Andrzej Nejman odpowiada na oskarżenia pracowników Teatru Kwadrat. "Widziałem na własne oczy..."

Andrzej Nejman jest dyrektorem Teatru Kwadrat
Andrzej Nejman oskarżany przez pracowników Teatru Kwadrat
Źródło: MWMEDIA
Andrzej Nejman od prawie 13 lat kieruje warszawskim Teatrem Kwadrat. 11 obecnych i byłych pracowników instytucji opowiedziało "Gazecie Wyborczej" o tym, że są świadkami nadużyć ze strony dyrektora. Oskarżyli Andrzeja Nejmana m.in. o poniżanie załogi, upijanie się w czasie pracy i wiele innych. Aktor zabrał głos. Podkreślił, że uratował Teatr Kwadrat.

Andrzej Nejman to aktor serialowy, filmowy i dubbingowy. Rozpoznawalność przyniosła mu m.in. rola w komedii Olafa Lubaszenki "Poranek kojota". Z Teatrem Kwadrat związał się już w 1998 roku jako aktor, a od 15 lipca 2010 jest jego dyrektorem. Prywatnie jest w związku małżeńskim z Małgorzatą Nejman, z którą ma syna i córkę. Żona Andrzeja Nejmana kieruje w instytucji działem marketingu, prowadzi też fundację, która odpowiada m.in. za prowadzenie kantyny. "Gazeta Wyborcza" przedstawiła stanowisko pracowników teatru, ale udzieliła również głosu samemu dyrektorowi.

Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.

Tajemnice produkcji #7. Kulisy filmu "Pokusa". Realizacja scen intymnych i płacz na planie
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Pracownicy Teatru Kwadrat oskarżają Andrzeja Nejmana

W artykule "Gazety Wyborczej" pracownicy Teatru Kwadrat występują anonimowo. Jeden z nich podkreślił, że Andrzej Nejman został dyrektorem, bo zrobił na zespole artystycznym dobre wrażenie, znalazł nową siedzibę, która mieści się teraz na rogu Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej. Stwierdzono, że jest sprawnym menedżerem. Jednak pracownicy po czasie zmienili zdanie i chcą zastąpienia aktora inną osobą.

Wśród zarzutów, jakie pojawiają się najczęściej, jest wulgarny sposób wypowiadania się Andrzeja Nejmana, obrażanie i poniżanie pracowników, oskarżanie ich o lenistwo, wykorzystywanie do prywatnych celów.

"Dyrektor obrażał pracowników technicznych, poniżał garderobiane, widziałem na własne oczy, jak obraził na próbie aktora" - czytamy w "Gazecie Wyborczej".

Dodatkowo byli pracownicy wspominają, że dyrektor upijał się na bankietach, spektaklach i w trakcie prób.

"Zaczynałem pracę w teatrze, a skończyłem w bezdusznej korporacji. Każdego dnia odczuwałem lęk, bolał mnie brzuch" - powiedział jeden z nich.

Andrzej Nejman odpowiada na zarzuty. Przyznał, że zdarza mu się pić w teatrze

To nie koniec zarzutów wobec Andrzeja Nejmana. W połowie 2022 r. do ratusza trafiła anonimowa skarga. Mowa w niej o nadużywaniu alkoholu w pracy przez dyrektora oraz jego żonę, a także o wykorzystywaniu przez nich służbowego samochodu do prywatnych celów.

Aktor odpowiedział ratuszowi. Stwierdził, że w okresie pandemii on i pracownicy przeżywali ciężkie chwile, takie jak np. ataki hakerskie, które skutkowały nerwową atmosferą. Tłumaczył to również pracą zdalną, wojną, inflacją. Wyznał, że jest pomysłodawcą skrzynki na skargi, która wisi w Tatrze Kwadrat. Jednak nigdy nie znalazł tam żadnych skarg czy wniosków.

"Uratowałem wtedy kilkadziesiąt miejsc pracy. Zdobyłem siedzibę. Zdobyłem pieniądze na jej remont. W ogóle zarzut, że kupuję coś prywatnie, płacąc publicznymi pieniędzmi, jest dla mnie po prostu okrutny. To moje meble wypełniają garderobę aktorską w sali prób, moje prywatne telewizory wiszą na ścianach w studiu multimedialnym i w pokoju gościnnym, gdzie zresztą stoi też moje łóżko. O dziesiątkach drobiazgów, które wynoszę z domu, bo pasują do kolejnych premier, nie ma co wspominać" - wylicza dyrektor.

Andrzej Nejman odniósł się również do zarzutu spożywania alkoholu w pracy.

Zdarza mi się pić w teatrze, ale nie w godzinach pracy [...] Nie mógłbym jednak stwierdzić jednoznacznie, że nigdy nie piję w miejscu pracy. Moim miejscem pracy jest teatr, w którym odbywają się bankiety premierowe, bankiety organizowane przez firmy, spotkania towarzyskie pracowników [...] Czasami, kiedy kończę próby o pierwszej w nocy, a zaczynam pracę o siódmej z oświetleniowcem, śpię w garderobie. I w międzyczasie zdarza mi się spożywać alkohol. Jednak powtarzam: nie wykonuję czynności służbowych pod wpływem alkoholu
- odpowiedział "Gazecie Wyborczej".

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Kalina Szymankiewicz

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości