Żona Mateusza Damięckiego o zazdrości w związku. "Parę osób pytało, jak ja się po tym trzymam"

Paulina Andrzejewska, Mateusz Damięcki
Paulina Andrzejewska, Mateusz Damięcki
Źródło: MWMEDIA
Mateusz Damięcki i Paulina Andrzejewska-Damięcka od lat są w szczęśliwym związku. Wspólnie wychowują dzieci i udowadniają, że wielkie gwiazdy mogą żyć z dala od blasku fleszy i pierwszych stron gazet. Tym bardziej wywiad, którego udzieliła niedawno żona gwiazdora, okazał się wielką gratką dla fanów pary. Paulina Andrzejewska-Damięcka odniosła się w nim między innymi do zazdrości o męża.

Mateusz Damięcki pochodzi z wielopokoleniowej, aktorskiej rodziny. W 2018 roku, w tajemnicy przed mediami wziął ślub z instruktorką baletu i choreografką, Pauliną Andrzejewską. Małżeństwo artystów budziło ogromne zainteresowanie w mediach, jednak niezwykle ostrożnie podchodzi do opowiadania o tym co ich łączy i jak wygląda ich relacja, gdy zgasną światła reflektorów.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

280220224_DIUNA_JAKUBIAK_ZWIAZEK
Tomasz Jakubiak o związku
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Paulina Andrzejewska-Damięcka o zazdrości w małżeństwie

Mateusz Damięcki od lat jest jednym z najbardziej lubianych i rozchwytywanych polskich aktorów. Wielokrotnie był też nazwany jednym z najprzystojniejszych Polaków. W wielu filmach i serialach nie szczędzono mu także scen pełnych intymności. Czy to bywa powodem do zazdrości jego żony?

"Rzeczywiście parę osób pytało, jak ja się po tym trzymam. Widziałam, że mąż się całuje w filmach, ostatnio z kolejną dziewczyną, ale na szczęście partnerują mu wspaniałe aktorki, wszystkie je lubię. Pamiętam, jak w spektaklu miał się pocałować z Magdą Lamparską, i pocałował się na próbie, na której byłam. Powiedziałam: "to nie wygląda dobrze, musisz ją pocałować tak naprawdę". Widziałam, że byli zdziwieni, no ale pocałowali się, zachowali się profesjonalnie, a ja też podeszłam do tego profesjonalnie. Nie zdarzyło mi się jeszcze być zazdrosną o takie sceny, bo rozumiem, że to jest praca. Mateusz w życiu prywatnym nie daje powodów do zazdrości, ale wiadomo, że różnie może być" - powiedziała.

Paulina Andrzejewska-Damięcka i Mateusz Damięcki
Paulina Andrzejewska-Damięcka i Mateusz Damięcki
Źródło: MWMEDIA

To jednak nie koniec!

"Na razie jest dobrze, choć rzeczywiście ma sceny z pięknymi kobietami. Całuje się z najpiękniejszymi aktorkami w Polsce, ale wiem, że dla niego to jest trudne, bo to wcale nie jest tak łatwo co chwilę się z kimś całować. Z jednej strony to jest praca, a z drugiej — jakieś przekroczenie granicy intymności. Wiem, że oni są w tym kierunku szkoleni, więc też im to trochę ułatwia. My, tancerze, też mamy bliskie duety miłosne, ale my pracujemy z ciałem nieco inaczej, nigdy nie było krępacji, ale to się traktuje zawodowo, czuje się tę energię między dwojgiem tancerzy, jesteś w innym świecie w tym momencie. Tańczysz, ale nie myślisz o życiu prywatnym" - dodała.

Mateusz Damięcki o Paulinie Andrzejewskiej i dzieciach 

Jakiś czas temu Mateusz Damięcki udzielił wywiadu Magdzie Mołek. W emocjonującej rozmowie odniósł się do małżeństwa i wychowywania dzieci. Przyznał, że od długiego czasu mierzy się z brakiem organizacji i ogarniającym życie chaosem. 

"Brakuje nam oddzielnego miejsca w głowie na to, żeby poradzić sobie z tym wszystkim, z czym emocjonalnie nie dajemy sobie rady, wchodząc do domu, w którym panuje rozgardiasz. Wchodząc do naszych notatników, kajetów z rzeczami, których nie zdążyliśmy załatwić wczoraj, przedwczoraj, dwa tygodnie temu, a dochodzą kolejne. [...] "Paulina daje sobie z tym radę, ja sobie nie daję z tym rady. Lecę na autopilocie, który jest opłacony przez produkcję, w której będę brał udział. Zawsze mogę powiedzieć: hej, to jest moja praca, dajcie wy mi wszyscy święty spokój, bo ja jak się nie przygotuję, a to jest część mojej pracy, to nie będzie na prąd, na jedzenie, na benzynę i tak dalej" - przyznał. 

Mateusz Damięcki dodał także, że z każdym rokiem coraz trudniej mu jest zachować powściągliwość w poglądach i choć od dawna stara się zerwać wizerunek "ładnego i grzecznego chłopaka z sąsiedztwa", to poniekąd jest to częścią jego naturalnego zachowania. 

"Coraz mniej mam cierpliwości na to, żeby trzymać gębę na kłódkę i trzymać język za zębami. I używam czasem tego argumentu, a po trzech sekundach od wypowiedzenia tych obrzydliwych słów zaczynam tego strasznie żałować. Nie ma w moim życiu czegoś takiego jak balans i spokój. Długo nie będzie. Zaraz się popłaczę" - powiedział. 

Mateusz Damięcki
Mateusz Damięcki
Źródło: MWMEDIA

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, FacebookuInstagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

podziel się:

Pozostałe wiadomości