Wojciech Szczęsny, bramkarz Juventusu i polskiej reprezentacji, udzielił wywiadu podczas premiery singla żony Mariny Łuczenko-Szczęsnej. Rozmawiał m.in. o swoim synu Liamie, który zaliczył ostatnio medialny debiut.
Gdy jednak padło pytanie o plany powiększenia rodziny, Wojciech Szczęsny zakończył wywiad w humorystyczny sposób.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Wojciech Szczęsny wspiera Marinę w promocji nowego singla
Wojciech Szczęsny wspierał żonę Marinę Łuczenko-Szczęsną podczas promocji jej najnowszego singla "W blasku". Klip do utworu przenosi nas do magicznego świata niczym z bajki, a Marina występuje w pięknych sukniach, a nawet ma wielkie anielskie skrzydła. Choreografia dodaje klipowi jeszcze większej oniryczności. Całość została zrealizowana pod czujnym okiem reżyserki Olgi Czyżykiewicz, której portfolio obejmuje prace dla wielu polskich gwiazd.
Podczas specjalnego wydarzenia mającego na celu promowanie tego utworu, Wojciech Szczęsny nie tylko towarzyszył żonie, ale również udzielił kilku wywiadów, gdzie poruszał tematy związane zarówno z muzyką, jak i życiem prywatnym. Bramkarz Juventusu i polskiej reprezentacji podzielił się także kilkoma informacjami na temat ich syna Liama, który niedawno skończył 5 lat.
Choć para stara się chronić prywatność syna, unikając pokazywania go w mediach społecznościowych, to podczas imprezy promującej "W blasku" chętnie odpowiadali na pytania dotyczące dziecka.
Wojciech Szczęsny, z uśmiechem na twarzy, opowiadał o tym, jak Liam zmienia ich życie i jak bardzo jest dla nich ważny. Choć stawiają na prywatność swojej rodziny, to nie kryją radości z bycia rodzicami i dzielą się szczęściem, jakie daje im macierzyństwo i ojcostwo.
Wojciech Szczęsny przerwał wywiad, gdy usłyszał pytanie o kolejne dziecko
Marina Łuczenko-Szczęsna w wywiadzie dla Świata Gwiazd pochwaliła się, że Liam świetnie gra w piłkę nożną, co potem potwierdził Wojtek.
"Daje radę. Ma ciągotki do bramki, co jest wyjątkowo dziwne w tym wieku. Podejrzewam, że ja jestem za to odpowiedzialny. Trenujemy. Nie ukrywam, że czasami jest mi to nie na rękę, bo wracam z treningu i muszę mieć kolejny trening – i ten wcale nie jest lżejszy niż ten w profesjonalnej piłce, bo Liam lubi bardzo intensywnie, lubi bardzo długo i lubi na słońcu. Ale cieszę się, bo jakieś takie podłechtane ego mam, gdy widzę, że mój syn się cieszy robiąc to, co robię ja. Chcę mu przekazać jak najwięcej wiedzy i tę pasję do piłki nożnej" – powiedział w rozmowie z portalem.
Po skończeniu wypowiedzi, Wojciech Szczęsny został zapytany o ewentualne plany dotyczące powiększenia rodziny. Wcześniej Marina Łuczenko-Szczęsna wyjawiła, że marzy o rodzeństwie dla Liama. Jednak gdy poruszono ten temat, bramkarz zdecydował się zakończyć rozmowę na temat życia prywatnego. Z uśmiechem na twarzy, ale stanowczo stwierdził, że nie ma już czasu na dalszą dyskusję. Przerwał wywiad w humorystyczny sposób.
"Od gadania dzieci się nie robi. Dziękuję uprzejmie, pozdrawiam wszystkich, bo ja się spieszę bardzo" - oznajmił.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Czytaj też:
- Treat Williams zginął w wypadku. Znany aktor zagrał w wielu hollywoodzkich hitach
- Monika Goździalska: Czuję się winna, jestem winna tak jak i wiele innych modelek
- Prawdziwa perełka od oscarowego twórcy w HBO Max. "Szczęściarz Hank" – ten serial warto obejrzeć
Autor: Kamila Jamrożek
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA