Wojciech "Hollywood" Jakubowski wcale nie jest tancerzem erotycznym! W rozmowie z Dagmarą Olszewską przyznał, że swoją wyjątkową pasję wymyślił naprędce, by zaimponować nowo poznanym uczestniczkom. Teraz publicznie dementuje tę informację, choć przyznaje, że gorący taniec nie stanowi dla niego większego problemu.
Coraz więcej zaskakujących informacji wyjawiają uczestnicy "Hotelu Paradise". Dochodzą nas słuchy o zerwaniach, nowych związkach, ale i... kłamstwach i zagrywkach programowych. Do jednej przyznał się właśnie Wojtek. Po tej informacji spojrzycie na niego z zupełnie innej perspektywy...
Wojtek Jakubowski zażartował w programie
Kiedy Wojtek Jakubowski, jako nowo przybyły, przedstawiał się dotychczasowym uczestnikom, chciał zwyczajnie zabłysnąć. Plan był taki, że gdy opowie o spektakularnych treningach crossfitu i tym sposobem zrobi niemałą furorę. Plan jednak zawiódł. Dlatego Wojtek postanowił ratować się... fantazją. Tak w jego życiu pojawił się zawód tancerza. I to nie byle jakiego, bo erotycznego.
- Podczas wejścia do programu, jak to nowy uczestnik, opowiadałem o swoich pasjach i, o tym co, robię w życiu. No i ja oczywiście rozpocząłem swoją prezentację od crossfitu. Ale generalnie za bardzo dziewczyn to nie interesowało i wydawało mi się, że są tym znudzone. I w tamtym momencie przyszedł mi do głowy taki plan, a może powiedzieć im, że jestem tancerzem erotycznym i tańczę na panieńskich - zaczął opowieść.
Okazało się, że prawda nie wyszła na jaw aż do końca programu. Korzystając z możliwości wywiadu z cozatydzien.tvn.pl, Wojtek postanowił oznajmić widzom, że zwyczajnie skłamał.
- To była taka zagrywka, bo ja, teraz mogę to powiedzieć otwarcie, nigdy w życiu nie tańczyłem na żadnym panieńskim. Ale wiedziałem, że jeżeli będę musiał udowodnić to w tańcu, to mam takie umiejętności i będę potrafił to zrobić. I kiedy powiedziałem tylko, że jestem tancerzem erotycznym, to wszystkie dziewczyny nagle takie wow, wow, wow, ale super, on jest ciekawy - wspominał.
Wojtek Jakubowski wyjawił prawdę na temat swojego zawodu
Nabrali się nie tylko uczestnicy, ale i widzowie. W tym również bliscy Wojtka.
- Dostałem taki telefon od mojej cioci po tym odcinku i zadzwoniła i mówi, "Boże Wojtuś, ty tańczysz na tych panieńskich, rozbierasz się? Ja nic nie wiedziałam!" Mówię "nie ciociu, to był tylko taki chwyt" - relacjonował Wojtek.
Najgorsza mogła się okazać reakcja rodziców. Okazało się jednak, że ci znają syna nadzwyczaj dobrze.
- Moi rodzice, kiedy usłyszeli, że ja tańczę na tych panieńskich, to wiedzieli, że to jest kłamstwo, aczkolwiek moja mama przez telefon, bo ja też nie mieszkam z rodzicami, powiedziała, "a tak serio to chodzisz na te panieńskie czy nie? Bo już zwątpiłam. Mówię "nie, no nie chodzę". Mama odetchnęła: "wiedziałam, wiedziałam, no ale te dziewczyny chyba nie chciały słuchać o tym crossficie". Wiadomo to jest reality show, biorą takie osoby do programu, które gdzieś tam bardziej chyba w strefie takiej erotycznej gdzieś mają te zapędy, bo w końcu mamy się tam poznawać i tworzyć w pary - przyznał szczerze.
Kończąc, Wojtek zapewnił, że to był jedyny raz, kiedy w programie pozwolił sobie na takie zagranie.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas także znaleźć na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Andrzej Seweryn o relacji z dziećmi. "Nigdy nie byłem dla nich mentorem"
- Jakub Żulczyk o stosunku do twórczości Blanki Lipińskiej. "Opowiada o fantazjach gwałtu"
- Syn Andrzeja Seweryna przestał mówić po polsku. "Dopadł mnie kryzys"
Autor: Martyna Mikołajczyk
Źródło zdjęcia głównego: mat. promocyjne