Łukasz z "HP All Stars" o związku z Naną. Odniósł się do informacji o zdradzie. "Szacunek musi być"

Łukasz Hryniewicki, Natalia "Nana Majos"
Łukasz Hryniewicki o relacji z Natalią "Naną" Majos z "HP All Stars"
Źródło: Materiały prasowe
Łukasz Hryniewicki to uczestnik "Hotelu Paradise All Stars", obok którego nie da się przejść obojętnie. Już w pierwszych minutach show opowiedział, że w programie zakochał się raz i więcej nie powtórzy tego błędu. Nie spodziewał się jednak, że na rajskiej wyspie spotka Natalię "Nanę" Majos, z którym jeszcze do niedawna łączyło go płomienne uczucie. W rozmowie z nami wyznał jak obecnie wyglądają ich relację i… czy jego serce jest obecnie zajęte.

Łukasz Hryniewicki dał się poznać szerszej publiczności występując w 3. edycji "Hotelu Paradise". To właśnie tam stworzył parę z Naną, z którą wrócił do Polski. Para jednak rozstała się w delikatnie mówiąc, drażliwych stosunkach. Podczas nagrań do "Hotelu Paradise All Stars" doszło jednak do zwrotu akcji, który po czasie, Łukasz ocenia bardzo surowo. Zobaczcie sami! 

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Grzegorz z "HP All Stars" komentuje wywiad Julii Skrodzkiej. Nie zgadza się z jej słowami
Emocje związane z zakończeniem "Hotelu Paradise All Stars" nie słabną. Zachowanie Julii Skrodzkiej podzieliło widzów. Bezsprzecznie jednak najwięcej do powiedzenia w tej kwestii ma Grzegorz Głuszcz, który został na ścieżce lojalności z pustymi rękami i złamanym sercem.

Łukasz Hryniewicki z "HP All Stars" o relacji z Naną

W "Hotelu Paradise All Stars" iskry między Łukaszem Hryniewickim a Natalią Majos leciały niemal w każdym odcinku. Para nie szczędziła przykrych słow na swój temat, skrzętnie omijając możliwość bezpośredniej konfrontacji. Łukasz w rozmowie z Dagmarą Olszewską opowiedział, jakie obecnie mają stosunki. 

- Uważałem, że gdy Nana mnie przewróciła do hotelu razem z Blondino, to zrobiła to, żeby właśnie zakopać taki powiedzmy... topór wojenny. Ale teraz wszystko wychodzi na jaw i uważam, że to było bardziej robione tylko pod publikę, żeby fajnie wyjść w telewizji. Ja dalej nie chcę mieć z Naną kontaktu żadnego i tyle - wyznał. 

Czy po zakończeniu nagrań do programu Łukasz i Nana zdecydowali się na rozmowę i wyjaśnienie zaszłości? 

- Po zakończeniu… Nie mieliśmy tak naprawdę okazji porozmawiać, ale zaczęła się troszeczkę do mnie bardzo dziwnie zbliżać, co nawet inni uczestnicy widzieli, a to było już poza hotelem. Oczywiście ja tego w ogóle nie chciałem, no ale właśnie teraz widzę, że to wszystko tak naprawdę było robione pod publikę. 

Zapytaliśmy Łukasza, czy zachowanie Nany, o którym wspomniał miało na celu odbudowanie związku. Odpowiedź was zaskoczy! 

- Nie wiem, bo jeżeli ciągle gdzieś tam wspomina mnie, czy tam dobrze, czy źle, to gdzieś  siedzę u niej w głowie. Ale nie wiem tak naprawdę co ona by chciała, czy odbudować relację, czy się pogodzić, czy jeszcze coś innego, ale mnie to tak naprawdę za bardzo nie interesuje - wyjaśnił. 

"Hotel Paradise All Stars". Łukasz o rozstaniu z Naną i zdradzie

Widzowie "Hotelu Paradise All Stars" mogli zaobserwować ewoluowanie relacji Łukasza i Nany. W programie deklarowali bowiem, że decyzja o rozstaniu była bolesna, ale konieczna i dojrzała. Niestety słowa, gesty i mowa ciała pokazywały, że oboje czują do siebie sporą niechęć, co może świadczyć o tym, że nie wszystkie rany są już zagojone. Do tej teorii w rozmowie z nami odniósł się sam zainteresowany. 

- Nie wiem, myślę, że to miało być zakończone kulturalnie i myślałem, że tak się stało, ale no niestety, w trakcie co nieco wyszło i po prostu były to rzeczy, których nie można zaakceptować. Dlatego może właśnie było trochę nienawiści i takiej negatywnej energii między nami - powiedział Łukasz Hryniewicki. 

Choć internauci wciąż nalegają na to, by Łukasz i Nana zdradzili prawdziwe powody rozstania, ci systematycznie omijają temat. My jednak dowiedzieliśmy się, czy rozpad związku ma coś wspólnego ze zdradą.

- Nie mam zielonego pojęcia [czy doszło do zdrady - przyp. red], ale powiedzmy, że patrzymy troszeczkę inaczej na życie i mamy inne wartości. Uważam, że szacunek musi być na pierwszym miejscu, czego nie było. Dla mnie to jedna z najważniejszych rzeczy. To i spokój ducha. Tak naprawdę, jeżeli nie jest spokojnie, to niestety trzeba to zakończyć i tyle - wyznał. 

Na koniec Łukasz dodał także, dlaczego jego zdaniem przywrócenie go do programu przez Nanę nie było szczere. 

- Przez to jak zachowuje się teraz. Przez te sześć miesięcy po naszym rozstaniu nie próbowałem wbijać jej szpilek. Nie reagowałem też na to co ona mówiła, bo uważałem, że to poniżające. Niedawno jednak ponownie publicznie coś powiedziała i uznałem, że tego zaczyna być już za dużo. Pewne rzeczy mogę zrozumieć, że młoda dziewczyna potrzebuje się wybić w mediach społecznościowych używając jeszcze mego imienia w tym wszystkim, ale w pewnym momencie trzeba powiedzieć dość. Niech idzie do przodu, ja idę do przodu i nie wspominam jej nigdzie. Przecież życie jest takie piękne, a jak jest nudne u niej, no to się zachowuje tak jak się zachowuje. I musi gdzieś tam wspominać mnie, żeby u niej jakoś ładnie wypaść, no bo tak myśli. Nie wiem co ma w głowie tak naprawdę - wyjaśnił. 

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Dagmara Olszewska

Źródło zdjęcia głównego: Materiały prasowe

podziel się:

Pozostałe wiadomości