Jay z "HP" zniknął z mediów społecznościowych. Teraz wyjaśnił, dlaczego

Jeremiah Dąbrowski z "Hotelu Paradise" szczerze o depresji
Jeremiah Dąbrowski z "Hotelu Paradise" szczerze o depresji
Źródło: Facebook "Hotel Paradise"
Jeremiah Dąbrowski, czyli po prostu Jay z "Hotelu Paradise", jest jednym z najbardziej lubianych uczestników show. Jego fani na Instagramie zauważyli, że na jakiś czas zniknął z mediów społecznościowych. Były piłkarz poinformował obserwatorów, że przebywa w szpitalu. Opublikował przejmujący wpis o depresji.

W "Hotelu Paradise" Jay od samego początku budził zainteresowanie widzów, ponieważ trzymał się na uboczu. Z drugiej strony zawsze można było na niego liczyć, czym zyskał sympatię pozostałych uczestników. Po jakimś czasie piłkarz przyznał, że choruje na depresję. Gdy przestał być aktywny na Instagramie, fani zapytali Elizę, co się z nim dzieje. Partnerka Jeremiaha miała dla nich smutną wiadomość.

"Jedyne co mogę wam powiedzieć, to to, że wiem, jak stracić kogoś bliskiego i nie chciałabym, żeby to się powtórzyło. Pamiętajcie, żeby osobom chorym na depresję dawać wsparcie i nigdy ich nie wyśmiewać, ponieważ nie wiecie, jak to może skrzywdzić drugą osobę i co ona ma w głowie" - apelowała Eliza.

Jay z "Hotelu Paradise" przebywa w szpitalu. Wytłumaczył swoje zniknięcie

Jay wyjaśnił internautom, czym spowodowane jest jego zniknięcie z mediów społecznościowych. Chłopak odważył się poruszyć trudny temat. Zrobił to dla ludzi, którzy naprawdę bardzo go wspierają.

"Kochani, uważałem, że to jest prywatna sprawa i nie chciałem o tym mówić, ale okazaliście mi niesamowitą ilość miłości i wsparcia. Dziękuję i doceniam to. Ostatni czas był dla mnie wyjątkowo trudny" - zaczął tajemniczo swój wpis na InstaStories.

Jay zamieścił bardzo mocny przekaz w sieci. To zdanie z pewnością wszyscy zapamiętamy na długo.

"Może w grę, która nazywa się 'Hotel Paradise' byłem najlepszy, ale w grę, która nazywa się 'życie', nie jestem" - oznajmił.

"Hotel Paradise". Luiza szczerze o nowej edycji. Wiemy, komu kibicuje

"Hotel Paradise". Jay zmaga się z depresją. Przemówił ze szpitala

Jay otworzył się na temat depresji po to, aby uświadomić innym, że to choroba, której nie należy lekceważyć. Uczestnik show zachęca do skorzystania z fachowej pomocy.

"Depresja to poważna choroba. Zmagam się z nią od kilku lat. Jej konsekwencje bywają różne, nawet te tragiczne, w których możemy stracić życie. Pod wpływem emocji wszystko może się stać. Proszę, doceńcie swoje życie, nie bagatelizujcie sygnałów, jeśli potrzebujecie pomocy. Dajcie o tym światu znać, zanim stanie się tragedia. Ja też jestem tu dla was i dzięki wam. Trzymajmy się razem" - zaalarmował Jay.

Gdzie możesz szukać pomocy?

116 123. Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych w kryzysie emocjonalnym, czynny przez 7 dni w tygodniu.

16 111. Bezpłatny telefon zaufania dla dzieci i młodzieży, czynny całą dobę przez 7 dni w tygodniu.

Inne ważne informacje znajdziesz TUTAJ.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Kalina Szymankiewicz

Źródło zdjęcia głównego: Facebook "Hotel Paradise"

podziel się:

Pozostałe wiadomości