Marek z "HP" powrócił do trudnej dla niego chwili. "Płacz to oznaka słabości?"

Marek Kuliński z "Hotelu Paradise 6".
Marek Kuliński z "Hotelu Paradise 6".
Źródło: TVN
Finał 6. edycji "Hotelu Paradise" już dawno za nami. Uczestnicy cieszą się jednak niesłabnącą popularnością, a sami chętnie wracają do wydarzeń z programu. Marek Kuliński postanowił powspominać i przypomniał fanom o trudnych chwilach, w których bardzo się wzruszył.

Marek Kuliński był jednym z uczestników "Hotelu Paradise". Jego miłosne intrygi wzbudzały zainteresowanie internautów, a późniejsze planowanie z Dawidem również nie uszło ich uwadze. Mimo to fani chętnie śledzą dalsze losy uczestnika, który aktywnie działa w mediach społecznościowych. Niedawno Marek wrócił wspomnieniami do panamskiego raju, by zadać internautom iście filozoficzne pytanie.

Dalsza część artykułu pod wideo.

Monika z "HP" o rzucaniu kulą w finale. Skomentowała głosy grupy
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

"Hotel Paradise". Marek Kuliński o wzruszających chwilach w programie

Marek Kuliński był w "Hotelu Paradise" całkiem długo. Choć nie dotarł do finału oraz nie zbudował bliskiej relacji, wzbudzał ogromne zainteresowanie fanów. Wszystko za sprawą nadmiernego analizowania i filozoficznych dyskusji, które próbował prowadzić wraz z pozostałymi mieszkańcami raju.

Jednak choć zawsze był człowiekiem uśmiechniętym, w programowym życiu nie brakowało trudnych momentów. Po jednym z Rajskich Rozdań do Marka wróciły wydarzenia sprzed lat, które wymieszane z emocjami sprawiły, że polały się łzy. Na pocieszenie ruszył Mikołaj. Po kilku tygodniach od finału Marek postanowił wrócić do tego wydarzenia i zapytał internautów, co sądzą o wzruszającym się mężczyźnie.

"O ludziach, którzy płaczą, często mówi się, że są słabi. A wy jak uważacie, czy płacz to oznaka słabości? Czy wrażliwość to wada, czy może zaleta? Dziwnie patrzeć, jak 100-kilogramowy chłop rozlewa się na oczach ludzi" - napisał Marek w mediach społecznościowych.

Pod wpisem pojawiły się liczne komentarze, w których internauci jednoznacznie wskazywali, że nie ma nic złego w mężczyźnie, który wyraża emocje. Wręcz przeciwnie!

"Ludzie, którzy płaczą, mają w sobie ogromną siłę. Płacz bywa wyzwalający i oczyszczający. Myślę, że sprawia, że pęka skorupa, którą każdego dnia nosimy, ukazując nasze nieidealne, ale prawdziwe oblicze. Prawdziwi ludzie płaczą. Tylko najsilniejsi pozwalają sobie na łzy wzruszenia, smutku czy bezsilności, które pozwalają na kojące oczyszczenie. Myślę, że płacz to nie wada a zaleta, bo chodzi o nasze uczucia, tak jak je przeżywamy i odczuwamy, więc nie ma się czego wstydzić, jeśli jest potrzeba płaczu, to płaczcie i się tego nie wstydźcie, nawet jeśli jest się 100-kilogramowym chłopem, który rozlewa sie na oczach ludzi" - napisała jedna z internautek.

Głos w tej sprawie postanowili zabrać inni uczestnicy "Hotelu Paradise". Marika Worach, która brała udział w 5. sezonie programu, nawiązała do słynnej rozmowy Marka z hotelowiczką na temat... zatrzymywania wody w organizmie!

"Marunia... Tak już jest drogi, jak ma się za dużo wody w organizmie, to czasem trzeba ją spuścić i porządnie wybeczeć, nieważne czy ma się 50 kg, czy 150 kg" - napisała.

Na ten przytyk Marek zareagował z uśmiechem!

"Hotel Paradise". Marek poddał się zabiegom medycyny estetycznej

Marek nie boi się próbować nowych rzeczy i staje naprzeciw stereotypom. Jakiś czas temu uczestnik "Hotelu Paradise" pochwalił się, że poddał się zabiegom upiększającym. Pod okiem specjalistów skupił się na swojej urodzie. 26-latek w rozmowie z cozatydzien.tvn.pl wyznaje, że nie zna się na temacie, ale z tego co wie, były to: toksyna botulinowa i wolumetria.

"Tylko że zbytnio nie jestem w temacie i tutaj poradziłem się po prostu specjalistów. Leżałem, odpoczywałem, a one działały" - przyznaje.

Trzeba przyznać, że zabiegi upiększające są zdecydowanie rzadziej wykonywane u mężczyzn, niż u kobiet. Marek dodaje, że był to jego pierwszy raz.

"Też byłem do tego nastawiony sceptycznie, ale dziewczyny mnie uspokoiły, mówiąc, że dużo mężczyzn to robi i nic mi nie zaszkodzi. A jako że lubię testować na własnej skórze, to postanowiłem się zgodzić" - zdradza.

Marek dodaje, że za 2 tygodnie czeka go wizyta kontrola, podczas której specjaliści zdecydują, czy zabiegi będzie trzeba powtórzyć.

"Hotel Paradise". Marek Kuliński poddaje się zabiegom
"Hotel Paradise". Marek Kuliński poddaje się zabiegom
Źródło: Instagram @marek_hotelparadise6
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Przeczytaj też:

Autor: Dominika Kowalewska

Źródło zdjęcia głównego: TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości