Pogrzeb Matthew Perry'ego w niezwykłym miejscu. Na ceremonii pojawiła się cała obsada "Przyjaciół"

Matthew Perry został pochowany
Matthew Perry został pochowany
Źródło: Screen Youtube/Getty Images
Matthew Perry został pochowany na cmentarzu nieopodal Wzgórza Hollywood, a na pogrzeb przybyła cała obsada "Przyjaciół". Nagrania z ostatniego pożegnania słynnego aktora trafiły już do sieci. Ceremonia do końca była utrzymywana w tajemnicy.

Matthew Perry zmarł 28 października 2023 roku w wieku zaledwie 54 lat. Informacje o tej tragedii trafiły do polskich mediów na następny dzień rano. Fani gwiazdora serialu "Przyjaciele" oraz opinia publiczna byli wstrząśnięci tymi doniesieniami. Tym bardziej że aktor w ostatnim czasie nie zgłaszał żadnych problemów ze zdrowiem, a dwa lata temu pochwalił się, że wygrał z wieloletnim uzależnieniem. Matthew Perry został znaleziony martwy w jacuzzi w swojej willi w Los Angeles.

Polecamy: Matthew Perry nie żyje. Chandler z "Przyjaciół" miał 54 lata

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Zagraniczne osobistości i artyści, którzy zmarli w 2023 roku
Zagraniczne osobistości i artyści, którzy zmarli w 2022 roku

Pogrzeb Matthew Perry'ego. Został pochowany w wyjątkowym miejscu

Matthew Perry został pochowany w piątek 3 listopada 2023 roku na słynnym cmentarzu Forest Lawn Memorial Park w Los Angeles, który mieści się niedaleko Hollywood. Pogrzeb słynnego aktora był skromny, jednak niezwykle emocjonalny. Na miejscu pojawili się bliscy oraz rodzina artysty, a także jego znajomi z planu "Przyjaciół". Na ceremonię przyszła cała obsada słynnego serialu: Jennifer Aniston, Courteney Cox, David Schwimmer, Matt LeBlanc i Lisa Kudrow.

Miejsce, w którym spoczął Matthew Perry, nie zostało wybrane przez przypadek. Cmentarz Forest Lawn Memorial Park znajduje się bowiem w bliskim sąsiedztwie studia wytwórni Warner Bros., w której kręcono odcinki kultowych "Przyjaciół". Trumnę z ciałem aktora niosła jego rodzina. Nagrania z uroczystości trafiły już do sieci. Widać na nich, że pogrzeb był wyjątkowo kameralny i uczestniczyła w nim zaledwie garstka osób. Można się więc domyśleć, że na miejscu zabrakło fanów. Informacje o pochówku Matthew Perry'ego do końca pozostawały tajemnicą. Relację można obejrzeć pod tym linkiem.

Pogrzeb Matthew Perry'ego
Pogrzeb Matthew Perry'ego
Źródło: screen youtube
Pogrzeb Matthew Perry'ego
Pogrzeb Matthew Perry'ego
Źródło: screen youtube

Obsada "Przyjaciół" bardzo długo milczała w sprawie śmierci Matthew Perry'ego. W końcu jednak w sieci pojawiło się stosowne oświadczenie. Jennifer Aniston, Lisa Kudrow, Courteney Cox, Matt LeBlanc i David Schwimmer, którzy przyjaźnili się z aktorem nie tylko na ekranie, ale również w prawdziwym życiu, przesłali swoje stanowisko do magazynu "People".

"Wszyscy jesteśmy całkowicie zdruzgotani stratą Matthew. Byliśmy kimś więcej niż tylko kolegami z obsady. Jesteśmy rodziną. Jest tak wiele do powiedzenia, ale teraz poświęcimy chwilę na opłakiwanie i przepracowanie tej niezgłębionej straty. Z czasem powiemy więcej, o ile będziemy w stanie. Na razie nasze myśli i miłość są z rodziną Matty'ego, jego przyjaciółmi i wszystkimi, którzy go kochali na całym świecie" - czytamy w oświadczeniu.

Matthew Perry zmarł niespodziewanie w wieku 54 lat

Matthew Perry w dniu śmierci odegrał dwugodzinny mecz pickleball, czyli odmiany tenisa, jednak rozgrywanego na dużo mniejszym boisku. Potem artysta wrócił do domu, a następnie poprosił asystenta, by załatwił dla niego kilka spraw. Gdy mężczyzna wrócił do posiadłości aktora, zastał go martwego w jacuzzi.

Polecamy: Matthew Perry przewidział swoją śmierć? Mówił o niej rok temu

Dziennikarze NBC News oraz CNN podali, że gdy służby ratunkowe zostały wezwane do rezydencji aktora, były przekonane, że artysta po prostu się podtopił. Na miejscu okazało się jednak, że Matthew Perry nie żyje. Ciało gwiazdora "Przyjaciół" nie reagowało już na reanimację i po kilku chwilach na miejsce wezwano koronera. Przeprowadzono także sekcję zwłok.

Policja zapewnia, że do śmierci aktora nie przyczyniły się osoby trzecie. Poznaliśmy wyniki sekcji, jednak biegli nie potrafili jednoznacznie stwierdzić, co było przyczyną tragedii. Zlecono dodatkowe badania toksykologiczne, ponieważ Matthew Perry przez lata walczył z uzależnieniami. W krwi aktora nie wykryto jednak śladów substancji psychotropowych. Zgodnie z tymi informacjami mówi się, że gwiazdor zmarł w skutek utonięcie i zatrzymania akcji serca.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas także znaleźć na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga

Źródło zdjęcia głównego: Screen Youtube/Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości