Magdalena Stępień ostatnie chwile przed świętami Bożego Narodzenia spędziła w Tatrach. W samym ich centrum podziwiała przepiękne okoliczności przyrody i garściami czerpała z uroków zimy, której w innych częściach kraju właściwie nie ma. Niestety nie wszystko poszło po jej myśli. Magdalena Stępień poinformowała internautów, że doszło do wypadku.
Magdalena Stępień jest modelką, której popularność przyniósł udział w show stacji TVN "Top Model". Wystąpiła w 5. edycji programu, mając 25 lat. W show radziła sobie na tyle dobrze, że odpadła niedługo przed finałem. Mimo porażki "Top Model" otworzył jej drogę do kariery w modelingu. O Magdalenie Stępień zrobiło się ponownie głośno za sprawą związku z piłkarzem Jakubem Rzeźniczakiem. Para rozstała się niedługo przed narodzinami ich wspólnego dziecka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Magdalena Stępień miała wypadek
Magdalena Stępień ma za sobą trudne doświadczenia. Na początku 2022 roku poinformowała fanów, że u jej malutkiego synka wykryto sporego guza wątroby. Nowotwór okazał się bardzo rzadką odmianą i modelka postanowiła wyjechać z synem do Izraela, by tam podjąć specjalistyczne i kosztowne leczenie. Niestety życia chłopca nie udało się uratować, co było ciosem dla modelki. Usunęła się w cień na kilka miesięcy, by przeżyć żałobę.
Od pewnego czasu Magdalena Stępień coraz częściej pojawia się na branżowych wydarzeniach, a także podróżuje i aktywnie prowadzi profil w mediach społecznościowych. Za jego pośrednictwem dzieli się nie tylko pięknymi kadrami z malowniczych miejsca, ale również przemyśleniami na temat życia oraz wspomnieniami dotyczącymi synka Oliwiera.
Teraz Magdalena Stępień wybrała się w polskie Tatry, by czerpać garściami z uroków zimy. Postanowiła na piękny apartament w Zakopanem, prezentując go w mediach społecznościowych. Jednak pośród zdjęć, na którym uwieczniła przepiękne kadry, pojawiły się takie, które zaniepokoiły internautów.
"To nie był mój dzień" - napisała, pokazując zabandażowaną dłoń.
Magdalena Stępień niedługo później pospieszyła z wyjaśnieniami.
Kochani! Wiem, że wiele z Was się martwi, dlatego się odzywam. Wczoraj późnym wieczorem miałam "mały wypadek" na koniec dnia, wyglądało to dość groźnie. Na szczęście w szpitalu okazało się, że palec nie jest złamany i skończyło się na kilku szwach- wyjawiła.
Magdalena Stępień o traumatycznym porodzie
Okres ciąży nie był dla Magdaleny Stępień łatwy. Jeszcze przed przyjściem na świat syna rozstała się z jego ojcem Jakubem Rzeźniczakiem. Para rozstała się w atmosferze skandalu, a kulisy medialnej batalii ochoczo śledzili internauci. W niedawno zorganizowanej na Instagramie sesji pytań i odpowiedzi była uczestniczka "Top Model" wyznała, że bardzo źle wspomina moment, w którym zaczęła rodzić.
"Poród — dramat. Na porodówkę odwieźli mnie sąsiedzi. Byłam z przyjaciółmi na telefonie — jedyne wsparcie. Błagałam o pomoc, bo nie mogłam wytrzymać z bólu. Współczuję wszystkim kobietom, które musiały rodzić same bez rodziny w czasie pandemii" - napisała.
Modelka wyjaśniła również, że niemal w ostatniej chwili zmieniły się też założenia lekarzy odnośnie do tego, jak jej poród ma przebiegać.
"Planowany był poród naturalny. Niestety ze względy na wielkie trudności fizyczne i psychiczne, finalnie Oliwier rodził się przez CC" - dodała na koniec.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
Czytaj też:
- Wersow i Friz zdradzili, kto opiekuje się ich dzieckiem. "Chcą zabrać nam naszą córę"
- Michał Wiśniewski odwiedził dom dziecka. Pokazał wzruszające zdjęcie z małą fanką
- Kori z "Hotelu Paradise 7" ma nowego partnera. Pokazała zdjęcie z ukochanym
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA