Wojciech Mann wspomina Janusza Rewińskiego. "Teraz tak bardzo mnie zasmuciłeś"

Wojciech Mann wspomina Janusza Rewińskiego
Wojciech Mann wspomina Janusza Rewińskiego
Źródło: MWMEDIA
We wtorkowe południe media obiegła smutna informacja. Janusz Rewiński zmarł 4 czerwca i jak przekazał jego syn, przegrał walkę z chorobą. Zarówno fani, jak i koledzy po fachu nie mogą pogodzić się z tym nagłym odejściem. Teraz aktora pożegnał Wojciech Mann. Jego słowa wzruszyły internautów.

Janusz Rewiński był aktorem kochanym przez widzów. Do jego najpopularniejszych występów należała rola w kultowym "Kilerze" oraz jego kontynuacji, w których wcielił się w postać Stefana "Siary" Siarzewskiego. Janusz Rewiński rozpoczął swoją karierę jeszcze podczas studiów, występując w "Spotkaniach z Balladą" Wiesława Dymnego oraz w krakowskiej Piwnicy pod Baranami. Później związał się z legendarnym Kabaretem Tey, gdzie współpracował z Zenonem Laskowikiem i Bohdanem Smoleniem. 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Zmarli młodo
Polskie gwiazdy, które zmarły młodo. Odeszli niespodziewanie
Źródło: MWMEDIA, Facebook, Wikimedia Commons, screen Youtube

Janusz Rewiński nie żyje. Co się stało?

O nagłej śmierci Janusza Rewińskiego poinformował jego syn za pośrednictwem mediów społecznościowych. To wstrząsnęło opinią publiczną. Choć w ostatnich latach aktor raczej stronił od blasku fleszy, dla wielu widzów wciąż był na wyciągnięcie ręki — właśnie z powodu kultowej roli Siary. Wypowiadane przez niego dialogi stały się na tyle kultowe, że weszły do codziennego języka. Odejście Janusza Rewińskiego to ogromna strata, z którą fani nie mogą się pogodzić.

"Pożegnanie, którego miało nie być. 1 czerwca Tata stoczył walkę ze swoim stanem zdrowia. Niestety tym razem nie dał rady. Teraz świat jest jakby taki sam, ale uśmiechu nagle zabrakło. Dziękujemy za wszystko. Gdziekolwiek teraz jesteś, mamy nadzieję że 'mają rozmach'. Buenas noches, Senior Siarra!" - napisał Jonasz Rewiński w mediach społecznościowych.

Aktora żegnają tłumy fanów, którzy zgodnie przyznali, że obejrzenie "Kilera" jest wręcz obowiązkiem narodowym. Ze śmiercią Janusza Rewińskiego nie mogą pogodzić się również ci, którzy mieli okazję spotkać go na swojej zawodowej drodze.

"Janusza mogę wspominać tylko znakomicie. Przez długi czas mieliśmy taki telewizyjny tandem, jak robiliśmy program telewizyjny "Dyżurny satyryk kraju". Janusz był fantastycznym improwizatorem. Myśmy sobie tylko hasła rzucali. Ruszała kamera i program nagrywał się sam. Przejechaliśmy Polskę wzdłuż i w poprzek na estradach, więc znaliśmy się jak łyse konie" - powiedział w rozmowie z Plotkiem Tadeusz Drozd.

Wojciech Mann żegna Janusza Rewińskiego

Teraz głos zabrał również Wojciech Mann. Dziennikarz niejednokrotnie przecinał się z Januszem Rewińskim zawodowo, ale znali się również prywatnie. Jak przyznał sam w najnowszym wpisie opublikowanym w mediach społecznościowych, nie zawsze byli blisko.

Do: Janusz Rewiński Od: Wojciech Mann Zarówno wtedy, gdy byliśmy blisko, jak i wtedy, gdy byliśmy dalej od siebie, potrafiłeś mnie rozpogodzić i rozśmieszyć. A teraz tak bardzo mnie zasmuciłeś…
- napisał Wojciech Mann.

Fani Wojciecha Manna zgodnie przyznali, że list, choć krótki, trafił w najczulsze struny ich serc. Pożegnanie wieloletniego przyjaciela jest z pewnością trudnym momentem dla każdego, kto mógł bliżej poznać Janusza Rewińskiego.

"Panie Wojtku, pan zawsze wiedział, co powiedzieć, nieważne czy smutno, czy wesoło. Oprócz wielkiego szacunku dla Ś.P. pana Janusza, wielki szacun dla pana za wspaniały sposób bycia i za to, jaki pan jest i jak pan szanuje innych i siebie...";

"Klasa. Piękne słowa. Wielka strata";

"Pięknie i wyjątkowo" - przyznali zgodnie internauci.

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, FacebookuInstagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Czytaj też:

podziel się:

Pozostałe wiadomości