Michał Paszczyk został okradziony. Zaskakujące wyznanie członka kabertu Paranienormalni

Michał Paszczyk został okradziony. Zaskakujące wyznanie członka kabertu Paranienormalni
Michał Paszczyk został okradziony. Zaskakujące wyznanie członka kabertu Paranienormalni
Źródło: MWMEDIA
Michał Paszczyk padł niedawno ofiarą przykrej sytuacji. Członek kabaretu Paranienormalni wyjawił, że został mu ukradziony samochód. Mężczyzna nie ukrywa, że kradzież znacznie odbije się nie tylko na jego zawodowym, ale również i rodzinnym życiu.

Michał Paszczyk to polski aktor i artysta kabaretowy. Jest absolwentem Wydziału Aktorskiego filii PWST we Wrocławiu i przez kilka lat był DJ-em w jednej z popularnych wrocławskich radiostacji. Występował w kabaretach K.O.P.P., Pralka, Neo-Nówka, a od 2008 roku jest związany z kabaretem Paranienormalni.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Piotr Adamczyk o przeprowadzce do Stanów Zjednoczonych
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Michał Paszczyk zwrócił się do złodzieja

Michał Paszczyk jest niezwykle aktywny w aplikacji TikTik, gdzie jego konto obserwuje niemal 150 tys. fanów. Na umieszczanych w serwisie nagraniach możemy zobaczyć różne okolicznościowe gagi wykonywane przez członka kabaretu Paranienormalni.

Tym razem jednak mężczyzna zamieścił na swoim profilu zaskakujące wideo. Na nagraniu Michał Paszczyk poinformował o kradzieży samochodu. Wideo skierowane jest do osoby, która dokonała kradzieży. W trakcie sarkastycznego filmiku kabareciarz poinformował, że nie żywi urazy do złodzieja, choć jest mu przykro, że ta osoba musi kraść, aby utrzymać siebie i swoją rodzinę.

"Drogi Panie złodzieju, który zjeb*łeś moją Toyotę CHR zaczynającą się od numerów DW6FG z ulicy Mielczarskiego na Kabatach w Warszawie. Chciałbym, żebyś wiedział, że nie żywię urazy. Moją pracą jest rozbawianie ludzi, twoją pracą — okradanie ich. Jest mi jednak tak po prostu, po ludzku przykro, że jesteś zbyt gnuśny, zbyt leniwy. Nie wiem, może zbyt głupi, żeby w uczciwy sposób utrzymywać siebie i swoją rodzinę, oczywiście, o ile taką masz" - zaczął.

Michał Paszczyk złożył "życzenia" złodziejowi

W dalszej części nagrania Michał Paszczyk podkreślił, że kradzież samochodu to nie tylko straty materialne, ale również kradzież czasu, a wspomniana strata mocno odbije się na różnych aspektach jego życia. Dodatkowo ucierpią na niej również najbliżsi kabareciarza i jego praca.

"À propos rodziny, nie ukradłeś mi tylko samochodu, ale zaje*ałeś mi też czas, bo gdyby ten samochód tam stał, jak dzisiaj wróciliśmy z polskiej nocy kabaretowej, to bym zdążył do Wrocławia, żeby położyć dzieci spać. A tak, nie wiem, czy dam radę je rano zawieźć do szkoły. Spędzam z nimi ostatnio bardzo mało czasu, bo przygotowuję się do premiery spektaklu "Superprodukcja", która odbędzie się mimo tego, że kradnąc Toyotę, zaj*ałeś też część kostiumów, które były w bagażniku" - kontynuował.

Na koniec Michał Paszczyk w sarkastycznych słowach złożył złodziejowi życzenia.

"Mam nadzieję i życzę tobie, a raczej twojemu dziecku, żeby jego dziecko, w odróżnieniu od twojego dziecka, mogło się w szkole pochwalić zawodem albo pracą, którą wykonuje rodzic. I mam taką prośbę: Jak będziesz kupował swojemu dziecku, oczywiście o ile takowe masz, jakąś zabawkę — nie wiem, może samochodzik — powiedz, że to od pana Michała z kabaretu Paranienormalni" - zakończył.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Autor: Norbert Żyła

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości