Andrzej Kosmala, wieloletni przyjaciel i menedżer Krzysztofa Krawczyka opublikował ostatnio na Facebooku zdjęcie nagrobka wielkiej polskiej piosenkarki — Ady Rusowicz. Internautów zaintrygował napis na pomniku.
Andrzej Kosmala od wielu lat jest blisko związany z przedstawicielami polskiej branży muzycznej. Dziennikarz był serdecznym przyjacielem Krzysztofa Krawczyka, a także jego menedżerem. Ponadto zawodowo opiekował się również Edwardem Hulewiczem, który zmarł we wrześniu ubiegłego roku.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Andrzej Kosmala pokazał nagrobek Ady Rusowicz
Andrzej Kosmala jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych. Ostatnio wybrał się w sentymentalną podróż i odwiedził grób swojej przyjaciółki i wybitnej polskiej piosenkarki Ady Rusowicz. Zdjęcie opublikował na Facebooku.
"Wczoraj na poznańskim Cmentarzu Miłostowskim pomodliłem się przy grobie wielkiej gwiazdy polskiej piosenki i mojej przyjaciółki ADY RUSOWICZ. Adusia spoczywaj w pokoju" - napisał.
Wczoraj na poznańskim Cmentarzu Miłostowskim pomodliłem się przy grobie wielkiej gwiazdy polskiej piosenki i mojej Przyjaciółki ADY RUSOWICZ. Adusia spoczywaj w pokoju. R.I.P.
Posted by Andrzej Kosmala on Wednesday, October 4, 2023
Pod postem pojawiło się wiele komentarzy internautów, których zaskoczył napis na nagrobku piosenkarki, a dokładniej chodzi o jej dwuczłonowe nazwisko. Nikt z jej fanów nie wiedział, że mama Ani Rusowicz posługiwała się podwójnym nazwiskiem.
"Wybitna polska piosenkarka", "Niech spoczywa w pokoju", "Kędziora? Nie miałem pojęcia", "Nie wiedziałam, że Ada Rusowicz ma podwójne nazwisko" - czytamy.
Fani artystki wiedzą, że jej mężem był Wojciech Korda, jednak piosenkarka nigdy nie przyjęła nazwiska męża. Jej prawdziwe nazwisko brzmiało Rusowicz-Kędziora po mamie.
Kim była Ada Rusowicz? — Królowa polskiego bigbitu zginęła w tragicznym wypadku
Przypomnijmy, że Ada Rusowicz zyskała ogólnopolską popularność jako wokalistka zespołu Niebiesko-Czarni. Artystka już w 1963 r. zdobyła wyróżnienie na II Festiwalu Młodych Talentów w Szczecinie, a w 1964 r. wzięła udział w przesłuchaniu do chórku Czesława Niemena "Błękitne Pończochy", z którym miała romans.
Artystka była związana z zespołem do 1976 r., czyli do czasu jego rozwiązania. Później występowała wraz z mężem Wojciechem Kordą w duecie Ada i Korda, jednak nie powtórzyli takiego sukcesu, jak zespół Niebiesko-Czarni.
W 1980 r. artystka całkowicie zrezygnowała z kariery muzycznej i poświęciła się życiu rodzinnemu. Z Wojciechem Kordą doczekała się dwójki dzieci, syna Bartłomieja i córki Anny, która poszła w ślady mamy i dziś jest znaną piosenkarką.
Niestety, w Nowy Rok 1991 r. artystka zginęła w wypadku samochodowym, kiedy wracała z mężem i nowo poznanymi znajomymi z koncertu w Warszawie. Ze wszystkich uczestników wypadku przeżył tylko Wojciech Korda.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Klaudia El Dursi o problemach ze zdrowiem. Przyznała, że cierpi od kilku lat
- Wiktoria z "TM" przeszła kolejną metamorfozę. Fani pomylili ją z Sofią
- Jolanta Kwaśniewska zmagała się z myślami samobójczymi. Opowiedziała o trudnych chwilach
Autor: Aleksandra Czajkowska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA