógł liczyć na wsparcie ukochanej Anastazji. Początki ich związku nie były jednak usłane różami. Kiedy ogłosili, że są razem, spadła na nich fala hejtu.

"Mówiono, że Anastazja jest zła, bo rozbiła mój związek. A prawda jest taka, że gdy się spotkaliśmy, oboje byliśmy wolni" - powiedział juror "Masterchefa".

Para musiała się zmagać nie tylko ze społeczną dezaprobatą. Gdy Anastazja ogłosiła ciążę, ich życie stało się wyzwaniem. Tomek Jakubiak stracił źródło dochodu, a dodatkowo pandemia skomplikowała ich sytuację finansową.

"Zresztą z pieniędzmi zawsze byłem na bakier, bo nie ma co ukrywać, jestem lekkoduchem. Ale wtedy naprawdę nie mieliśmy nic" - przyznał szczerze Tomasz Jakubiak.

Anastazja Jakubiak zwróciła uwagę na trudności, jakie musieli wtedy pokonać.

"Na Jarmarku Dominikańskim Jakubiak z telewizji z dwutygodniowym niemowlakiem na ręku sprzedawał bagietki, żeby mieć na życie" - wyjaśniła.

Mimo tych trudnych chwil para potwierdziła, że miłość i determinacja pomogły im przetrwać. Jednak ich związek nie zaczął się od razu od wybuchu uczucia, ale upojnej nocy spędzonej razem, której owocem jest ich syn. Później się zaprzyjaźnili, a następnie na tym fundamencie zaczęli budować relację. Kucharz opowiedział, że zawsze istniał między nimi silny pociąg seksualny, który z czasem przerodził się w głęboką miłość. Podróż do Toskanii okazała się punktem zwrotnym w ich związku.

"Dokładnie pamiętam moment, kiedy wiedziałem już, że zakochałem się w Anastazji. To było po roku znajomości, gdy pojechaliśmy do Toskanii. Raczej jesteśmy przykładem na to, że nie ma żadnej reguły na znalezienie miłości. My najpierw zrobiliśmy dziecko, a potem nastąpiło wszystko inne" - wyjaśnił Tomasz Jakubiak.

Tomek i Anastazja Jakubiakowie o rodzicielstwie

W najnowszym wywiadzie Tomasz i Anastazja Jakubiakowie otworzyli się też na temat trudności, z jakimi musieli zmierzyć się na drodze do bycia szczęśliwymi rodzicami. Punkt zwrotny w życiu pary stanowił tragiczny wypadek samochodowy Anastazji, który miał miejsce, kiedy była w piątym miesiącu ciąży.

"Wydaje mi się, że punktem zwrotnym w naszym życiu był wypadek samochodowy Anastazji, jakiemu uległa w piątym miesiącu ciąży. Walczyła o życie swoje i naszego synka. Wtedy zrozumiałem, że chcę, żebyśmy stworzyli rodzinę" - powiedział Tomasz Jakubiak.

Walka o życie, którą podjęła jego ukochana, była kluczowym momentem, który zjednoczył parę i skierował ich uwagę na wspólne rodzicielstwo.

"Dotarło do mnie, że dziecko jest dla mnie najważniejsze i tylko ono się liczy" - dodała Anastazja Jakubiak.

Para musiała nauczyć się nie tylko pełnić rolę rodziców, ale również utrzymać zdrową relację partnerską.

"Nawet nasi bliscy mówili, że na pewno nam się nie uda i jesteśmy skazani na porażkę" - stwierdzili w wywiadzie.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Czytaj też:

Autor: Kamila Jamrożek

Źródło zdjęcia głównego: TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości