Jakub Żulczyk szczerze o chorobie alkoholowej. Wyznał, co usłyszał od terapeuty

Jakub Żulczyk
Jakub Żulczyk
Źródło: MWMEDIA
Jakub Żulczyk po raz kolejny otworzył się na temat choroby alkoholowej, z którą walczył przez kilka lat. Słynny pisarz poszedł na terapię i podjął długie leczenie, dzięki czemu udało mu się wygrać z nałogiem. W najnowszym wywiadzie zdradził, co podczas pierwszego spotkania usłyszał od swojego terapeuty.

Jakub Żulczyk to jeden z najpopularniejszych polskich pisarzy współczesnych czasów. Artysta napisał wiele powieści o tematyce społecznej i kryminalnej, które stały się krajowymi bestsellerami. Na podstawie kilku z nich powstały nawet serialowe adaptacje - w tym kultowe już "Ślepnąc od świateł".

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Przełomowy moment Marianny Gierszewskiej. "Mówiłam do mamy, żeby mnie zabiła"

Jakub Żulczyk o leczeniu choroby alkoholowej

Jakub Żulczyk nigdy nie ukrywał, że miał cierpiał przez wiele lat na chorobę alkoholową. Słynny pisarz po raz kolejny postanowił opowiedzieć o swoich doświadczeniach w walce z nałogiem. Artysta udzielił obszernego wywiadu dla serwisu Plotek i wspominał pierwsze chwile na terapii, której się poddał.

Jak przyszedłem na terapię i ludzie zaczęli mówić "ja mam chyba problem", bo ludzie mówią takie pierwsze, ostrożne deklaracje, to mój terapeuta zawsze odpowiadał: "Problem to masz, jak stoisz w korku i jesteś spóźniony lub jak złapiesz gumę czy gwizdną ci portfel w tramwaju. Teraz to ty nie masz problemu. Ty jesteś po prostu chory"
- wspominał.

Później Jakub Żulczyk nawiązał do jednej ze swoich powieści. Książka o tytule "Informacja zwrotna" opowiada bowiem o losach rockmana, którego życie niszczy alkoholizm. Pisarz przyznał, że jego fani nie wierzyli, że choroba alkoholowa tak bardzo może zmienić człowieka.

"To, co się dzieje w opowieści "Informacja zwrotna" jest bardzo skrajne, momentami aż przeciągnięte. Widziałem takie komentarze w internecie, że ludzie się pytali, czy rzeczywiście alkohol może powodować aż takie zmiany poznawcze [...]. Tak, może. Cierpienie, które tam jest pokazane, to nie jest problem" - wyjaśnił.

Jakub Żulczyk postanowił walczyć z uzależnieniem

Jakub Żulczyk, w momencie gdy postanowił zgłosić się na terapię, był już dorosłym i świadomym tego, co się z nim dzieje mężczyzną. Pisarz miał wówczas 31 lat, jednak był jednym z najmłodszych osób, które razem z nim uczęszczały na terapię.

"Jak na standardy alkoholika, byłem bardzo młody. Starsi z grupy terapeutycznej, tacy po pięćdziesiątce, mówili: małolat, dostałeś w prezencie 20 lat, nic lepszego nie mogłeś zrobić" - wyznał w "Newsweeku".

Jakub Żulczyk przyznał, że jego leczenie było bardzo długie i łącznie potrwało aż cztery lata. Starania się jednak opłaciły i dziś pisarz nie ma już problemu z alkoholem. Artysta zapewnił także, że własne doświadczenia często przelewa na papier w formie powieści.

Jestem trzeźwy od siedmiu lat. Byłem na terapii przez cztery lata i nasłuchałem się tylu historii, że mógłbym pisać o tym do końca życia
- dodał.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas również znaleźć na  TikToku, Facebooku oraz Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości