Anna Gacek o infantylizacji imion. Dziennikarka apeluje: "Nie odbierajmy tego kobietom"

Anna Gacek szczerze o swoim wieku. Nie chce się odmładzać
Anna Gacek szczerze o swoim wieku. Nie chce się odmładzać
Źródło: "Miasto kobiet" Facebook
Anna Gacek to polska dziennikarka muzyczna, która znana jest przede wszystkim z wieloletniej pracy na antenie Programu Trzeciego Polskiego Radia. Współtworzyła tam kilka audycji z Wojciechem Mannem oraz z innymi dziennikarzami. Anna Gacek zdobyła się na szczere i stanowcze wyznanie na temat swojego wieku. Chciałaby być poważnie traktowana w pracy.

Anna Gacek współtworzyła takie audycje jak: Myśliwiecka 3/5/7, Offensywa, Zjednoczone Królestwo, Lista osobista, Manniak po ciemku. W kręgu jej zainteresowań jest muzyka i moda. Dziennikarka jest również bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Jej ostatni wpis wywołał spore poruszenie wśród internautów.

Anna Gacek o swoim wieku i dojrzałości. Nie chce być przedstawiana jako "Ania"

Dziennikarka opublikowała na Instagramie selfie bez makijażu. Odniosła się do swojego wieku i pragnienia, by być poważnie traktowaną.

"To jestem ja. Moje zmarszczki, przebarwienia, blizny, niedoskonałości. Wciąż ja, bez ingerencji i poprawek. Zdjęcie bez korekty, filtra, nawet bez twarzy do słońca, bez makijażu [...] Zrobiłam je, właśnie takie, wbrew swojej niemałej próżności, bo ostatnio dwukrotnie - raz w podkaście, którego byłam gościem, raz na grafice, która anonsowała spotkanie autorskie, przedstawiono mnie "Ania Gacek". Mam na imię Anna. Jestem Anną. Mam 41 lat. Jestem dorosłą kobietą. Nie ścigam młodości, bo nie potrzebuję, czuję się młoda, jestem młoda. Ale jestem też dojrzała, mądra po przejściach, bogata w doświadczenia, obfita w doznania i w najlepszym momencie życia. Nie ukrywam mojego wieku, ale też o nim nie myślę, to naprawdę tylko liczba" - stwierdziła.

Anna Gacek podkreśliła, że sporo osiągnęła wbrew jej wizerunkowi. Sprzeciwia się infantylizacji imion, szczególnie w sferze zawodowej.

"Robiłam radio z najlepszymi. Rozmawiałam z największymi. Napisałam bestsellerową książkę. Tak, zrobiłam to wszystko w seksownych sukienkach, a nie w poważnych garsonkach. Tak, poszłam do rock'n'rolla, nie do polityki. Tak, jestem łobuzem i nie jestem poprawna. To w niczym nie umniejsza tego, co zrobiłam i wciąż robię. Tego wszystkiego nie osiągnęła dziewczynka. Nie odbierajmy tego kobietom, infantylizując ich imiona. Ps. Dotyczy to oczywiście wyłącznie sytuacji oficjalnych, tych gdy jestem i funkcjonuję w kontekście zawodowym. Jeśli mówicie mi 'Pani Aniu, dzięki pani poznałem Nicka Cave'a', to jest to jedno z najpiękniejszych zdań na świecie" - dodała.

Małgorzata Foremniak o swojej dojrzałości. "Mam teraz najlepszy czas"
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Anna Gacek o wykluczeniu jej z radia za wadę wymowy

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Dziennikarka marzyła o tym, aby opowiadać słuchaczom o muzyce i popkulturze. Ze względu na wadę wymowy musiała dać z siebie wszystko, by pracować w radiu. W jednym z wywiadów powiedziała o tym, jak wspomina starania o angaż.

Szłam do wielkiej, szacownej wtedy instytucji z ogromną kulturą i dorobkiem, z wielkim brakiem... z wadą wymowy. I to było coś, co teoretycznie dyskwalifikowało mnie, kasowało moje marzenia na wstępie. Być może byłam w tym budynku tylko po to, by parzyć kawę i nosić za kimś taśmy, może coś montować. W pewnym momencie postanowiłam, że zacznę ścigać moje marzenie. Musiałam czymś nadrobić ten brak. We wszystkim innym musiałam być po prostu najlepsza
- wyznała w programie TVN Style "Miasto Kobiet". 

Anna Gacek prowadzi teraz autorski podcast "Rzeczy ulubione". Jest też autorką książki pt. "Ekstaza. Lata 90. Początek", w której opisała niezapomniane momenty w światowej popkulturze.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Kalina Szymankiewicz

Źródło zdjęcia głównego: "Miasto kobiet" Facebook

podziel się:

Pozostałe wiadomości