Mateusz "Big Boy" Borkowski o "drugim" ojcu. "Uratował mi życie"

Jesienna ramówka TVN. Mateusz "BigBoy" Borkowski
Jesienna ramówka TVN. Mateusz "BigBoy" Borkowski
Źródło: MW MEDIA
Mateusz "Big Boy" Borkowski to jedna z najbardziej znanych gwiazd TTV. Uczestnik "Gogglebox. Przed telewizorem" wziął niedawno udział w specjalistycznych targach w Gdańsku. To właśnie tam spotkał się z mężczyzną, którego określa mianem "drugiego ojca". "Jako jedyny człowiek na świecie nie skreślił mnie i dzięki niemu żyję"- powiedział.

Mateusz "Big Boy" Borkowski zaskarbił sobie sympatię widzów udziałem w wielu produkcjach TTV. Na bieżąco relacjonował też swoją niebywałą przemianę, na skutek której schudł ponad 170 kilogramów. 

Mateusz "Big Boy" Borkowski o związku i uzależnieniu od zakupów
Mateusz "Big Boy" Borkowski z "Gogglebox. Przed telewizorem" opowiedział o związku i uzależnieniu od zakupów

Mateusz "Big Boy" Borkowski o spotkaniu z drugim ojcem 

Mateusz "Big Boy" Borkowski był gościem specjalnym na Międzynarodowych Targach Turystyki Medycznej i Profilaktyki Zdrowotnej zorganizowanych w Gdańsku. Opowiedział tam o swojej niebywałej przemianie i zaciętej walce o powrót do zdrowia. Podczas konferencji spotkał się także z lekarzem, który wyjaśnił mu, że w jego przypadku nadwaga może zakończyć się śmiercią.

"Piękny weekend w Gdańsku. To, co wydarzyło się na targach, to było nie do opisania. Rozmowy, spotkania, historie to coś, czego nigdy nie zapomnę. Dziękuję za wszystko. Jestem bardzo wdzięczny za możliwość przeżycia tego wydarzenia. No i spędziłem cały weekend z moim "drugim tatą" dr. Maciejem Pastuszką, który uratował mi życie i chyba jako jedyny człowiek na świecie nie skreślił mnie i dzięki niemu żyję. Ps. Ta woda, którą widzicie to ponad 170 kg, które zrzuciłem. Wiem, że trudno uwierzyć, ale tak właśnie jest" - napisał w swoim poście na Instagramie.

Mateusz "Big Boy" Borkowski o metamorfozie i zdrowiu

Gdy Mateusz "Big Boy" Borkowski zaczął pojawiać się w TTV ważył 235 kilogramów. W rozmowie z Dagmarą Olszewską opowiedział o rozmowie z lekarzem, która odmieniła jego życie i skłoniła do drastycznych zmian. To właśnie tego specjalistę nazywa "drugim ojcem".

- To było w kwietniu 2015 roku. Ważyłem już bardzo dużo i zauważyłem, że moje życie jest już w bardzo złym stanie. Zaczynałem mieć problemy z wykonywaniem prostych czynności. Nawet poruszanie się sprawiało mi trudność. Stwierdziłem z dnia na dzień, że muszę coś z tym zrobić. Poszedłem do lekarza, zacząłem się starać, zrobiono mi szereg badań. Znalazłem w internecie polecaną klinikę. Tam lekarz wyłożył mi wszystkie karty na stół i to chyba mną najbardziej wstrząsnęło. Powiedział prawdę po żołniersku, prosto w oczy: "Słuchaj stary, Ty za dwa, trzy lata umrzesz. Ważysz 250 kg, serce ci stanie, upadniesz, nawet nie będziesz wiedział kiedy. Szkoda życia". Wracając z kliniki, zatrzymałem się na stacji benzynowej i nie byłem w stanie się odezwać. W mojej głowie kotłowały się tysiące myśli. Zrozumiałem, że wpadłem w szambo i czuję już jego dno. Postanowiłem, że teraz lecę po swoje, zmienię swoje życie na lepsze. Obecnie ważę 73 kilogramy - powiedział gwiazdor "Gogglebox. Przed telewizorem" w rozmowie dla cozatydzien.tvn.pl.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Dagmara Olszewska

Źródło zdjęcia głównego: MW MEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości